Pszczelarze z Gorzyc świętowali jubileusz 50-lecia [ZDJĘCIA]
Wczoraj pszczelarze z Gorzyc obchodzili jubileusz 50-lecia istnienia. Świętowanie rozpoczęli mszą świętą w Czyżowicach, później zebrali się na uroczystym spotkaniu. Były życzenia, podziękowania, wspomnienia i odznaczenia.
Gorzyckie koło liczy 84 członków, w tym 8 kobiet. Pszczelarze maja pod opieką 1591 rodzin pszczelich. Pszczelarze są bardzo aktywni. Współpracują z wieloma organizacjami oraz instytucjami. W tym roku zorganizowano już festyn - I Święto Pszczoły.
Współpraca z instytuacjami i organizacjami
- Od wielu lat latem organizujemy spotkania we własnych przydomowych ogrodach i na naszych działkach, czy też leśniczówce Koła Łowieckiego „Róg”, w czasie których wymieniamy się doświadczeniami. Zimą spotkania odbywały się w salach lekcyjnych szkoły podstawowej w Gorzycach lub gimnazjum w Czyżowicach, a obecnie ze względu na dużą ilość naszych członków spotkania odbywają się w Gminnym Centrum Kultury w Gorzycach. Prezentujemy swoje pomysły, pszczelarskie nowinki i nowe rozwiązania. Zapraszamy ciekawych gości. Wymieniamy się informacjami o pożytkach i sposobach pozyskiwania produktów pszczelich. Cennym uzupełnieniem wiedzy są wyjazdy szkoleniowe trzy lub jednodniowe, Organizujemy i bierzemy udział w wycieczkach szkoleniowo-krajobrazowo-przyrodniczych - mówi wiceprezes Grażyna Klon.
W latach 1971-1988 koło ściśle współpracowało z Wydziałem Rolnictwa Urzędu Gminy Gorzyce. Zakupione przez samych pszczelarzy jak i urząd gminy w różnych latach drzewa i krzewy (wierzby, klony, akacje, lipy, śnieguliczki i ligustry) pszczelarze zagospodarowali na nieużytkach w Olzie, Czyżowicach, Gorzycach i innych. Utrzymywano kontakty z Kółkiem Rolniczym. Do dziś trwa stała współpraca z urzędem gminy w Gorzycach, Bankiem Spółdzielczym, Wiejskim Domem Kultury i Dyrekcją Szkoły Podstawowej w Gorzycach i Czyżowicach, okolicznymi Przedszkolami oraz Gminnym Centrum Kultury w Gorzycach
- Do roku 1992 współpracowaliśmy z Lecznicą Zwierząt w Wodzisławiu Śląskim pod kierownictwem Jana Madejskiego. Działalność nasza opiera się także na współpracy z okolicznymi Kołami Pszczelarzy w Krzyżanowicach, Godowie, Rogowie, Pszowie, Jastrzębiu Zdroju, Rybniku, a także w Żorach i pszczelarzami w Czechach. Jesteśmy obecni i zauważani w naszej gminie między innymi przez artykuły jakie zamieszczamy w lokalnej gazecie „U nas” Prowadzimy też spotkania edukacyjne i warsztatowe dla dzieci, młodzieży i dorosłych z terenu naszej gminy i miejscowości ościennych, które zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem. Bierzemy udział w różnego rodzaju eventach i organizujemy imprezy środowiskowe o tematyce pszczelarskiej - dodaje wiceprezes Klon.
Ciężka praca całej rodziny
- Prace w pasiece rzadko kiedy wykonuje tylko i wyłącznie jedna osoba. Zwykle zaangażowana jest w mniejszym lub większym stopniu cała rodzina. Ktoś zajmuje się stolarką, ktoś pomaga przy przetapianiu wosku, innym razem potrzebna jest druga para rąk przy łapaniu rójki, ale największą satysfakcja dla całej rodziny jest oczywiście miodobranie. Praca w pasiecie jest niezwykle interesująca. Uczy pokory wobec przyrody i jej poszanowania. Zaangażowanie się poszczególnych członków rodziny jednoczy ich i zacieśnia więzi między nimi, zwłaszcza jeśli zainteresowanie okazują dzieci, którym można w ten sposób ukazać piękno otaczającej przyrody. Tematyka pszczół często dominuje na spotkaniach rodzinnych i towarzyskich i bywa powodem wielu żartów, zwłaszcza gdy prawdziwe okazuje się przysłowie: „Kto w ul dmuchnie temu gęba spuchnie”. Pięknie jeśli pszczelarz potrafi zainteresować otoczenie pszczelarstwem, jak to mówimy w naszym żargonie : zarazić pszczelarstwem- mówi prezes Alfred Świtała.
