Noemi Broża najlepsza w konkursie na biznesplan w Raciborzu. “Nie można tylko mówić, trzeba zacząć robić”
Pięciu finalistów rywalizowało 5 grudnia w konkursie Inkubatora Przedsiębiorczości prowadzonego przez CRIS z Rybnika. Finał odbył się w pubie Piwnica Raciborska.
Oprócz zwyciężczyni rywalizowali: Patryk Goły (Ball Masters, treningi indywidualne) otrzymał darmowy internet na 24 m-ce, ufundowany przez firmę OstrogNet. Film promocyjny trafił do Kingi Piechaczek (Mobilne wsparcie osób w potrzebie). Zofia Stachera (Runa – tatuaże handpoke) i Nadin Długosz (Dusiek Art – ilustracje anime) otrzymały bony podarunkowe do Salonu Komputronik Racibórz.
Najlepszy pomysł wybrali członkowie komisji: Dawid Wacławczyk – wiceprezydent Raciborza, prezes Raciborskiej Izby Gospodarczej Tadeusz Ekiert i właścicielka firmy Creativa Julia Anna Parzonka.
Wygrała pani konkurs Inkubatora Przedsiębiorczości na najlepszy biznesplan w 2022 roku. Proszę przybliżyć założenia tego projektu.
Mój pomysł na biznes jest etapowy. Zaczyna się od otwarcia, udostępnienia wypożyczalni asortymentu eventowego, a następnie, stopniowo rok po roku mam udostępniać kolejne, dodatkowe usługi - dekoracyjne, projektowe, logistyczne, które pozwolą organizować eventy za kogoś. Organizator poniesie koszty, ale w zamian dostanie kompleksową, profesjonalną usługę.
Dlaczego wzięła pani udział w tym konkursie? Przecież pani ma pracę, swoje życie poukładane. A tu potrzeba było przygotowań, nieco stresu. Chyba nie dla tych pieniędzy, bo kwota nie jest jakaś szczególnie imponująca. Ona się nie zmienia od 7 lat.
Nagrodą jest oczywiście te 5000 zł, ale dla mnie tą nagrodą jest możliwość spotkania z tymi osobami, które organizują, uczestniczą, nadzorują to przedsięwzięcie. To cenne kontakty na przyszłość, okazja do wymiany doświadczeń, konfrontacji poglądów. Tworzą się relacje, które w przyszłości okażą się pomocne. To było dla mnie bardzo ważne. Poza tym okazja, żeby pochwalić się certyfikatem, że dostałam się do grupy twórców szczególnie ciekawych biznesplanów, wyselekcjonowanych spośród wszystkich nadesłanych. To dla mnie wartość dodana w tym konkursie.
Ja owszem, już pracuję, ale poza tym organizuję eventy, mam pewne doświadczenie i postanowiłam zaproponować to klientom na rynku raciborskim. Chcę wypełnić pewną lukę, którą zauważyłam, wiem, że są problemy z taką organizacją eventów weselnych.
Który kierunek rozwoju osobistego, zawodowego panią pociąga? Praca np. w sektorze finansowym, w jakiejś firmie, na etacie, czy ta branża eventowa, pod którą pani przygotowała biznesplan? W pandemii ta sfera biznesu - rozrywka - przeżywała ciężki okres.
Tak faktycznie było. Aktualnie planuję pozostać w branży, w której pracuję, a we własny biznes wejść możliwie pasywnie. Dlatego chcę zacząć od wypożyczalni związanej z eventami. Tak chcę się nauczyć prowadzenia działalności i nawiązać relacje z firmami, które działają na poziomie profesjonalnym i dopiero potem, stopniowo odchodzić od tej pracy etatowej. Jak zbuduję swój zespół, zgromadzę wszystko, co jest mi potrzebne, to wówczas nadejdzie czas na konkretne decyzje.
Pani mówiła w trakcie rozdania nagród, że warto wziąć udział, bo warto się rozwijać. Do konkursu zgłoszono 12 propozycji. Mogło być tego więcej.
Zachęcam do udziału i będą zachęcać każdego, by spróbował sił. Rozwój osobisty jest niezwykle istotny, dla mnie w sposób szczególny. To mnie otwiera na nowe możliwości, pomaga mi w codzienności. Nowi ludzie, nowe kontakty, budowanie sieci relacji. Bardzo ciekawe były warsztaty przed prezentacjami. Poznałam tam osobę, z którą mogę już podjąć współpracę i pewnie to zrobię. Możliwości pokazują się, kiedy podejmuje się jakieś aktywności. Nie można zostać na etapie, że mówimy o czymś, ale musimy zacząć to robić.
Konkurs był adresowany do raciborzan. Proszę powiedzieć coś o sobie.
Do tej okolicy przeprowadziłam się z Wrocławia. Od trzech lat mieszkam z mężem pod Raciborzem, a pracuję w mieście. Racibórz bardzo mi się spodobał, znalazłam tu spokój w odróżnieniu od zgiełku wielkiego miasta. Z wykształcenia jestem inżynierem urbanistyki, ale obecnie pracuję w sektorze bankowym. Moje studia były powiązane z tym, co teraz robię, z rynkiem nieruchomości, więc staram się to łączyć.