OSP Krzanowice i OSP Borucin najlepsze w gminie. Zobaczcie, co działo się na zawodach [ZDJĘCIA, WIDEO]
Za nami kolejne zawody sportowo-pożarnicze na terenie powiatu raciborskiego. Tym razem o puchar najlepszej rywalizowały jednostki z gminy Krzanowice. - Zawody wróciły, z czego się bardzo cieszę - mówił Nowinom burmistrz Andrzej Strzedulla. Rywalizacja odbywała się przy upalnej pogodzie.
W niedzielę 19 czerwca boisko sportowe w Krzanowicach wypełniło się strażakami-ochotnikami oraz ich wiernymi kibicami. Przed jednostkami OSP do wykonania były dwa zadania: sztafeta pożarnicza i zadanie bojowe.
Jak prezentują się wyniki?
Grupa A (mężczyźni):
- OSP Krzanowice I (65,83 - sztafeta/47,24 - ćwiczenie bojowe = 113,07)
- OSP Borucin I (71,06/40,59 = 120,65)
- OSP Pietraszyn (71,15/54,91 = 126,06)
- OSP Krzanowice II (71,53/54,58 = 126,11)
- OSP Bojanów (70,69/67,61 = 138,30)
- OSP Borucin II (76,69/70,37 = 147,06)
- OSP Wojnowice (73,83/75,05 = 148,88)
Grupa C (kobiety):
- OSP Krzanowice (72,86/65,63 = 138,49)
- OSP Borucin (84,08/62,04 = 146,12)
- OSP Wojnowice (80,23/80,03 = 160,26)
CTIF chłopcy:
- OSP Borucin
- OSP Krzanowice
- OSP Wojnowice II
- OSP Pietraszyn
- OSP Bojanów
- OSP Wojnowice I
CTIF dziewczęta:
- OSP Krzanowice
- OSP Borucin
- OSP Wojnowice
Burmistrz spokojny
Krzanowicki burmistrz cieszył się, że zawody wróciły po pandemicznej przerwie. - Są wszystkie jednostki OSP, także wszystko fajnie się udało - mówił nam tuż po zakończeniu zawodów, kiedy komisja sędziowska zliczała punkty.
Tegoroczne spotkanie było o tyle wyjątkowe dla włodarza, że tym razem był już członkiem Zarządu Oddziału Gminnego Związku OSP RP w Krzanowicach. To decyzja, która zapadła podczas ostatniego spotkania wyborczego. Andrzej Strzedulla deklarował w rozmowie z Nowinami, że działalność jednostek OSP zawsze była dla niego bardzo ważna. Dodał, że stara się wspierać działalność zarządu jak tylko może.
Włodarz mówił nam również, że ze spokojem spogląda na zmianę pokoleniową w jednostkach.
Wrosło w życie
Strażakom kibicowała Grażyna Nowak – przez lata szefowa gminnego zarządzania kryzysowego, którą od niedawna zastępuje Paulina Bokwa, od kiedy urzędniczka przeszła na emeryturę. Mówiła nam, że z sentymentu przyszła na zawody. - Przez 29 lat zajmowałam się jednostkami OSP. To już wrosło w moje życie. Zawsze cieszyła mnie ta strażacka rywalizacja na zawodach, zresztą cieszy do tej pory - opowiadała. Pani Grażyna dostrzega, że takie spotkania niosą jednak coś więcej, niż tylko rywalizację – bo także współpracę pokoleń. Starsi ochotnicy przekazują wiedzę młodszym, krzewiąc w nich to, co dawniej obudzono w nich. - Jest to bardzo sympatyczne spotkanie, tym bardziej należy podkreślić, że jest to robione przez ochotników społecznie - dodała.
G. Nowak wyliczała, że zawody niosą ze sobą: integrację strażaków, współdziałanie, rywalizację, uczenie pewnych schematów i wychowywanie młodych strażaków według przysłowia „Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci”. - Młodzież, która jest wyszkolona może z powodzeniem wstąpić w szeregi jednostek - podkreśliła.
Prelekcje w szkołach
Ochotnikom kibicował też Herbert Czogała, który przez 23 lata był komendantem gminnym Zarządu Oddziału Gminnego Związku OSP RP w Krzanowicach. Kciuki szczególnie trzymał za strażaków z Bojanowa, czyli jednostki gdzie jest naczelnikiem.
Podkreślał, jak ważna jest organizacja tych zawodów, zwłaszcza teraz po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Choć zarząd nie spoczywał na laurach, odwiedzał przez ten czas uczniów w miejscowych podstawówkach, opowiadając im o służbie strażaków-ochotników. Herbert Czogała w rozmowie z Nowinami dodał, że trzyma kciuki za to, aby zawody mogły odbywać się co roku, bez żadnych przerw.
Ludzie
Burmistrz Krzanowic.