Odznaczenia, gratulacje i życzenia.
Jubileusz był okazją do wręczenia odznaczeń związku pszczelarskiej.
Brązową odznakę otrzymali: Antończyk Zbigniew, Chromik Kamil, Cieśla Czesław, Fojcik Józef, Kałuża Mirosław, Kotula Marek, Kretek Arkadiusz, Kretek Henryk, Lakomy Edward, Langrzyk Andrzej, Ostarek Karel, Rolnik Zenon, Ryba Wiesław, Rzeszotarski Aleksander, Szczyrba Jerzy i Szuścik Maksymilian.
Srebrną odznakę otrzymali: Klon Grażyna, Leśnikowski Eryk, Paszek Bogdan, Rakus Jacek i Świtała Alina.
Złotą odznakę otrzymali: Adamowicz Urszula, Czaicki Alojzy i Świtała Alfred.
Brązowy medal otrzymali: Burszyk Józef i Kosińska Sylwia
Życzenia i gratulacje złożyli zaproszeni goście. Pszczelarze podziękowali też wszystkim, z którymi współpracują. Obecna była senator Ewa Gawęda, dyrektor Bibianna Dawid oraz przedstawiciele związku i innych kół pszczelarskich.
Ludzie
Była senator.
Dla przykładu taka Karvina (mniejsza niż Wodzisław)
Morawy Północne i Śląsk otrzymają 19 mld z UE
Pod nazwą EDEN Karviná planuje się budowę wielkopojemnościowych szklarni „turystyczno-naukowych”, zaprojektowanych nie tylko do celów naukowych, ale także do edukacji ekologicznej. Żywe laboratorium ma być łącznikiem między badaniami naukowymi, edukacją, kulturą i turystyką.
„Jeden został wynaleziony w Anglii w starych kopalniach, w których wydobywano kaolin przez 150 lat. Zbudowali tam ogromne szklarnie, a dzięki ciepłu pochodzącemu z kopalni symulują w nich różne środowiska - śródziemnomorskie i tym podobne. Tamtejsze możliwości naukowe rozwiązują na przykład, jak drzewa reagują w danych warunkach. Eden od kilku lat jest oceniany jako najlepsza atrakcja turystyczna w Anglii, którą odwiedza rocznie trzynaście milionów turystów. Osoba, która ją wymyśliła, oferuje światu darmową franczyzę, a UE ma pieniądze na dokładnie te cele” – opowiadał Denikowi Unucka.
W Karwinie planowany jest również tzw. Podolupark, czyli nowoczesny park przemysłowy zbudowany na terenach poprzemysłowych w oparciu o zasady Smart City. Z kolei POHO Park ma zrewitalizować dawną kopalnię Gabriela obok sąsiedniego „krzywego” kościoła, który dzięki powieściom Karin Lednickiej stał się popularny w całym kraju i odwiedzany przez znacznie więcej turystów niż wcześniej.
A u nas Pani senator ???
To gdzie te sukcesy tej pani w niebieskim ?????
Czekamy…….
też poproszę o jakieś dane prawdziwe,bo jakoś nigdzie nie widać tych niby zasług
A co niby robi dla regionu? Może jakieś konkrety?
Pani senator Ewa Gawęda jest prawie wszędzie tam gdzie ją zapraszają. I chwała jej za to!
Sama nie wprasza się nigdzie. Proszę wszystkich malkontentów by starali się uszanować to co robi dla regionu Pani senator. Pani Ewo dużo zdrowia i wytrwałości w pomaganiu ludziom.
Politycy wszystkich parti pchają się wszędzie
a przed wyborami będziej jej jeszcze więcej ale to i tak nie pomoże,ludzie mają dość pisu
Kolejny słaby tekst redakcji Czytelnikow interesuje czy branża pszczelarska ma się dobrze Czy rodzin pszczelarskich przybywa ?Czy produkcja miodu się zwiększa ?To że była tam pani senator jest nieistotne Ona jest wszędzie Pszczelarzom życze wszystkiego dobrego a pszczołom zdrowia