Śląski patrol: Tragiczne doniesienia z dróg, budowlaniec wspomagający się amfetaminą i pijany kierowca-złodziej paliwa
Poniedziałkowy przegląd policyjnych doniesień - w tym wydaniu śląskiego patrolu m.in. o potrąceniach pieszych i pijanym kierowcy, który na oczach policjanta ukradł paliwo ze stacji. Z kolei w Myszkowie z młodzieżą spotkała się Anna Maria Wesołowska.
Bieruń - Prawie trzy promile alkoholu w organizmie kierowcy
Kierowca. który był świadkiem niebezpiecznych manewrów subaru zjeżdżającego na przeciwległy pas ruchu, zadzwonił na policję i przekazał informację o lokalizacji pojazdu. 45-latek został zatrzymany przez mundurowych w Chełmie Śląskim na ulicy Chełmskiej. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie aż 2,8 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty, a sprawa trafi do sądu. Grozi mu do 2 lat więzienia. Zgłaszającemu policja dziękuje za reakcję i udzieloną pomoc: Dzięki obywatelskiej postawie być może nie doszło do tragedii na drodze!
Chorzów - Kradzionym luksusowym mercedesem przewozili narkotyki
Chorzowska policja otrzymała informację o kradzieży luksusowego mercedesa o wartości prawie 200 tys. złotych. Do zdarzenia doszło 15 listopada na Dąbrowy Górniczej. Informacja zawierała pełne dane identyfikujące pojazd. Następnego dnia patrol kryminalnych zauważył podobny pojazd na ulicy Armii Krajowej w Chorzowie. Policjanci postanowili zatrzymać ten samochód do kontroli drogowej. Jak się szybko okazało ich przeczucie okazało się trafne, a zatrzymany luksusowy samochód, faktycznie został skradziony dzień wcześniej na terenie Dąbrowy Górniczej. Policjanci na miejscu zatrzymali 24-letnią kobietę, która kierowała mercedesem oraz 26-letniego pasażera samochodu, który posiadał przy sobie 2 gramy marihuany oraz 20 tabletek ecstazy. Samochód o tak dużej wartości został przekazany prawowitemu właścicielowi, a przestępczy duet trafił do policyjnego aresztu. O ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd.
Częstochowa - Sprawca brutalnego ataku zatrzymany. Śmiertelnie pobił 39-latka
W piątek oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie odnalezionym przy pustostanie w centrum miasta. Po przybyciu na miejsce policjanci podjęli reanimację mężczyzny, jednak jego życia nie udało się uratować. Osoby, które zgłaszały interwencję oraz przebywały w tym miejscu były nietrzeźwe, w związku z powyższym zostały doprowadzone do izby wytrzeźwień, by następnego dnia móc z nimi wykonać czynności procesowe. Żadna z nich nie potrafiła powiedzieć, co się stało i jak doszło do tego tragicznego w skutkach zdarzenia. Czynności prowadzone były pod nadzorem częstochowskiej prokuratury.
Kryminalni dotarli do potencjalnych świadków zdarzenia, co pozwoliło im wytypować, a następnie wytropić i zatrzymać sprawcę pobicia 39-latka. Jak się okazało, poprzedniego dnia przy alei Wolności między 39-latkiem, a jego oprawcą doszło do nieporozumienia. 27-latek zaatakował i brutalnie pobił 39-latka, po czym pozostawił go bez pomocy.
Mężczyzna usłyszał prokuratorski zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego śmiercią 39-latka. Wczoraj sąd na wniosek prokuratora zdecydował, że 27-latek kolejne trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Katowice - Pieszy zginął w wypadku
Do wypadku drogowego doszło w sobotę na ulicy Kijowskiej w Katowicach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na wysokości wiaty przystankowej 55-latek z niewyjaśnionych przyczyn wtargnął na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód. Niestety pomimo reanimacji przeprowadzonej przez załogę karetki pogotowia mężczyzna zmarł. Na miejscu zdarzenia drogowego, pod nadzorem prokuratora, pracowali policjanci z katowickiej drogówki, grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki oraz strażą pożarną.
Mikołów - Amfetamina miała go wspomagać podczas prac budowlanych
Do zatrzymania doszło w piątek (18.11.) na jednej z posesji w Łaziskach Górnych. Mężczyzna znajdował się w powstającym właśnie domu, gdzie wykonywał prace budowlane. W jednym z pomieszczeń na stole znajdowało się pudełko, a w nim biała substancja. Wstępne badania wykazały, że to amfetamina. 34-letni mężczyzna przyznał, że to jego narkotyki, które na co dzień wspomagają go podczas pracy. Mieszkaniec Łazisk Górnych trafił do policyjnej izby zatrzymań. Okazało się także, iż w przeszłości mężczyzna był już notowany w policyjnych systemach do przestępstw narkotykowych.
