Czarne chmury nad MOW-em w Rudach. Trzeba znaleźć rozwiązanie na czas, by nie doszło do likwidacji ośrodka
- Nie jesteśmy cudotwórcami - mówił starosta Grzegorz Swoboda na komisji edukacji. Zwołano ją w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Rudach, gdzie dyskutowano o sytuacji jednostki. Problemem jest niedoszacowana subwencja oraz liczba wychowanków, którzy zamiast do publicznych trafiają do prywatnych ośrodków. - Trzeba znaleźć złoty środek - powtarzał szef powiatu. Pomóc ma specjalnie powołany zespół, złożony z samorządowców i pracowników ośrodka.
![Czarne chmury nad MOW-em w Rudach. Trzeba znaleźć rozwiązanie na czas, by nie doszło do likwidacji ośrodka](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2022/11/24/214691_1669303892_34597100.webp)
Pieniędzy nie wystarcza
Dyrektor MOW-u mówi wprost: „do dwóch lat przed pandemią wszystko było dobrze, nie było problemu z subwencją oświatową, co jest obecnie naszą największą bolączką”. Tłumaczy, że placówka podejmuje wiele działań, aby środków do ośrodka płynęło więcej, m.in. sprawa wybrzmiewa w Goniądzu, gdzie corocznie spotykają się dyrektorzy takich ośrodków; problem jest ogólnopolski.
MOW w Rudach ma 72 miejsca, obecnie na liście widnieje 45 wychowanków oraz 4 skierowanych. - Na to mamy tę magiczną subwencję przydzieloną na 30 września - przyznaje dyrektor Rafał Lazar. Magiczna, bo nie zwiększa się, kiedy do ośrodka przyjmowane są kolejne osoby; pieniędzy musi wystarczyć na cały kolejny rok.
- To niewystarczające, nawet jakbyśmy mieli pełny ośrodek. Na jednego wychowanka obecnie jest około 70 tys. zł na rok, co daje prawie 5 mln złotych. Budżet na sześć grup internatowych powinien być w granicach 7 mln zł, mając na myśli obecne ceny - wylicza.
Radny: to niewydolność państwa
- Sięgnąłem do historii - stwierdza szef komisji oświaty Adrian Plura, wskazując, w którym momencie ministrowie różnych ugrupowań partyjnych podejmowali decyzje na niekorzyść ośrodków w ich subwencjonowaniu.
Opierając się na informacjach, które wyczytał na stronie Ośrodka Rozwoju Edukacji w Warszawie, który dotąd zajmował się skierowaniami młodzieży do ośrodków (teraz robi to Ministerstwo Sprawiedliwości), mówi, że skuteczność w zakresie kierowania i egzekwowania postępowań sądowych jest poniżej 50 proc. osób. - My mamy w MOW-ach mniej niż 50 proc. tego, co powinno być. To moim zdaniem kuriozum - ocenia radny Plura. W efekcie, cierpi m.in. na tym rudzki ośrodek, który nie jest wykorzystywany w 100 procentach. Zdaniem Plury sytuacja pokazuje „niewydolność państwa”.
- Państwo reaguje tak, że skoro 50 proc. nie trafia, to obniżmy subwencje. Dla mnie to nie do pojęcia podobnie jak działalność ośrodków prywatnych, gdzie też trafiają te dzieci - wskazał.
Wicedyrektor MOW-u Janusz Klejny zauważa, że w przypadku prywatnych ośrodków subwencjonowanie przydzielane jest z miesiąca na miesiąc, a nie jak w przypadku publicznych na 30 września. - Po tym dniu, jeżeli wychowanek trafia do MOW-u, to ośrodek nie dostaje na niego subwencji. Nie jest to dofinansowane - mówi o sytuacji tych publicznych, dodając, że w ten sposób część wychowanków „ginie w systemie”.
Radny, ale i dyrektorstwo MOW-u, liczą na nowelizację przepisów, które będą sprzyjały takim ośrodkom jak ten zlokalizowany na terenie gminy Kuźnia Raciborska.
Ludzie
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/12/16/36_1418732147_12418300.webp)
Radny Powiatu Raciborskiego.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/12/16/49_1418730917_97505600.webp)
Radny Powiatu Raciborskiego.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/52.webp)
Radna powiatowa, wicestarosta powiatu raciborskiego, była Radna Sejmiku Województwa Śląskiego.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2023/06/21/294_1687343337_40313900.webp)
Starosta Raciborski
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/60.webp)
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego
Czy Burmistrz na zebraniu w Rudach nie próbował kreślić planów przekształcenia tych budynków na przedszkole?