95-latek uratowany z pożaru przez policjantów
Rybniccy kryminalni, pełniąc służbę na terenie miasta, ruszyli na miejsce zdarzenia od razu po komunikacie o pożarze. Dzięki szybkiej reakcji, uratowali mężczyznę z zadymionego mieszkania. Wszystko działo się w miniony wtorek (21.06.), ok. g. 19.00.
Natychmiastowa reakcja funkcjonariuszy na informację o pożarze doprowadziła do uratowania 95-latka. Według zgłoszenia, na klatce jednego z bloków przy ul. Challota w centrum Rybnika miał być wyczuwalny dym i spalenizna.
Policjanci dotarli na miejsce już po minucie i pieszo wbiegli na 9. piętro. Z jednego z mieszkań rzeczywiście wydobywał się dym. Ponieważ istniała możliwość, że w środku ktoś jest, kryminalni wyważyli drzwi.
Wewnątrz panowało olbrzymie zadymienie, co znacznie utrudniało widoczność. Na szczęście w jednym z pomieszczeń mundurowi zauważyli sylwetkę mężczyzny, stał bez ruchu, był zdezorientowany, zamroczony, miał trudności z oddychaniem i poruszaniem się.
Funkcjonariusze natychmiast wyprowadzili go z mieszkania i przekazali pod opiekę innym służbom ratunkowym, które dotarły na miejsce. Zakręcili również zawór z gazem, który był źródłem ognia.
Jak się okazało, przyczyną pożaru była pozostawiona na ogniu patelnia. Straż pożarna przewietrzyła cały budynek, nie było konieczności ewakuacji mieszkańców. Poszkodowany mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie spędził noc.