Pomysł na wycieczkę pociągiem - Tenczyński Park Krajobrazowy
Podróżując linią S3 Kolei Śląskich (Katowice – Krzeszowice – Kraków Główny) nie musicie jechać wyłącznie do Krakowa. To także świetna opcja na rozpoczęcie wyprawy wśród dolinek krakowskich oraz w górskim obszarze Tenczyńskiego Parku Krajobrazowego.
Pomysł na wycieczkę pociągiem - Tenczyński Park Krajobrazowy
Krzeszowice – zamek Tenczyn
Wysiadając na urokliwym dworcu kolejowym w Krzeszowicach rozpocznijcie podróż na południe, ponieważ cała trasa zakończy się na północy od Krzeszowic. Pierwszą atrakcją na naszej trasie będzie zamek Tenczyn w Rudnie. To jedna z najbardziej wysuniętych na południe warowni jurajskich położona na wzgórzu wulkanicznym o bardzo monumentalnej bryle. Jako posiadłość Tenczyńskich zamek ten był jedną z najbardziej popularnych siedzib wśród ówczesnych elit władzy. Na zamku bywali Jan Długosz, Mikołaj Rej, czy Jan Kochanowski. Zamek ten popadł w ruinę po długotrwałym oblężeniu w okresie tzw. „Potopu Szwedzkiego”. Dodatkowo w okresie późniejszym zamek ten przechodził z rąk do rąk, co nie pomagało w działaniach umożliwiających odbudowę budowli.
Niedźwiedzia Góra
Wyruszając w dalszą drogę skierujcie się na wschód w kierunku Niedźwiedziej Góry, gdzie znajdują się pozostałości po Kopalni Potockich. Aby dotrzeć do poindustrialnych pozostałości musicie przejechać przez jesienne lasy Puszczy Dulowskiej. Stąd też zjechać możecie do Nawojowej Góry, a następnie przecinając drogę krajową skierować się na północ w kierunku dolinek krakowskich. Pierwszą z nich jest Dolina Racławki i Szklarki, które łączą się w Dubiach. Jeżeli zgłodniejecie, czekają tu na Was pstrągarnie, których początków szukać możemy w jurajskim Złotym Potoku.
Polecamy Wam podróż Doliną Racławki aż do Wąwozu Stradlina, za którym dotrzecie do wsi Paczółtowice, gdzie znajduje się bezcenny drewniany kościół. W okolicach Wąwozu Stradlina znajdziecie także Źródło Bażana oraz Skałka z Nyżą, w której znajduje się wiele charakterystycznych schronisk oraz zagłębień skalnych.
Stąd podróżując na południe dotrzecie do Doliny Eliaszówki oraz Klasztor Karmelitów Bosych w Czernej założonego przez Agnieszkę z Tęczyńskich Firlejową w pierwszej połowie XVII wieku. Oprócz założenia klasztornego znajdziecie tam także… „Diabelski Most”! Związanych jest z nim wiele legend między innymi te dotyczące diabłów i ich wpływu na zrujnowaną przeprawę nad doliną.
Wycieczkę kończymy w Krzeszowicach, wjeżdżając do miasta od strony północnej w okolicach zabytkowego kościoła oraz pałacu Potockich, w którym przez długi czas znajdowały się m.in. zbiory dziś eksponowane w Muzeum Czartoryskich.
Materiał powstał we współpracy z Kolejami Śląskimi
Do takich tekstów autorzy mogliby, w jednym chociaż miejscu, dodać sformułowania typu "rowery", "na rowerach", 'rowerem". Bowiem gwarantuję wam, że niewielu, po wyjściu z pociągum na Stacji w Krzeszowicach, dotrze, z buta, do Zamku Rudno, a już na pewno nie do Klasztoru w Czernej. :)))))