Posiedzenie rady nadzorczej SM Orłowiec. Mieszkańcy pikietują w budynku [AKTUALIZACJA]
Na czwartek 22 września zwołano posiedzenie rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Orłowiec". Wśród spraw, nad jakimi ma pochylić się rada, są ostatnie zdarzenia z udziałem prezesa spółdzielni. Lokatorzy spółdzielni przyszli głośno wyrazić swój sprzeciw wobec prezesa.
Posiedzenie rady nadzorczej SM Orłowiec. Mieszkańcy pikietują w budynku [AKTUALIZACJA]
Mieszkańcy już wcześniej dziwili się, dlaczego rada nadzorcza nie podejmuje działań w stosunku do prezesa spółdzielni po wyroku skazującym (choć nieprawomocnym) oraz po ostatniej kolizji, do jakiej miało dojść po użyciu środków psychoaktywnych.
Przypomnijmy, kto zasiada w radzie nadzorczej spółdzielni:
Przewodniczący - Antoni Seidel
Z-ca Przewodniczącego - Czesław Kaczmarski
Sekretarz - Wanda Horczyk-Kuraś
Przewodnicząca komisji rewizyjnej - Aneta Szlezak
Przewodniczący komisji gospodarczej - Jerzy Kopertowski
Członek komisji gospodarczej - Tadeusz Brachman
Członek komisji gospodarczej - Janina Fiedor
Członek komisji gospodarczej - Leszek Zając
Członek komisji rewizyjnej - Henryk Szewc
Pikieta pod spółdzielnią
Lokatorzy spółdzielni postanowili zebrać się przed budynkiem spółdzielni, aby głośno wyrazić swój sprzeciw wobec prezesa i braku stanowczej reakcji rady nadzorczej na działalność Mariusza Ganity. Co istotne, wśród mieszkańców już podniosły się głosy, że jeśli rada nie odwoła prezesa, rozpocznie się akcja zbierania podpisów za organizacją walnego zgromadzenia, podczas którego mogłoby nastąpić odwołanie prezesa z pełnionej funkcji. Lokatorzy są zdeterminowani i oburzeni ostatnimi wydarzeniami.
Tuż po godz. 10.00 do pikietujących przed spółdzielnią lokatorów wyszedł przewodniczący rady nadzorczej Antoni Seidel, zapowiadając, że za dwie godziny przedstawi mieszkańcom podjęte decyzje.
AKTUALIZACJA 10:40
Pikietujący lokatorzy weszli do budynku spółdzielni, skandując głośno "won z prezesem!". Interweniowała ochrona, zagradzając drogę lokatorom i uspokajając tłum.
AKTUALIZACJA 11:00
Do mieszkańców w ślad za przewodniczącym rady nadzorczej wyszedł prezes spółdzielni. Zapowiedział wydanie dziś oficjalnego oświadczenia w sprawie ostatnich zdarzeń. Zapytany przez reportera o ostatnie zdarzenia nie chciał udzielać komentarza. Zapewnił jednak, że czuje się niewinny, zarówno w zakresie czerwcowego wyroku (od którego się odwołał), jak i ostatnich zdarzeń, bo czeka na rozstrzygnięcie sprawy.
Ustalono, że jutro, w piątek 23 września odbędzie się kolejne posiedzienie rady nadzorczej. Protokół z czwartkowego posiedzenia ma być ogólno dostępny. Podjęte decyzje mają zostać ogłoszone w piątek.
Ostatecznie w spółdzielni interweniowała policja. Funkcjonariusze zamknęli drzwi do sali, gdzie odbywały się obrady rady nadzorczej.
AKTUALIZACJA 13.30
Rada nadzorcza podjęła decyzję o odwołaniu prezesa. Więcej przeczytacie TUTAJ>>>
_a teraz jak już się zaczęło trzeba spojrzeć na pewną grupkę pracowników z sutereny pod nazwą Administracja wraz z "redaktorem" biuletynu SM Orłowiec.
Są jeszcze Mecenasi x 2 obrońcy prezesa zapewne odchodzą z prezesem _staż pracy mecenasów to około 35 lat.
Ostatnio _ Pan "prezes" 12.09. jechał do pracy no i nie dotarł bo się o płot otarł. Zapytać należałoby czy policja jak i rada nadzorcza zgłosili zdarzenie do PiP ??? Chyba że jechał sobie pingponga pograć i sześciopak na siłowni zrobić bo masę już ma no i był na dopingu. A wszystko to na Mickiewicza się mieści.
Oczekuję na protokół z RM
Po tym "incydencie" powinien już dawno stracić stołek,na co oni jeszcze czekają....
Jeżeli chcesz możemy razem iść "prezesie" _ jak żeś "wynikliwy"
Ja wiem z czym tu raczej też
Oczekujący z czym chcesz iść,chyba sam nie wiesz
Grupka krzykaczy na sygnał się drą
Jeżeli Rada nadzorcza nie odwoła "prezesa" zgłoszę się do prokuratury. Czekam na protokół końcowy z posiedzenia 22 i 23 09. ...uczciwa rada nadzorcza jak i prezesi s.m. należą się jak "psu micha" panie Kaczmarski.