Czy to wszystko wina alg? W Odrze wykryto mikroorganizmy toksyczne dla organizmów wodnych
W ostatnim czasie przeprowadzono mnóstwo badań próbek pobranych z wody. Żadne z nich nie dało jednak odpowiedzi na pytanie o powód masowego śnięcia ryb w Odrze. Aktualnie jednak pojawił się nowy trop, w rzece wykazano bowiem obecność mikroorganizmów - złotych alg, które nie są szkodliwe dla człowieka, ale mogą zabijać organizmy wodne.
Wykrycie w wodzie złotych alg to wynik badań ekspertów z Instytutu Rybactwa Śródlądowego. Jak twierdzą specjaliści, mikroorganizmy te nie mają wpływu na zdrowie ludzi, za to są zabójcze dla organizmów wodnych.
- Instytut Rybactwa Śródlądowego z Olsztyna po dodatkowych badaniach, znalazł w próbkach wody z Odry rzadkie mikroorganizmy, tzw. złote algi. Ich zakwit może spowodować pojawienie się toksyn, zabijających organizmy wodne - ryby i małże, ale nie są szkodliwe dla człowieka. Odkrycie to zostało potwierdzone - przekazała w czwartek (18.08.) Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa
Obecność alg potwierdzono dodatkowymi badaniami. Złote algi to bardzo rzadki gatunek. Minister Moskwa przekazała, że prowadzone są analizy laboratoryjne toksyn wytwarzanych przez te mikroorganizmy.
- Nie są groźne dla człowieka, ale zabijają ryby i małże. Będziemy potwierdzać ich obecność w tych organizmach. Badamy też pierwotną przyczynę zakwitu alg, która może być różna. Sprawdzamy dokładnie okoliczności pojawienia się ich zakwitu. Na pewno mogły się do niego przyczynić uwarunkowania meteorologiczne, czyli susza i niski poziom wody - przekazała Minister.
W województwach zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim nadal obowiązuje zakaz wstępu do Odry.
Ekspert d/s rtęci, Donald T, sam badał tę wodę kilkanaście razy i wie ze rtęć tam jest
Do poniżej -pojedź do Chałupek to zobaczysz co płynie Odrą,a w Vernowicach kolejny syf płynie, więc kto bada te rzeki? Niekompetencja ludzi co to wykonują?
Tu nie chodzi o wiedzę komentujących lecz o trzymanie się faktów a faktem jest, że śnięcie ryb zauważono za Oławą i trwa aż do Szczecina. Ocenę przyczyn zostawmy laboratoriom polskim i zagranicznym.
Widać ilu tu znawców katastrofy ekologicznej na Odrze. Rzeka Odra i Olza wpływają do Polski zanieczyszczone,widać to na moście w Chałupkach, więc tu też jest problem. Na Olzie to samo.
Ta sprawa jak w soczewce pokazuje brak obiektywizmu i wiarygodności opozycji. Najpierw liderzy opozycji krzyczeli o rtęci. Pani marszałek Polak brnie w tych kłamstwach do dziś, mimo że i laboratoria niemieckie to wykluczyły, to opozycji zależy, żeby prawda nie ujrzała światła dziennego, wygodnie jest rzucać pomówienia, ubliżać od swołoczy. Im mniej faktów, tym więcej insynuacji. Przecież Odra już od Chocieburza jest rzeką graniczną i tak ulubieni przez opozycję Niemcy mogą robić badania wody i ryb, zresztą to robią i je upubliczniają, tylko dla opozycji te fakty są niewygodne, bo cała narracja upada i nic się nie potwierdza. Nie ma rtęci, a ryby giną i po stronie niemieckiej i nikt jak na razie nie wie z jakiej przyczyny.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Ta sprawa pokazała niekompetencję ludzi u władzy i wojewodów. Pierwsze tony śniętych ryb zauważono 26 VII. Premier twierdzi, że dowiedział się o zatruciu Odry 10 VIII. Co robiono przez 2 tygodnie? Próbowano ukryć tę klęskę?
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Niemieckie badania też potwierdziły algi
Jakich "geniusz" z obozu "rządzącego" znalazł w internecie opis "złotych alg" i... już rząd nie odpiwiada za śmierć rzeki Odry tylko "złote algi" Teraz tylko czekać aż cały pis przyzna sobie milionowe premie za rozwiązanie zagadki śmierci rzeki Odry oraz odsunięcie podejrzenia od winowajców w "rządzie"...
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem