PWSZ chce akademickiego miasta, a radni bronili garaży
Rektor raciborskiej uczelni przekonywał na sesji radę miasta, żeby poparła dążenia w zmianie nazwy ulicy, przy której znajduje się wejście do PWSZ. Aktualnie to ulica Jana Matejki. Zaproponowano by zmienić jej część na ul. Akademicką. Dr Paweł Strózik nie przekonał wszystkich. 6. rajców było przeciw zmianie nazewnictwa ulicy, 2. kolejnych wstrzymało się.
O status Akademii Nauk Stosowanych mogą ubiegać się placówki, które działają już co najmniej 10 lat, mają co najmniej 250 studentów, w tym co najmniej 100 na studiach stacjonarnych. Połowa nauczycieli akademickich musi być zatrudnionych na uczelni jako podstawowym miejscu pracy. Jednostka musi kształcić przyszłych inżynierów. Wszystkie te warunki spełnia PWSZ i to z nawiązką.
Rektor wyjaśnił radnym, że nauki stosowane to wykorzystywanie wiedzy w praktycznych zastosowaniach. Przytoczył przykłady wyższych szkół zawodowych, które zmieniły nazwę na ANS. To m.in. PWSZ z Tarnowa, Gniezna i Konina.
3 sierpnia Minister Edukacji i Nauki wydał rozporządzenie o nadaniu PWSZ w Raciborzu nazwy Akademia Nauk Stosowanych w Raciborzu. Weszło ono w życie w połowie sierpnia. W resorcie uzasadniono to wyróżnieniem spośród innych uczelni, dodaniem jej renomy w lokalnej społeczności i pozytywnym odbiorem w otoczeniu.
Radni bez szansy
Na sesji rektor Strózik wskazywał na argumenty za zmianę nazwy ulicy Matejki na Akademicką: wpisanie 20-letniej historii uczelni w strukturę miejską Raciborza; zacieśnienie współpracy między Miastem a ANS; symbol wsparcia Miasta w promocji uczelni.
Z jaką reakcją spotkało się jego wystąpienie? Dyskusję zaczął Piotr Klima. Żałował, że w nazwie zabrakło słowa “śląska” lub “górnośląska”. - Nie dano nam szansy, abyśmy wzięli udział w negocjacjach i podpowiedziach - zauważył. Był ciekaw czy taka zmiana nie będzie komuś przeszkadzała? Zapytał też o koszty natury technicznej - bo nowa ulica to zmiany w mapach, księgach wieczystych. Jego zdaniem dzieje uczelni są związane z ulicą Słowackiego. Tak kojarzyło się Studium Nauczycielskie i późniejsza tradycja szkoły. - To się niosło. Nie zaburzy się tego? - zastanawiał się były członek rady uczelni. Głosował przeciw.
Rektor Strózik wyjaśnił radnemu, że prawo, które reguluje działalność uczelni, nie przewiduje innych podmiotów w procesie podejmowania decyzji. Zajęli się tym: rektor, rada uczelni oraz jej senat. I wszyscy tego chcą.
Pewien koszt pociągnie za sobą tzw. rebranding - z PWSZ na ANS. Według rektora nie będzie to zbyt kosztowne. Powinno wystarczyć 50 000 zł. - Zaczniemy ten proces i przejdziemy go w sposób właściwy - zapowiedział P. Strózik.
Zareagował też na uwagę o ulicy Słowackiego. Tam znajduje się dawne główne wejście, które nie działa od kilkunastu lat. - Nie powrócimy tam. W tym miejscu zostały przestarzałe, aluminiowe drzwi. Działa w tym miejscu czytelnia uczelni, a biblioteka jest obecnie inaczej zorganizowana. Wydaliśmy znaczące środki na tę obecną organizację tej części w szkole - powiedział radnym rektor.
30 garaży
O garaże przy ul. Matejki zapytała Anna Szukalska. Zauważyła, że znajduje się ich tam 30, naprzeciw uczelni. Pytała, czy ich właścicieli powiadamiano o zmianie? Rektor odparł, że przy ul. Matejki nie ma budynków przypisanych do niej. - Częściowo są tam przypisane te garaże. Sprawdzałam - stwierdziła liderka “Niezależnych Michała Fity”. To nie był jedyny powód, dlaczego nie zgodziła się na zmianę nazwy ulicy. Odwołała się do dziejów PWSZ i jej poprzedników - studium oraz kolegium. Przypomniała, że Miasto przekazuje corocznie 60 000 zł uczelni i powinno mieć jakieś prawo głosu w podejmowanych tam decyzjach.
Rektora poparł radny Mirosław Lenk. Radził odsunąć “drobne niepokoje i zmartwienia” towarzyszące zmianie ulicy. - Społeczność akademicka widzi korzyści w tej zmianie, dotyczącej nazwy i ulicy. Nie rodzi to dla Miasta żadnych skutków finansowych i powinniśmy widzieć korzyść dla Raciborza. Wykażmy dobrą wolę, a wątpliwości w głowie myślącego człowieka zawsze się jakieś zrodzą - powiedział były prezydent.
Nazwa z dużego miasta
W tym samym tonie wypowiedziała się Zuzanna Tomaszewska. Uważa, że mieszkańcy zauważają duży rozwój miejscowej szkoły wyższej. - Cieszy mnie nowa nazwa. Będzie przyciągać do Raciborza. Ulica Akademicka to nazwa z dużego miasta. To ma znaczenie, to jest dobry pomysł - podkreśliła.
Swoje poparcie wyraziła też dr Ludmiła Nowacka. Uznała nowe nazewnictwo za trafne. Z uśmiechem stwierdziła, że na sesji rozpętała się iście akademicka dyskusja.
Z wątpliwościami zgłosił się Henryk Mainusz. Stwierdził, że większość majątku uczelni, od akademika po sąsiadujące z nim obiekty znajdują się przy ul. Słowackiego. - To najdłuższe ramię PWSZ. Zmieniamy nazwę, bo drzwi przeniesiono na inną kwartę ulic? - dziwił się były szef rady miasta.
-Chcemy pokazać, że Racibórz jest miastem akademickim. Zmiana PWSZ w Akademię Nauk Stosowanych podkreśla akademickość miasta. Podobnie jak zmiana nazwy ulicy. To efekt synergii i zysk obopólny, znaczący - bronił zmian dr Strózik.
Mainusz skwitował te wyjaśnienia słowami: niech będzie. W głosowaniu był przeciw.
Potencjał na cztery lata
Działania uczelni pochwaliła dr Krystyna Klimaszewska. Cieszyła się, że ruszają studia magisterskie na pielęgniarstwie. Dotąd absolwentki PWSZ musiały kontynuować kształcenie w Katowicach lub Dąbrowie Górniczej.
-Żeby uruchomić dwa nowe kierunki magisterskie, trzeba było wykonać wiele czynności. Potrzebna była zgoda MEiN, ministerstwa zdrowia, a tam jest wymagający zespół akredytujący. Ma orientację w kształceniu pielęgniarek - jakie są zasoby, kadra i otoczenie - w tym funkcjonowanie szpitala. Nasz potencjał “wyceniono” na 4 lata akredytacji. - To dużo, bo spełniamy kryteria i widzimy zapotrzebowanie. Nowi studenci w 3 dni wypełnili limit - podsumował dr Paweł Strózik.
W głosowaniu rada zgodziła się na zmianę nazwy ulicy. Poparło ją 13. radnych.
REdaktorze , nie kpij z garaży, w garażach miały początek tak wielkie firmy , o tak globalnym znaczeniu, że uczelnia w miasteczku im nie dorówna nigdy , nawet jeśli nieodpowiedzialni radni , na wniosek groteskowego rektora , będą co miesiąc na sesjach zmieniać nazwę ulicy .
@academyofart (188.172. * .70) Gosciu, wspaniale przedstawiłeś i podsumowałeś dzialania wlodarzy i rozrzutność.
Ojjj... dużo tych dr.... Rektor - to rozumiem, ale te pozostale osoby z tytulem dr..... Czy to same doktory czy dyrektory? Aaaaa... gdzie magistry?
