Śląskie straszaki opanowały Bociek w Pogrzebieniu [ZDJĘCIA]
Śląsk może zniknąć z mapy Polski, bo nikt już nie wierzy w Beboki, czyli śląskie straszaki. Przepowiednia mówi, że tylko grupa śmiałków, która nie zważając na niebezpieczeństwa ruszy w drogę, odnajdzie je wszystkie i uwierzy w ich istnienie - może uratować Śląsk od zagłady. Raz na sto lat Beboki przybierają ludzką postać i wychodzą z ukrycia, by zobaczyć, jak zmienił się nasz świat. Ten dzień nastąpił w sobotę 28 maja.
Po raz pierwszy na terenie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego "Bociek" w Pogrzebieniu zorganizowano zabawę. - To interaktywna gra dla całych rodzin - mówiła nam Katarzyna Chwałek-Bednarczyk, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Kornowacu.
Spotkanie odbyło się na Święto Boćka, czyli w ramach przypadającego na 31 maja święta bociana białego. Wydarzenie miało na celu promocję Zespołu Przyrodniczo – Krajobrazowego "Bociek" w Pogrzebieniu, gdzie zaledwie 4-kilometrowa trasa pozwala zobaczyć kilka typów różnych siedlisk przyrodniczych, tj. murawy ciepłolubne, zadrzewienia śródpolne, rozległe pola rozdzielone miedzami, stawy. Piękna pofalowana panorama Płaskowyżu Rybnickiego urozmaica wędrówkę, dostarczając wspaniałych wrażeń.
fot. Rafał Bednarczyk, źródło: GOK Kornowac, mad
Ludzie
Dyrektor Rydułtowskiego Centrum Kultury oraz reżyserka teatru SAFO