W jeden dzień udało się zebrać 100 tys. zł na transport medyczny rybniczanki z Turcji do Polski
Dramatyczna historia Marceliny wstrząsnęła mieszkańcami naszego regionu. Zbiórka na sfinansowanie specjalistycznego transportu lotniczego poszkodowanej ze szpitala w Turcji do Polski zakończyła się błyskawicznie.
Marcelina ucierpiała w wypadku, do którego doszło podczas w wakacji w Turcji. Szybko okazało się, że pieniądze z ubezpieczenia nie wystarczą na leczenie rybniczanki za granicą. Konieczne jest zorganizowane transportu medycznego do Polski. Koszt takiego przedsięwzięcia to 100 tys. zł. Ciocia Marceliny postanowiła poprosić o pomoc internautów. Zbiórkę założyła 26 lipca, natomiast wieczorem 27 lipca cel akcji został już osiągnięty. 1614 osób wpłaciło 108 717 zł.
O zbiórce na rzecz Marceliny pisały Nowiny.pl. Gdy opublikowaliśmy artykuł Marcelina z Rybnika walczy o życie w tureckim szpitalu. Pomóżmy jej wrócić do domu, do zebranie było wciąż ponad 30 tys. zł. Publikacja poruszyła czytelników z całego regionu. W krótkim tempie udało się zebrać brakującą kwotę.
Tymbardziej że nadepnięcie na jeżowca czy oparzenia meduzy, omdlenia, odwodnienia, to chleb powszedni.
Ubezpieczony dlatego,że w biurze podróży nie proponują,dlatego nie ubezpieczają.Często bywam w Banja Luce u swojego chłopaka i nie raz załatwiałam polskim turystom lekarza na boku,zwłaszcza tym przejezdnym z Chorwacji.Ludzie niestety nie myślą,nie przewidują,nie zapobiegają
To wspaniałe, że obcy ludzie mają dobre serca i wiele empatii. Nie rozumiem dlaczego Pani nie zakupiła ubezpieczenia Travel będącego uzupełnieniem świadczeń EKUZ. Koszt 7 dni na sumę 200tys wraz z assistance obejmującym transport to koszt 55 złotych w Warta lub Generali. Dlaczego Polacy nie ubezpieczają swojego majątku, zdrowia, etc..