W Sławikowie można było spotkać szarą damę [ZDJĘCIA]
Fundacja Gniazdo, która opiekuje się ruinami pałacu w Sławikowie (gm. Rudnik) zorganizowała grę terenową pt. Miecz Świętego Jerzego, później odbyło się zwiedzanie z duchami. Wydarzenie wsparli: proboszcz miejscowej parafii, ks. Joachim Augustyniok oraz Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej.
Zabawa integracyjna dla całych rodzin – taki cel przyświecał organizatorom wydarzenia zorganizowanego w niedzielę 29 maja. Wówczas przywołano postać św. Jerzego i tym samym pracę z wartościami rycerskimi.
- Miecz, którym został ścięty św. Jerzy, zgodnie z rzymskim zwyczajem, trafił do jego rodziny w Lod. Jednak jakiś czas temu, gdy po krucjatach miasto ponownie zajęli Arabowie, miecz św. Jerzego został zabrany z jego grobowca, żeby został przewieziony w bardziej bezpieczne miejsce. Zaangażowani w to byli rycerze z różnych krajów, lecz w pewnym momencie miecz zaginął. Czy nie zastanawiało Was kiedyś dlaczego, w czasie gdy miecz został ewakuowany, w Sławikowie został wybudowany kościół św. Jerzego? - tak inicjatywę anonsowali organizatorzy.
Fundacja Gniazdo niedzielne wydarzenie określa jako spotkanie: pełne emocji, wysiłku i sprawności fizycznej. Po grze terenowej przyszedł czas na wieczorne zwiedzanie z nietypowymi atrakcjami. Można było spotkać szarą damę i inne mary.
fot. Fundacja Gniazdo
Czytaj także: