Prezydent Polowy nie dołoży do Budżetu Obywatelskiego więcej pieniędzy, żeby go nie zepsuć
To już 7. edycja raciborskiego Budżetu Obywatelskiego (nabór projektów rusza 16 maja), ale kwota jaką przeznacza nań Miasto pozostaje niezmienna - 1,5 mln zł. Czy w obliczy rosnącej inflacji i znacznie wyższych cen np. w sektorze budowlanym, włodarz Raciborza myśli o zwiększeniu tej puli na projekty mieszkańców?
To pytanie zadaliśmy Dariuszowi Polowemu na jego ostatniej posesyjnej konferencji prasowej (dotyczyła sesji kwietniowej, a odbyła się 11 maja w trybie zdalnym).
- 1 500 000 zł to kwota niemała. Jeśli podejmowane są działania, żeby zamiast wielu małych projektów, skupiać się na jakimś dużym, to ta pula szybko się wyczerpuje i wtedy mamy kłopot. Wówczas budżet obywatelski zaczyna zastępować budżet inwestycyjny - uważa Dariusz Polowy.
Według prezydenta Budżet Obywatelski nie ma być „jakąś proteza dla działań inwestycyjnych gminy”.
- To ma być szansa dla realizacji prostych, drobniejszych zadań w mieście. Żeby dać mieszkańcom możliwość realizowania zadań typu bardzo lokalnego. Jak mały plac zabaw, jak utwardzenie drogi polnej czy np. doświetlenie jakiegoś miejsca w Raciborzu - tłumaczy włodarz Raciborza.
Według niego błędem jest wchodzenie w projekty, „które mają ambicje do zastąpienia rzeczywistych zadań inwestycyjnych Miasta”.
- Gdyby tylko tak traktować tę pozycję w budżecie miejskim, to tę pulę trzeba byłoby powiększyć. Jednak wtedy nie spowoduje to aktywizacji tych lokalnych grup działania tylko stanie się działaniem niemal anonimowym. Bo tak się dzieje na poziomie ogólnomiejskim, jak przy wielu dużych, kosztownych inwestycjach, służącym wszystkim, które realizuje Miasto poprzez przedstawicieli w radzie miasta i władzy wykonawczej - wyjaśnił swoje stanowisko D. Polowy.
Prezydent na koniec oznajmił, że w najbliższym czasie nie przewiduje zwiększania obecnej puli 1,5 mln zł na Budżet Obywatelski w Raciborzu.
Odpowiedź prezydenta Raciborza Dariusza Polowego w wersji wideo:
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza