Czy Polowy wystartuje w kolejnych wyborach prezydenckich?
Dotąd urzędujący prezydent stronił od zajęcia w tej sprawie stanowiska, wskazując, że termin wyborów jest zbyt odległy, aby o tym mówić. Na swojej ostatniej konferencji posesyjnej odniósł się jednak konkretniej do takiego pytania.
Padło ono w kontekście przymiarek do nowego terminu wyborów samorządowych, o którym mówi się coraz głośniej, że może dotyczyć wiosny 2024 roku, czyli niemal pół roku później niż miałaby się kończyć obecna kadencja.
Dariusz Polowy odparł, że do wymogów prawa musi się dostosować, więc jeśli takie będą wytyczne krajowe, to je zaakceptuje.
- To są decyzje na poziomie dużo wyższym niż lokalny. Osobiście uważam, że trzeba dotrzymywać terminów konstytucyjnych, ale jeśli taka będzie wola ustawodawcy, to trzeba się do niej dostosować - stwierdził włodarz miasta.
Na zapytanie, czy rozważa start w tych wyborach, odparł: nie wykluczam. Dodał, że na jednoznaczną deklarację przyjdzie jeszcze czas.
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Będzie jak z Lenkiem. Zostanie, bo po prostu nie będzie miał z kim przegrać. Bo co - z bębniarzem Fitą, który nie ogarnął przez 2 lata nic poza FB? Z biegającym Kuligą, który będzie na posyłki Tadzia? Z ratującym psy i koty Alanem? Z wariatką Anną?
Może jak nie Portowy to Krzysiu Batman Żychski - tak spektakularnie im poszło w SM Nowoczesna.
szkoda, że nie ma dla kandydatów wymogu posiadania opinii psychiatry.