W Raciborzu powstaje urban lab. Ma poprawić współpracę między urzędem a mieszkańcami
Okazuje się, że tworzenie urban labu w Raciborzu to proces kilkuetapowy. Dwa z nich właśnie zostały właśnie zrealizowane. Pozostał trzeci i jednocześnie ostatni etap. Co zakłada?
Czy urząd miasta musi funkcjonować w budynku urzędu? Czy o mieście, jego problemach, wyzwaniach i kierunkach rozwoju można rozmawiać w przyjaznej, dobrze zaprojektowanej przestrzeni wolnej od biurek, przy stoliku, muzyce i dobrej kawie? Okazuje się, że tak. "Urzędnicy mogą być równorzędnymi partnerami dla mieszkańców, organizacji pozarządowych, naukowców, przedsiębiorców. Pracować do wieczora, pomagać i inspirować a przede wszystkim aktywnie słuchać! A potem tworzyć wspólne projekty" - czytamy na urzędowej stronie raciborskiego magistratu.
Wspólny projekt, o którym wspomnieliśmy wyżej, to koncepcja urban labu, która powstała w Instytucie Rozwoju Miast i Regionów (IRMiR) jako odpowiedź na brak w polskich miastach instrumentu wspierającego współpracę pomiędzy różnymi grupami interesariuszy miejskich, w tym przede wszystkim na linii urząd miasta – mieszkańcy. Opracowany model został oparty o koncepcję poczwórnej helisy (Quadruple Helix – QH), która opisuje schemat współpracy innowacyjnej, w którym użytkownicy (mieszkańcy), przedstawiciele biznesu (sektor prywatny), uniwersytety (instytucje naukowe) i władze (sektor publiczny) współpracują w celu wytwarzania innowacji w postaci nowej wiedzy, technologii, produktów i usług oraz rozwiązań organizacyjnych.
Tworzenie urban labu w Raciborzu to proces kilkuetapowy:
- Etap pierwszy to prace koncepcyjne podczas warsztatów, które przybliżą pojęcie urban lab i pomogą opracować założenia i ramy organizacyjne, a także pomogą ocenić potrzeby miejskie pod kątem powstania miejskiego urban labu. Warsztaty prowadzi dr Bartosz Piziak - Kierownik Laboratorium Innowacji Miejskich Urban Lab w Instytucie Rozwoju Miast i Regionów.
- Etap drugi to wizyta studyjna do Centrum Innowacji Miejskich - Urban Lab w Rzeszowie, która odbyła się 14 grudnia. Jej celem było poznanie w praktyce rozwiązań, jakie oferuje miejskie laboratorium. W wizycie udział wzięli pracownicy poszczególnych wydziałów urzędu i jednostek miejskich tj. Biblioteka, Visit Racibórz/Muzeum. Za organizację study tour odpowiedzialny był Bartosz Piziak z IRMiR.
- Etap trzeci i ostatni, to tworzenie Miejskiego Laboratorium w Raciborzu, który zlokalizowany ma być na nowym dworcu PKP. Funkcjonować tam mają: inkubator przedsiębiorczości i rozwoju NGO, Urban Cafe, przestrzeń coworkingowa, platforma aktywności obywatelskiej.
Po długich dyskusjach wokół strategii i starówki (ktoś coś widział lub słyszał ostatnio na te tematy?) oraz objazdowych mądrościowych rajdach po dzielnicach miasta przyszła kolej na nówkę, czyli rewelacyjny Urban Lab z przynętą w postaci podróży studyjnych. Taka podróż to nie to samo co zrzynanie, a na śniadania też już nikt nie daje się złapać. Rzutem na taśmę zabezpieczono lokale na przyszłym dworcu, co znakomicie zapobiega potencjonalnemu (nowe ulubione słówko polityków i mediów) pustostanowi. Ostudy niy majom - pedziała moja oma.
może jednak ktoś wreszcie się stuknie gumowym młotkiem w głowę.
.i dość zachwaszczania języka polskiego tymi angielskimi wtrętami.