Ktoś truje koty na działkach w Rybniku? Pet Patrol alarmuje [ZDJĘCIA]
W ciągu dwóch tygodni znaleziono pięć martwych kotów, z oględzin nie wynika, by przyczyną ich śmierci miała być choroba wirusowa. Zostanie to zbadane, jeśli się okaże, że zwierzęta zostały otrute, sprawa trafi na policję.
Spore poruszenie wywołał post zamieszczony w mediach społecznościowych przez rybnicki PET Patrol. Fundacja informuje o znalezieniu pięciu martwych kotów na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych przy ul. Brzozowej w Rybniku.
"Pięć zwierząt w ciągu dwóch tygodni, zadbane, dobrze odżywione. Nie widać śladów wyniszczenia chorobą wirusową. Badamy przyczynę ich śmierci, zanim zgłosimy sprawę na policję" - przekazuje nam Izabela Kozieł, prezes Fundacji Pet Patrol.
Dziś do fundacji zgłosiła się kobieta, która na opublikowanych zdjęciach rozpoznała swojego kota.
"To był akurat kot wychodzący, zdrowy, zaszczepiony, włacicielka jest w szoku" - mówi Izabela Kozieł.
Fundacja zwraca się z apelem do świadków "niepokojących i dziwnych sytuacji w tym miejscu".
"Jeżeli macie informacje lub podejrzenia prosimy o kontakt z nami, zapewniamy anonimowość. Każda informacja jest na wagę złota" - mówi Prezes Fundacji, przypominając, że krzywdzenie zwierząt jest czynem karalnym. "Jeśli okaże się, że ktoś działa celowo, to dla nas znęcanie ze szczególnym okrucieństwem, bowiem koty nie odeszły spokojną śmiercią. Umierały w mękach."
Aktualnie trzeba zaczekać na wyniki badań, jesteśmy w kontakcie z Fundacją, będziemy informować o dalszych ustaleniach.
Przypomnijmy, że w połowie września do przypadków zatruć kotów dochodziło w Nędzy, o czym pisaliśmy TUTAJ-LINK
UWAGA! LINK do galerii zdjęć opublikowanych przez Fundację Pet Patrol Rybnik. Dla wrażliwszych odbiorców, zdjęcia te mogą być drastyczne. TUTAJ-LINK