Kontrola urzędu w H2Ostróg. Odkrycia Polowego nie robią wrażenia na Lenku
To, co włodarz Raciborza uznał za porażające - brak stosownych upoważnień i przekroczenia terminowe przy budowie aquaparku na Ostrogu - były prezydent miasta komentuje potrzebą oszczędzania przy kosztownej inwestycji.
Po tym, jak przed sesją budżetową Dariusz Polowy podał na konferencji prasowej wyniki kontroli urzędowej w krytej pływalni, radny Mirosław Lenk przesłał mediom swoje oświadczenie na temat podanych tam informacji.
O konferencji Polowego piszemy tutaj:
Przypomnijmy, że prezydent Raciborza uważa, że choć sprawa dotyczy 2012 roku, to warto było przeprowadzić kontrolę, która wykazała, że doszło do uchybień formalnych w procedurach. Dyrektor OSiR (wówczas Jerzy Kwaśny) nie miał według kontrolujących stosownych upoważnień co do kwoty i terminu budowy.
Polowy zawnioskował do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. Zgłoszenie dotyczy nie konkretnych osób, a zaistniałej sytuacji i to rzecznik zdecyduje o dalszych działaniach.
- Sytuacja jest bardzo bulwersująca. Ponadto były jeszcze zalecenia wewnętrzne dla OSiR. Była jeszcze sprawa zamiany urządzeń na inne, o niższych parametrach, ale nie można było wskazać jednoznacznie odpowiedzialnych. Ta odpowiedzialność się rozmyła, a po 7 latach trzeba było naprawić system uzdatniania wody za 1 mln zł - stwierdziła głowa miasta.
Kontrola doraźna przez służby magistratu wynikła z uwag komisji rewizyjnej rady miasta z 2021 roku, która podała, że w 2012 roku mogły być niedochowane procedury.
- Nie zastanawiam się, jaka jest kara, bo wszyscy musimy wymagać od siebie jednakowo w tej samej rzeczywistości prawnej. Żebyśmy mieli świadomość, jak rzetelnym trzeba być przy podpisywaniu umów i upoważnień - podkreślił wtedy włodarz.
Pytano go, czy w różnicy w kwotach, na które zabrakło upoważnienia (to ok. 4 mln zł - przyp. red.) nie chodzi o różnicę netto i brutto? - Ja nie wnikam w takie niuanse. Mam informację o ujawnionych nieprawidłowościach. Z tego, co wiem, to nie wydaje się upoważnień na kwotę netto, spotykam się z tym po raz pierwszy - zaznaczył Polowy.
Oto co napisał, poproszony o komentarz do sprawy, były prezydent Raciborza Mirosław Lenk
Oświadczenie Mirosława Lenka
Przy realizacji inwestycji budowy H2Ostróg poszukiwano możliwości odliczenia podatku VAT.
O ile dobrze pamiętam, miasto zamawiało nawet specjalnie opracowanie dotyczące możliwości odliczenia/odzyskania podatku VAT.
Z tych właśnie powodów zdecydowano się na realizację zadania przez zakład budżetowy, a nie samodzielnie przez gminę.
Zakład budżetowy powiązany jest z budżetem miasta dotacją, jego dochody i wydatki nie są dochodami i wydatkami budżetu. OSiR zgodnie z zapisem WPF otrzymywał dotacje w kwocie netto, ponieważ podatek VAT na etapie realizacji inwestycji był odliczany.
Plan finansowy zakładu budżetowego jest planem przychodów, dotacji i kosztów oraz funduszu obrotowego. Podatek VAT nie jest kosztem, w tym przypadku bowiem podlegał odliczeniu.
Upoważnienie obejmowało kwotę dotacji ujętą w budżecie, oprócz tego dyr. OSiR posiadał upoważnienie do dysponowania budżetem w ramach planu finansowego jako kierownik zakładu.
Nie wiem, czy było to najlepsze rozwiązanie na świecie, ale pozwoliło na odliczenie VAT i w efekcie zrealizowanie inwestycji po niższych kosztach.
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Jak wynika z oficjalnych dokumentów różnica pomiędzy kwotą na jaką upoważnił Polowy , Króla do zaciągania zobowiązań w sprawie tego centrum integracji na OSiR , a kwotą z umowy jaką Król podpisał z firmą na budowę tego pożal się Boże lodowiska pod brezentem , może wynosić mocno ponad 11 milionów ( bip UM Racibórz) .A zadanie pt budowa lodowiska z zadaszeniem nie było wcale zamieszczone w tzw wieloletniej prognozie finansowej.( można sprawdzić bo też jest w bip).
Lenku pieprzy o vatach,sratach,netto ,brutto zamiast oddać to lodowisko do sprawdzenia organom. zadyma z H20 jest po to by odwrócić uwagę. radnym nie chce się czytać dokumentów, Polowy kombinuje dosc topornie, ale radni to łykają.
Przestańcie wreszcie kłakać. W języku polskim istnieje przedrostek akwa‐. Akwarium, akwarela, akwen i.td. Oraz akwapark!
Nopaczpan... porażony, ale jeszcze się rusza. Czy ta kontrola robi w ogóle na kimkolwiek jakieś wrażenie?
Upoważnienie dyrektora do kwoty netto (gdy on podpisuje na kwotę realną czyli brutto) - rozwiązanie innowacyjne na skalę świata. No ale Lenk jest mgr ekonomii no i miał Tadzia za plecami, więc mógł
Gdzie można zobaczyć, co komisja rewizyjma tam odkryła?
Gdyby nie był spartolony przykładnie, to nie trzeba by było remontować. Poza tym powiedział przecież, że naliczono kary umowne za opóźnienia i nie były one małe. Polowy rozwiązał problem jak należy.
Portowy przez ponad rok nie potrafił wyremontować basenu. Strata to kilkaset tysięcy złotych. I co? I nic
To paradoks, że prawica - zwycięzcy wyborów pokonawszy ekipę z PO w Raciborzu, zamiast od razu w 2018 wziąć się za kontrolę i rozliczanie poprzedników, sprzymierzyli się z wrogami. Jedynie pan Polowy broni honoru prawej strony i stawia czoło przeciwnikom politycznym. Pani Szukalska to jeszcze wyjdzie na tym sojuszu z Platformą jak Zabłocki...
Kontrola nie robi na Lenku wrażenia bo nie takie wały za jego kadencji przechodziły
Bajeczka Lenka o kwocie netto, o vacie, bajeczka dla naiwnych. Był burdel i tyle.