Mariusz po co manipulujesz nawet tytułem materiału prasowego?wstyd.a teraz fakty :
budynki niegdysiejszego Studium Nauczycielskiego a potem PWSZ od zawsze miały adres ul Słowackiego. Nawet komuna nie odważyła się zmieniać nazwy ulicy ( może dlatego,że mamusia poety dawała doopy jakiemuś ważniakowi z otoczenia cara) adres na ul Słowackiego jest historyczny i kojarzy sie z PWSZ. Ul J.Matejki też jest od dawna wpisana w krajobraz miasta, po co ją zmieniać na Akademicką? żeby paru przyjezdnych akademików się poczuło bardziej akademicko?wszak Matejko jest sławniejszym akademikiem niż którykolwiek z raciborskiej uczelni.dobrze,że choć paru radnych zauważyło absurd tej sytuacji, wystąpienie Mirka żenujące.. Ludmiła lepiej by cicho była, tak samo jak przy plagiacie Dawida ..
Jeśli prestiż uczelni podkreśla nazwa ulicy pt Akademicka to INSTYTUT Architektury jest do bani bo na takiej mało prestiżowej ulicy się znajduje (Łąkowa) , moze też nazwę ulicy zmienić..?
Uczelnia zamiast sprawę plagiatu wiceprezydenta rzetelnie rozpatrzeć ,to woli lobbować za zmiana nazwy ulicy!!! nie tak dawno wdzięczny wiceprezydent i pracownik uczelni załatwił za kase miejska tablicę z brązu wkopana w chodnik przy Rynku, gdzie pisze jak byk ,ze miasto jest akademickie i jest nazwa PWSZ wymieniona.. teraz ta tablica tez będzie juz nieaktualna bo uczelnia i nazwę zmienia.. na taką komunistyczną , bo te nazwy zawierające w tytułach wyraz akademia to się kojarzą z Pawłem Miczurinem.
ogólnie wstyd , głupota niektórych radnych i brak poszanowania historii poszybowały naprawdę wysoko. a Rektor jak znowu przyjdzie po kasę do miasta, którą tak beztrosko szasta na zmiany papierologiczne, powinien figę z makiem zobaczyć a dostać jeszcze mniej!!
Przede wsuystkin należy tę ulicę przedłużyć. Dla takiej prestiżowej szkoły jest po prostu za krótka i obcy jej nie znajdzie.
Wyższa uczelnia w akademickim mieście posiada dorobek i samodzielnych pracowników naukowych na pierwszym etacie. Z czym i z kim dr Strózik chce pan budować ewakuację
Nad takimi prostymi sprawami dyskutują i dyskutują i dziwi że nawet w tej sprawie mają swoje opinie. Nie można znać się na wszystkim. A radni to powinni takie sprawy załatwiać głosowaniem a nie dyskusjami a zająć się ważniejszymi sprawami. Skoro taka sprawa była trudna do podjęcia to co dopiero istotniejsze tematy.
Jeśli radni tyle potrafią się kłócić o nazwę ulicy, to ich poziom musi być daleki od takiego, który zapewnia sprawne zarządzanie miastem
To są normalni ludzie? Szukalska z Klimą mądrzejsi od senatu? Garaże ważniejsze od uczelni? Pan Mainusz bez studiów chce być ważniejszy niż samo środowisko naukowe? Problemem świata nie jest to, że dużo w nim głupoty. Problem jest to, gdy ta głupota czuje się pewna siebie i jest przekonana, że jest ważniejsza od mądrości...
Jak mi się nie podoba ta zmiana z PWSZ na Akademię. Akademia to mi się kojarzy z apelem albo z Akademią Pana Kleksa, na pewno nie z uczelnią wyższą, bardziej z czymś raczej gorszym niż uczelnia. To już bym wolał, żeby to miało "uczelnię" w nazwie niż akademia. Ale mniejsza z tym. A po co zmieniać nazwę ulicy? To są tylko niepotrzebne koszty zmiany dokumentów. A co złego jest w Matejce? Wybitny polski malarz
No tak... Klima i Szukalska. Radni od wiecznego niezadowolenia i zamieszania. Żenada
Prosta sprawa jak zmiana nazwy ulicy ale na złość radnych od Lenka i Szukalskiej zawsze można liczyć.
Pani Szukalska pobraz kolejny pokazała swoją złośliwość i zacietrzewienie.
Takie argumenty rektora: "zacieśnienie współpracy między Miastem a ANS; symbol wsparcia Miasta w promocji uczelni" nie wiem czy zmiana nazwy ulicy to zacieśnienie współpracy, bo wydawałoby się, że ta współpraca już jest mocno zacieśniona. Nie może być, że każdy podmiot jak sobie wymyśli zmianę nazwy ulicy to będzie składał taki wniosek do rady o zmianę!