Dwóch radnych z Rybnika pokłóciło się na Facebooku o ławkę
Drobna inwestycja poróżniła rybnickich radnych. Jeden twierdzi, że to "ławka dla bogaczy". Drugi wypomina "Ławki Niepodległości", które były niewiele tańsze, ale za to mniej funkcjonalne.
Ankieta
- Kojarzycie słynną ławkę za 50 tys. zł, która miała stanąć w Rybniku? Chcecie poczuć się luksusowo? Koniecznie usiądźcie przy PKP nieopodal braci Szafranków. Tak kulturalnie, naprzeciw nobliwych postaci, więc i ławka nie może być byle jaka - komentuje radny Karol Szymura (klub PiS) na Facebooku i dodaje: Niech ta ławka będzie swego rodzaju symbolem marnotrawienia pieniędzy.
Kąśliwa uwaga doczekała się reakcji radnego Radosława Knesza (klub PO), który opublikował na Facebooku "List otwarty do radnego miasta z klubu PiS Karola Szymury".
- Poziom prowadzenia lokalnej polityki przez lokalny aparat partyjny PiS mnie zadziwia. Wydano ponad 4 mln na betonowo-metalowe nieużyteczne ławeczki, które się brzydko zestarzały w 4 lata, które stanowią pomniki kiczowatej polityki rządu. To jest zdaniem kolegów radnych z PiS ok. Jeśli natomiast, promil budżetu Zarządu Zieleni Miejskiej (która dba m.in o estetykę naszego miasta w parkach, skwerach itp.) ma zostać przeznaczony na nowe nasadzenie drzewa wraz z okrągłą ławką, którą jest elementem małej architektury w miejscu bardzo reprezentatywnym (przy Dworcu Głównym PKP) uczęszczanym przez mieszkańców oraz osoby przyjezdne do naszego miasta to robimy z tego aferę pokroju kupna respiratorów od handlarza bronią. Proszę opozycję o litość... - to fragment listu radnego Knesza do radnego Szymury.
Kto ma rację? Dajcie znać w komentarzach, głosujcie w ankiecie.
Ludzie
Radny Miasta Rybnika (klub PiS).
Radny Miasta Rybnika.
Co to jest REMAINDER, panie radny?!
Przecież 50 tys. to nie koszt ławki, a całości prac związanych z zagospodarowaniem tego miejsca.
Szkoda, że nikt nie kwestionuje wycen WYCINANIA DRZEW.
Nie chcę być złośliwa, ale czepianie się ławki w reprezentacyjnej części miasta wygląda tak, jakby (nie)miłościwie nam panujący bali się, że zabraknie im na apanaże dla krewnych i znajomych królika...
Do tej sytuacji w sam raz pasuje cytat "Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?". Tak, to Mat. 7:3. Choć uważam, że postawienie takiej ławki nie jest ujmą dla miasta.
knesz; rozwalaj kasę
obaj radni po prostu są głupcami