Następnego dnia 34-latek został doprowadzony do mikołowskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował środek zapobiegwaczy i objął podejrzanego policyjnym dozorem.
Myszków - Sędzia Anna Maria Wesołowska rozmawiała z młodzieżą
Znana wszystkim z telewizyjnych ekranów sędzia Anna Maria Wesołowska spotkała się z młodzieżą. W przedsięwzięciu wzięło udział kilkuset uczniów. Spotkanie miało uświadomić młodym ludziom, czym jest odpowiedzialność prawna. Sędzia uświadamiała też o zagrożeniach związanych z zażywaniem narkotyków, dopalaczy oraz innych środków psychoaktywnych. Oprócz myszkowskich policjantów, w spotkaniu uczestniczyli również policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji z Katowic.
Podczas prelekcji nie zabrakło również informacji dotyczących konsekwencji zdrowotnych i społecznych, jakie niosą za sobą używki. Podając rzeczywiste przykłady dotyczące rozpatrywanych przez nią spraw na sali sądowej, uświadamiała młodzież, że narkotyki i dopalacze są poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia.
Sędzia Wesołowska skupiła też dużą uwagę na problemie hejtu, szczególnie w Internecie. Przestrzegała młodzież przed tego typu zachowaniami i uwrażliwiała młodych ludzi, że po drugiej stronie zawsze jest człowiek. Młodzież zadawała mnóstwo pytań, na które sędzia bardzo chętnie odpowiadała. Na koniec młodzież pozowała z sędzią Anną Marią Wesołowską do pamiątkowych zdjęć.
Ruda Śląska - Pijany kierowca ukradł paliwo ze stacji. Nie wiedział, że obserwuje go policjant po służbie
W niedzielny wieczór do dyżurnego rudzkiej policji zadzwonił mundurowy z drogówki będący już po służbie. Policjant widział, jak na stacji mężczyzna zatankował paliwo swojego peugeota bez tablic rejestracyjnych, wsiadł i... odjechał bez płacenia. Mundurowy, choć po służbie, ruszył za nim, cały czas będąc na łączności telefonicznej z dyżurnym. Złodziej paliwa pojechał w kierunku ronda przy wireckim targu. Jednak najwyraźniej zorientował się, że ma "ogon". Zrobił na rondzie dwa okrążenia, zatrzymał się na środku drogi i groził jadącemu za nim policjantowi, po czym ruszył dalej. Policjant nadal za nim podążał. Po chwili za złodziejem jechały także dwa radiowozy z drogówki, próbując go zatrzymać. Kierowca zignorował sygnały dawane przez mundurowych. Policjanci w nieoznakowanym radiowozie zajechali mu drogę na ulicy Niedurnego. Złodziej nie mógł uciekać dalej, bo z tyłu przyblokował go kolejny radiowóz. Szybko okazało się, że kradzież to nie jego jedyne przewinienie. 42-letni kierowca był nietrzeźwy, miał 1,2 promila alkoholu w organizmie, oraz posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów za wcześniejsze kierowanie w stanie nietrzeźwym. Noc spędził w policyjnym areszcie, a jego samochód na parkingu strzeżonym. Stacja zgłosiła kradzież paliwa na kwotę 279 złotych. Mieszkaniec Katowic odpowie za kradzież, kierowanie w stanie nietrzeźwości i w trakcie sądowego zakazu, oraz niezatrzymanie się do kontroli policyjnej.
Tarnowskie Góry - Piesza trafiła do szpitala
Do zdarzenia doszło w piątek 18 listopada tuż przed godziną 18.00 w Świętoszowicach na ulicy Mikulczyckiej. Na nieoświetlonym odcinku drogi, zgodnie z zasadami, wyposażona w element odblaskowy, poboczem szła kobieta. W pewnym momencie nadjeżdżający samochód potrącił ją i odjechał z miejsca zdarzenia. Jeden ze świadków został z ranną kobietą i wezwał pomoc, natomiast drugi ruszył za citroenem. Gdy samochód w końcu się zatrzymał, siedząca za jego kierownicą kobieta usłyszała co się stało i wróciła na miejsce zdarzenia. Okazało się, że to 19-letnia mieszkanka Świętoszowic. Policjantom tłumaczyła, że odjechała z miejsca zdarzenia, ponieważ wystraszyła się, że uderzyła w zwierzę. Na miejsce przybyli ratownicy, którzy zabrali poszkodowaną do szpitala. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Śledczy zajmą się teraz wyjaśnieniem okoliczności tego zdarzenia.