Problem z Odrą był już w marcu. Polska 2050 pyta o reakcję prezydenta Polowego
Działacze ruchu Polska 2050 założonego przez Szymona Hołownię zorganizowali na Bulwarach Nadodrzańskich w Raciborzu konferencję prasową na temat bieżącej sytuacji na rzece Odrze. Są zaniepokojeni informacjami o zatruciu wody, tonach śniętych ryb i chaosem informacyjnym w tej sprawie.
Zebrani nad Odrą w Raciborzu mówili o zbrodni na ekosystemie i informacjach, które WIOŚ w Katowicach miał na temat złego stanu rzeki już w marcu.
Zabrakło alertów
Wówczas jak powiedzieli działacze - stwierdzono pierwsze śnięcia ryb. Działacze Polska 2050 mówili, że zabrakło ostrzeżeń dla mieszkańców, że w Odrze może dziać się coś złego. Jakieś wiadomości pojawiały się co prawda na Twitterze, ale uczestnicy konferencji wątpią, by był to właściwy kanał informacyjny dla mieszkańców Śląska w tej kwestii. Winią za to m.in. służby wojewody. Oczekiwaliby np. rozesłania oficjalnych Alertów RCB.
Z krytyką w głosie zauważyli, że reakcje ministra klimatu nastąpiły dopiero w piątek poprzedzający ich konferencję, choć problem jest znany w WIOŚ od 4 miesięcy. Sugerowali, by potencjalnym przestępstwem środowiskowym zajął się minister Zbigniew Ziobro.
Zdaniem działaczy Szymona Hołowni państwo polskie reaguje w tej sprawie źle, podobnie jak nie radziło sobie z kryzysem uchodźczym. - Reagują dopiero jak mleko się rozleje - zauważono podczas konferencji.
Spotkanie na Bulwarach Nadodrzańskich transmitowaliśmy na żywo
Podkreślano rolę oddolnych społeczników, takich jacy tworzą Polskę 2050. Dziękowano za reakcje wędkarzom, strażakom z OSP i zwykłym mieszkańcom. - To dzięki nim ten temat przebił się do głównego nurtu wiadomości - podkreślono.
Odra to moc żywiołu
Wśród wypowiadających się był lider raciborskich struktur Polska 2050 - Alan Wolny. Zwrócił uwagę, że Odra dla Raciborza jest nie tylko jego geograficznym centrum, czyniącym miasto wyjątkowym na tle innych. Zwrócił uwagę, że Odra ma swoją historię grozy, bo w 1997 roku rzeka pokazała moc żywiołu w trakcie Powodzi Tysiąclecia.
Zwrócił uwagę, że włodarze Raciborza chwalą sie kolejnymi inwestycjami, m.in. tymi nad Odrą, ale w momencie kryzysu związanego z rzeką milczą, jakby sprawy nie było. Jego zdaniem powinno nagłośnić komunikat Wód Polskich, że w Raciborzu rzeka jest bezpieczna, niedawno przebadana.
Wolny zadeklarował, że oficjalnie zwróci się do Wód Polskich jako przedstawiciel Polska 2050 z pytaniami o Odrę i potencjalne zagrożenie rzeki. Chce wiedzieć jak często wykonywane są jej badania. Korzystając z medialnego przekazu konferencji zadał pytanie prezydentowi Raciborza Dariuszowi Polowemu “czy sprawy, którymi żyją mieszkańcy stanowią zakres jego zainteresowań”. Uważa, że z urzędu powinien popłynąć przekaz informacyjny na temat stanu rzeki, o której w Polsce mówi się, że jest zatruta. Tymczasem z magistratu ostatnio dowiedział się tylko o przetargu na budowę lodowiska.
Los Krainy Górnej Odry
Po Alanie Wolnym głos zabrał wiceprezydent Rybnika Piotr Masłowski. Wrócił wspomnieniami do lat gdy pracował w raciborskiej cukrowni, w nastawni. W 1997 roku w czasie powodzi uciekał z innymi z zakładu, który zalewała Odra, był ewakuowany. Zobaczyłem wtedy jaką potęgą jest rzeka - mówił.
