Cztery dekady pracy w bibliotece i nadal chcą być z czytelnikami. Dzień bibliotekarza w Raciborzu 2022
Jolanta Sienkiewicz i Maria Machowska przepracowały w raciborskiej książnicy ponad 40 lat. Zatrudniał je obecny patron placówki - dr Ryszard Kincel. Choć nabyły prawa emerytalne, to nie rozstają się z placówką, bo tak lubią swoją pracę. 13 maja oficjalnie im podziękowano podczas obchodów Dnia Bibliotekarza. Podano też jak MiPBP w Raciborzu poradziła sobie w pandemicznym czasie.
Święto pracowników książnicy czekało dwa lata na kolejną edycję, bo COVID-19 uniemożliwił tego typu spotkania. W majowy piątek sala biblioteczna zapełniła się gośćmi jak na najlepszych spotkaniach autorskich. Wśród przybyłych zjawiła się senator PiS Ewa Gawęda i wiceprezydent miasta Dominik Konieczny.
Dominik Konieczny przyznał, że sam rzadko korzysta z biblioteki, ale jego żona jest stałą czytelniczką. - Ja wolę już kupić książkę, bo jakbym pożyczył, to nie oddałbym w terminie - uśmiechał się II zastępca prezydenta miasta. - Jestem pod wrażeniem waszych dokonań, bo zakres działań jest przeogromny - podkreślił.
41 lat przepracowała przy książkach pani Marysia. - Przyjmował mnie dr Kincel. Zaczynałam wpierw w filii przy ul. Polnej, a później trafiłam do działu prowadzenia i opracowania zbiorów. Nie pracowałam bezpośrednio z klientem biblioteki. Dostęp do książek bardzo się zmienił. Kiedyś raz na kwartał się kupowało, dla całego powiatu. To była mozolna praca. Na matrycy odbijaliśmy karty katalogowe. Teraz księgarze sami się proszą żeby kupować od nich książki. Ja pamiętam jak jedyną księgarnią w Raciborzu był Dom Książki. Sytuacja się zmieniła kiedy pan Frączek otworzył księgarnię, u siebie w domu, a później zaczął działać pan Darek Biel. Dziś są hurtownie wysyłkowe. Osobiście preferuję powieści, ale cała gama literatury przechodzi przez moje ręce - mówiła nam Maria Machowska.
Jolanta Sienkiewicz też ma za sobą ponad cztery dekady pracy w bibliotece. - Tylko przez chwilę byłam na Kasprowicza, a tak to cały czas Ostróg. Za mojej pracy zaszło bardzo dużo zmian, aktualnie jesteśmy bardzo nowocześni, wszystkie nowe zdobycze są u nas i wciąż jesteśmy otwarci na nowe rzeczy. Kończąc moje studium nie spodziewałam się, że tyle rzeczy będę robić jako bibliotekarz. Przyznam, że to zadowolenie czytelników, ich radość, że na coś się doczekali, coś znaleźli, że spodobała się książka czy film - to jest w tym najważniejsze, to nasza najlepsza zapłata. Ja bardzo lubię nowoczesne media, Facebook nie jest mi obcy, służę w tym zakresie radą koleżankom. Zaczytuję się w książkach Remigiusza Mroza, kryminałach Mankella, Nesbo, a z innego gatunku to Harukiego Murakamiego bardzo lubię. Teraz przekazują stery na Ostrogu w ręce młodszej koleżanki, ale zostaję, bo czuję się na siłach by pracować - podkreśliła w rozmowie z Nowinami Sienkiewicz.
Dyrektor Szczygielska opowiedziała nam o najnowszym projekcie biblioteki - współpracy z Unią Racibórz.
- Ci co odwiedzają bibliotekę nie są problemem, a są naszym skarbem. Mamy dla nich coś co ich interesuje. Najgorzej jest z tymi, co nic nie czytają. W ramach programu Narodowego Centrum Kultury “Blisko” stworzyliśmy nasz projekt “Łączy nas biblioteka”, do którego zaangażowaliśmy piłkarzy z Unii Racibórz. Wiadomo, że mało czytają piłkarze i jest tu pole do zagospodarowania. Chcemy ich przyciągnąć do biblioteki. Klub Ojca ruszy od czerwca, żeby przyszli rodzice do biblioteki, żeby zobaczyli, że można spędzić u nas ciekawie czas - mówiła.
Jak są przyszłościowe potrzeby biblioteki?
- Przydałby się sponsoring medialny, który czasami się pojawia, ale okazjonalnie. Potrzebny byłby taki na bieżąco, na temat książki, na temat biblioteki, żeby były pokazywane. Żeby wskazać dobre strony korzystania z nich, jak działają, co oferują. To byłoby super - stwierdziła M. Szczygielska.
Gościem wydarzenia była wolontariuszka, rusycystka Krystyna Sordyl, która prowadzi przy Kasprowicza zajęcia dla Ukraińców z języka polskiego.
Dyrektor tzw. szkoły dla głuchych Agata Tańska podarowała sąsiadom z biblioteki figurkę głuchego słonia i dziękowała za owocną współpracę. Szefowa Arboretum Bramy Morawskiej Elżbieta Skrzymowska podkreśliła, że książnica inspiruje jej placówkę. Rozwijamy naszą ofertę dzięki wam, a ogród botaniczny ma szerokie pole współpracy z biblioteką - zaznaczyła.
Ludzie
Dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Ryszarda Kincla w Raciborzu.
Nasza koleżanka nazywa się Maria MACHOWSKA, a Jola zaczytuje się w kryminałach Mankella