Opozycji nie spodobał się raport z rządów Polowego w 2021 roku. O tempie rozwoju mówiono: Obrazilibyśmy ślimaka
Oprócz wystąpień mieszkańców - Michała Fity (piszemy o nim tutaj), Marka Labusa i Bogusława Siwaka - do Raportu o Stanie Miasta odnosili się na czerwcowej sesji radni miejscy. Prezentację ich stanowisk rozpoczął Mirosław Lenk.
Zauważył, że o Unii Racibórz napisano, że spółka ma sytuację stabilną, a tymczasem według niego nie posiada ona płynności finansowej. - O tym świadczą podane w raporcie wskaźniki, to przecież niespójność w ocenie. Spółka nie reguluje swych zobowiązań - mówił były prezydent. Uznał, że Dariusz Polowy tłumacząc radnym, że Unia to spółka społeczna tylko odwraca uwagę od jej problemów. Według Lenka opłacanie z dotacji miejskiej prezesa i pracowników spółki, w tym piłkarzy jest sytuacją bez precedensu. Nie krył zdziwienia, że prezes spółki nie dostrzega zagrożeń w jej funkcjonowaniu. - Opieranie działalności Unii o samą dotację nie ma przyszłości - podkreślił M. Lenk.
Pół płynności
Duży spadek płynności radny Lenk zauważył w Przedsiębiorstwie Komunalnym. - Spadła o połowę! - alarmował, wskazując, że koszty są wyższe niż przychody. - Mam nadzieję, że prezes PK nie przyjdzie do radnych po pieniądze, choć spodziewam się problemów ze spółką w drugiej połowie roku - oznajmił były włodarz Raciborza.
Radny stwierdził, że Miasto nie przygotowało nowych terenów pod inwestycje - gospodarcze i mieszkaniowe i wykazało opieszałość w budowie nowych bloków mieszkalnych przy Łąkowej.
Skonfrontował obecny widok placu Długosza z zaplanowanym za jego kadencji generalnym remontem tego obszaru za ponad 6 mln zł unijnej dotacji. - Zrezygnowano z tych pieniędzy, a w zamian dostaliśmy jedynie wizję zabudowy. To nieporozumienie. Mogło to dziś wyglądać inaczej - stwierdził Lenk.
Po Lenku głos zabrał Jarosław Łęski. Dla niego stan miasta za 2021 rok należy ocenić dobrze. - Miasto się spisało, a potknięcia mieliśmy takie, jak inni, wskutek sytuacji pandemicznej - zaznaczył.
Winniczek by się obraził
Liderka klubu Niezależnych Anna Szukalska krytycznie oceniła objętość Raportu - aż 300 stron. Jej zdaniem przygotowano go w tak obszernej formie, aby mało kto go przeczytał.
Klub Niezależnych docenił wzbogacenie oferty kulturalnej Miasta, sprzedaż działek pod zabudowę mieszkaniową przy Greckiej i Brzozowej oraz wybudowanie żłobka na Ostrogu.
Radna wskazała co nie podoba się członkom klubu:
Polityka mieszkaniowa. Tu prezydent Polowy nie sprostał wyzwaniu, choć to radna go wspierająca - Anna Ronin apelowała o stworzenie polityki mieszkaniowej dla Raciborza. Włodarz nie zaproponował takowej, a do budowy nowych bloków przy Łąkowej podchodzi opieszale.
Demografia miasta - od 2020 roku liczba raciborzan zmalała o 901 osób. Prezydent nie zaproponował tu nic nowego. Kontynuował programy miejskie zapoczątkowane przez jego poprzednika.
Gospodarka - brak dialogu z przedsiębiorcą, który chciał zagospodarować teren ugorem stojący po dawnym Polmosie; rezygnacja z możliwości zagospodarowania terenu żwirowni pod kompleks rekreacyjny i pozyskania wpływów z podatku od nieruchomości za sprzedaną działkę
Ścieżki rowerowe - powstało ich tylko 267 m w 2021 roku. Radna stwierdziła, że nie było to nawet ślimacze tempo rozwoju sieci ścieżek, bo ślimak winniczek w godzinę pokonuje 40 m i w rok potrafi pokonać 420 km.
Kumoterstwo w kadrach
Szukalska nie umiała podkreślić sukcesów prezydentury Polowego, bo nowe Bulwary nazwała betonowymi, remont H2Ostróg oceniła jako spóźniony, a spółce Unia wytknęła pół miliona długu. Według niej prezydent skupia się na manipulacjach i propagandzie, a wspiera się przy tym hejterami. Politykę kadrową włodarza nazwała kumoterstwem, bo jej zdaniem Polowy zatrudnia ludzi bez doświadczenia, rezygnując z ekspertów.