Masłowski zaznaczył, jak istotny jest w tej chwili przekaz na temat stanu ewentualnego zanieczyszczenia Odry płynącej przez Subregion, bo ten reklamuje się jako Kraina Górnej Odry stawiając na produkt turystyczny powiązany z rzeką. Brak stosownych komunikatów na ten temat uważa za niewłaściwy. Liczy, że władze państwowe zaczną coś robić w tej kwestii.
Chcę wiedzieć konkretnie czy w Odrze jest rtęć czy sól i nie chcę żyć nadzieją, że będzie dobrze, tylko potrzebuję pewnej wiedzy na ten temat. Zauważył, że reakcja premiera, spóźniona, polegała na zwolnieniu z pracy osoby odpowiedzialnej, ale czy następcy będą mieli kwalifikacje by naprawić problem czy powiedzą, że się nie znają, dopiero się uczą?
Zatrzymać zrzut ścieków
Na koniec wypowiedział się jeszcze ekolog z Polski 2050 Mikołaj Szafraniec podkreślając, że konsekwencje katastrofy już są i będą odczuwalne. Wskazał, że pierwszym działaniem władz powinnien być bezwzględny zakaz zrzutu ścieków do Odry z zakładów przemysłowych na całej długości rzeki, a później szukanie winnych.
Szafraniec podkreślił, że państwu potrzebny jest plan na wypadek takiej sytuacji, a Polska 2050 oczekuje na przedstawienie planu rewitalizacji Odry.
Przy okazji pojawienia się działaczy Polska 2050 padło pytanie o zainteresowanie ruchu przyszłymi wyborami samorządowymi, zwłaszcza w kontekście wyborów na prezydenta miasta. Prowadzący konferencję oznajmił, że ruch jest gotowy wystawić w Raciborzu kandydata na fotel prezydencki, ale za wcześnie by mówić o personaliach takiej osoby.
Organizatorzy konferencji zwołali ją w związku z dramatycznie pogarszającym się stanem ekosystemu Odry. Polska 2050 organizuje cykl konferencji prasowych na terenie całego kraju, zwracając uwagę rządu i społeczeństwa na konieczność natychmiastowej reakcji.
- Odpowiadając na tę dramatyczną sytuację, działacze struktur województwa śląskiego Polski 2050 zapraszamy na konferencję prasową w Raciborzu na Bulwarach Nadodrzańskich, w sobotę, 13 sierpnia o godz. 12:15 - poinformował media Szymon Danielczyk z zarządu województwa śląskiego Stowarzyszenia Polska 2050.
W konferencji udział wzięli m.in.i:
Łukasz Osmalak – przewodniczący zarządu woj. śląskiego,
Wioleta Kurzydem – członek zarządu woj. śląskiego,
Tomasz Wawak – koordynator Instytutu Strategie 2050 w woj. śląskim,
Alan Wolny – Przewodniczący Koła Powiatowego w Raciborzu,
Mikołaj Szafraniec – Lider ds. ekologii woj. śląskiego
Ludzie
Działacz społeczny, obecnie związany z Polską 2050 Szymona Hołowni. Radny Miasta Racibórz i Zastępca Przewodniczącego Rady Miasta Racibórz
Senator
Zastanawiam się kto bardziej problem z POdsufitką to towarzystwo, na zdjęciu, czy też wyborcy tego czegoś?
Poczet dzbanów w Raciborzu
Hahaha... a to dopiero "paczka Wzajemnej Adoracji".... :DD
Rybnik znowu rozegrał Racibórz. Jak z PiSem… Racibórz będzie biegać i pajacować, a konkretni posłowie będą z Rybnika. Kto to jest jakiś Alan? Nikt nie zagłosuje na niego choćby za takie inteligenckie imię. A Masłowski wskoczy do sejmu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Koza skacze na pochyłe drzewo, a polityk na kamerę. Ale nad tekstami leniom śmierdzącym już się popracować nie chciało!
Coś tu śmierdzi , Niemcy przygotowani już wszystko wiedzą .
Żenująca próba (wy)promowania się polityk(ier)ów na problemie ekologicznym. Gdzie byliście w tym marcu?! Co zrobiliście (konkretnie!) dla tej rzeki do tej pory?! Gadać każdy może, zwłaszcza, gdy jakiś temat jest na pierwszych stronach gazet.