Podstępem dostali się do Polski. Nielegalni imigranci zatrzymani w powiecie wodzisławskim
W minionym tygodniu funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej otrzymali informację o przebywających na terenie powiatu wodzisławskiego mężczyznach, którzy mogą być nielegalnymi migrantami. Na miejscu informacje te potwierdziły się, w obecności tłumacza języka arabskiego ustalono dane podejrzanych i szczegóły ich przybycia do Polski.
Trzech migrantów z Maroka
Informacja o prawdopodobnym nielegalnym pobycie mężczyzn na terenie naszego kraju wpłynęła do Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w minioną środę, 6 lipca. Funkcjonariusze z placówki w Rudzie Śląskiej udali się we wskazane miejsce w Łaziskach, w powiecie wodzisławskim.
Ustalono, że trzej mężczyźni są obywatelami Maroka, którzy do Polski wjechali z Czech, ukryci pod naczepą samochodu ciężarowego. Żaden z nich nie posiadał dokumentów uprawniających ich do legalnego pobytu na terytorium RP, w związku z czym zostali zatrzymani.
Podczas prowadzonych czynności wyjaśniających, w obecności tłumacza języka arabskiego, ustalono Marokańskie obywatelstwo i dane osobowe zatrzymanych mężczyzn.
W związku z popełnieniem przestępstwa polegającego na nielegalnym przekroczeniu granicy z Czech do Polski przy użyciu podstępu, wobec cudzoziemców wszczęto postepowanie karne z art. 264 § 2 kodeksu karnego.
Mężczyźni przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu i złożyli wyjaśnienia, a następnie poddali się karze uzgodnionej z Prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim.
Obecnie trwają czynności służbowe zmierzające do umieszczenia cudzoziemców w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.
Pod naczepą tira
Dodajmy, że zaledwie dzień później na terenie województwa doszło do kolejnego zatrzymania nielegalnego migranta. Obywatel Algierii, ukryty pod naczepą polskiego tira przekroczył granicę w rejonie dawnego przejścia Cieszyn-Chotebuz, nie posiadał dokumentów pozwalających na legalny pobyt.
W obecności tłumacza mężczyzna oświadczył, że celem jego podróży były Niemcy. Okazało się również, że Algierczyk złożył wniosek o ochronę międzynarodową na terytorium innego państwa UE.
Temu mężczyźnie również przedstawiono zarzut z art. 264 § 2 kodeksu karnego. Cudzoziemiec przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, a następnie poddał się karze uzgodnionej z Prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Cieszynie.
Funkcjonariusze z PSG w Bielsku-Białej prowadzą czynności zmierzające do umieszczenia cudzoziemca w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców, a następnie przekazania go w ramach tzw. procedury dublińskiej do państwa, w których ubiegał się o ochronę międzynarodową.
@ Kozoyebcy
Najgorsze jest to, że znowu wpadnie w łapy przemytników i znowu będzie musiał zapłacić kilka tysięcy dolarów (może dadzą mu rabat za kolejną próbę?). A mógł te pieniądze spożytkować rozsądnie u siebie. A co do ratowania ich z pontonów - zdjęcia satelitarne nie pozostawiają wątpliwości gdzie zostają "uratowani" (tuż przy Afrykańskich granicach). Nie rozumiem tych ludzi - toczy się w ich kraju wojna (w. domowa) - to zamiast bronić kraju/porządku spier...ją zostawiając żony/dzieci (zupełnie odwrotnie postępują Ukraińcy). Lub też zamiast pracować poprawiając stopę życiową w swoim kraju wolą żyć na cudzym garnuszku... Uchodźcy z Ukrainy szukają pracy - co jest fenomenem na skalę światową - przecież też mogli żyć na koszt państwa...
Do Obywatelka24 Ale jest szansa że utopi się na pontonie w Śródziemnym albo spadnie z płotu przy próbie przedostania się do Melilli
Jak to mowi POosłanka Hartwich z PO:
"wpuśćmy ich wszystkich, a później się sprawdzi kim są"
To jest dla mnie cytat roku
@ Kozoyebcy
I co to da ten misiek do paszportu i deportacja do Maroka. Za miesiąc spróbuje znowu - i to bez paszportu i będzie się przedstawiał jako 17 letni syryjczyk czy uciekinier z kraju ogarniętego wojną.
Misia do paszportu , zakaz na dwadzieścia lat do UE i deport do Maroka .