Radnym zaprezentowano fragment nagrania z konferencji prezydenta, na której ogłaszał plan zabudowy placu Długosza przez firmę Eko-Okna. - To było w lutym 2019, a w maju tamtego roku mógł pan już ten teren sprzedać. Tymczasem unikał pan odpowiedzi na ten temat i dopiero w kwietniu 2022 roku powiedział nam, że poszuka nowego inwestora, bo pandemia się skończyła - zaznaczyła liderka klubu Niezależnych. Jej zdaniem przykład niesprzedanego placu Długosza i niezrealizowanej tam inwestycji jest najlepszym przykładem "ile są warte obietnice pana prezydenta".
Wotum dla całego urzędu
Włodarza poparła w swoim przemówieniu Anna Wacławczyk. Wskazała, że powstał w mieście długo wyczekiwany nowy żłobek. Zagospodarowano lewy brzeg Bulwarów za dofinansowanie na poziomie 95% kosztów inwestycji. Podkreśliła funkcjonalność windy w magistracie oraz przejęcie wywozu śmieci przez Przedsiębiorstwo Komunalne. - Dzięki temu mamy najtańszy wywóz odpadów w regionie - stwierdziła. Wacławczyk mówiła też o nowej obwodnicy, oświetlonych przejściach dla pieszych, powstaniu SOWY i nowych Dniach Raciborza z 17. wydarzeniami kulturalnymi. Szefowa klubu "Nasze Miasto i M. Kusy" zaznaczyła, że jego radni traktują wotum zaufania wyrażane na sesji absolutoryjnej jako ocenę rocznej pracy nie tylko samego prezydenta, ale i jego podwładnych z magistratu i jednostek.
Pieniądze pod ręcznikiem
Szef klubu Razem dla Raciborza - Henryk Mainusz zaczął od tego, że prezydent "chowa pod ręcznikiem" 25 mln zł nadwyżki budżetowej, którą przesuwa w kolejnych budżetach. - Gdybyśmy je wcześniej uruchomili, to nie byłoby dziś żadnych zarzutów co do niezrealizowanych zadań - skwitował.
To co nie podoba się radnym z "Razem" to: liczne nieobecności Polowego na posiedzeniach komisji i sesjach; odsuwanie przezeń realizacji zlecanych mu przez radę zadań; obarczanie radnych winą za niepowodzenia; brak aktywnej polityki mieszkaniowej; rozbudowywanie administracji; angażowanie się prezydenta i naczelnika edukacji w sprawy spółdzielni Nowoczesna.
Zasługi Ficy
Do dyskusji dołączył Marcin Fica, który wskazał, że to on był pomysłodawcą tablic z historycznymi widokami miasta, a temat przejął i chwali się nim wiceprezydent Wacławczyk. Podobnie stało się z targiem staroci. Fica przypomniał, że to on "chodził" za doświetleniem przejść dla pieszych. - Nigdy nie byliśmy przeciwni żłobkowi na Ostrogu, ale zwracaliśmy uwagę, że dzieci z sąsiedniego przedszkola stracą plac zabaw. I nie mają go do dziś - oznajmił M. Fica.
Prezydent Polowy powiedział, że wiele spraw poruszonych przez opozycję nie dotyczy raportu z działań za 2021 rok, ale tegorocznych lub dawnych tematów. Zwrócił też uwagę, że wystąpienia w sprawie raportu nacechowane są zbytnimi emocjami.
Ludzie
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
Radny, były prezydent Raciborza
Co zrobiła Szukalska i Fita? 2 lata czasu mieli i co? Kasę wzięli a efektów zero. Po Wacławie zostaną choć murale, tablice, punkt IT którzy tamci chcieli zamknąć i tablice z brązu. Po Ficie selfiki
267 m ścieżek rowerowych zrobił Polowy serioooooo,nie no wyczyn tysiąclecia.....
Opozycja musiała się dobrze nagimnastykować że przedstawić rządy Polowego w negatywnym świetle. Pewnie zajęło to mnóstwo czasu i energii. Mieszkańcy są wam wdzięczni za za … No właśnie za co??? Tu żadna praca dla miasta nie została wykonana. Tylko przeszkadzanie i marudzenie że prezydent nie realizuje uchwał bo mu przeszkadzacie.
Szukalska z Lenkiem grają swoją gierkę polityczną nie patrząc na rzeczywistość i interes mieszkańców.