Jakub się obronił, ale Hania spadła w rankingu. Najpopularniejsze imiona w Rybniku w 2022 roku
W 2022 roku wszystkiego było mniej - urodzeń, zgonów, małżeństw i rozwodów. Urząd Stanu Cywilnego podsumowuje miniony rok.
Mniej urodzeń
W 2022 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego w Rybniku zarejestrowano 730 urodzeń, czyli o 137 mniej niż w 2021 roku. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na przestój w działaniu porodówki, co miało wpływ na urzędową statystykę*.
Ranking najpopularniejszych imion
Jakie imiona najczęściej nadawano dzieciom urodzonym w Rybniku? Najpopularniejsze imiona żeńskie to
- Maja (13),
- Zuzanna (12),
- Lena (11),
- Hanna (10),
- Oliwia (10).
Chłopcom najczęściej nadawano następujące imiona:
- Jakub (12),
- Michał (12),
- Nikodem (12),
- Stanisław (11),
- Paweł (10),
- Leon (10),
- Jan (10).
Dla porównania, w 2021 roku wśród dziewczynek królowały Hanie (22), Julie (19) i Zuzie (17). Wśród chłopców najwięcej było: Jakubów (21), Wojtków(19) i Antosiów (16).
Mniej małżeństw i rozwodów
W urzędzie zarejestrowano 581 małżeństw (w 2021 roku było USC sporządził 638 aktów małżeństwa). Ślubów cywilnych było więcej niż konkordatowych (278 do 232). Ponadto w USC wpisano do rejestru 71 zagranicznych małżeństw.
Liczba rozwodów odnotowanych przez USC w Rybniku spadła z 277 w 2021 roku do 253 w 2022 roku.
Mniej zgonów
Zmniejszyła się również liczba zgonów. W 2022 roku USC w Rybniku sporządził 1604 akty zgonu. W 2021 roku wydano 1874 aktów zgonu.
* Obowiązek rejestracji urodzenia oraz zgonu przypisany jest do miejsca urodzenia lub zgonu. Oznacza to, że jeśli mieszkanka Rybnika urodziła dziecko w Knurowie (np. dlatego, że porodówka w Rybniku czasowo wstrzymała przyjęcia do porodów), to rejestracja narodzin zostanie umiejscowiona w USC w Knurowie. To samo dotyczy zgonów - jeśli w szpitalu w Rybniku umrze mieszkaniec Jejkowic, to zgon zarejestruje USC w Rybniku. Natomiast jeśli rybniczanin umrze w szpitalu w Jastrzębiu-Zdroju, to jego zgon zostanie zarejestrowany przez USC w Jastrzębiu-Zdroju.
Oznacza to, że dane USC o urodzeniach i zgonach nie odzwierciedlają urodzeń i zgonów mieszkańców Rybnika (oraz każdej innej gminy) - te dane posiadają wydziały lub referaty spraw obywatelskich. Poprosiliśmy o te dane również w Rybniku, ale póki co jeszcze ich nie otrzymaliśmy.
@luxveritatis - a gdyby do Żor nie przyłączono okolicznych wiosek to... nie byłoby gdzie ulokować sądu, urzędu miasta, osiedli czy nawet dworca kolejowego bo wszystkie te obiekty mieszczą się poza tzw. starówką "na wsi"... Bo Żory nigdy nie miały miejskiego Śródmieścia. Bycie częścią Rybnika nobilituje. To w Kłokocinie miasto zbudowało CAL który stał się współczesną ikoną architektoniczną nagradzaną na różnych konkursach ogólnopolskich i europejskich. Dlaczego mieliby żałować tego, że są częścią żywego, bogatego Rybnika, zamiast upadłych, biednych Żor? To Żorzanie z osiedli mówiąc, że jadą do miasta - mają na myśli centrum Rybnika. :) Bo tam znajdą prawdziwe miejskie życie regionu i miejskie budowle jakich nie ma i nie było nigdy w wsiowych Żorach.
Arteks mówisz, ze jedyne duże miasto, to Rybnik?!
Ale będąc w Rybniku, tej wielkości nie widać. Gdyby 40 lat temu nie przyłączono do Rybnika okolicznych miejscowosci, to Rybnik byłby wielkości Wodzisławia, czyli mniejszy od Żor. Śródmieście Rybnika dalej wygląda jak 50 tysiecznego miasteczka.
Widziałeś drugie miasto w Polsce wielkości Rybnika, albo nieco mniejsze, aby w ścisłym centrum stały wiejskie chałupy jak w Rybniku?
Tak że nie przesadzaj z tą wielkością, bo tylko mieszkańców sobie przywłaszczyliście, ale urbanistycznie i mentalnie dalej jesteście małym miasteczkiem. Zresztą spytaj starszych mieszkańców Boguszowic, czy czują się rybniczamami. Szczęka by ci opadła.
Tak samo mieszkancy Kłokocina są w zdecydowanej większości związani z Żorami, do których mają tylko 4 km, a do Rybnika 12 km. No ale zmuszono ich aby mieć rejestrację SR.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
@Wafklikk - no ale jedyne duże miasto w naszej okolicy to Rybnik i tego nie przeskoczycie, choćbyście chcieli. A wiem, że to was uwiera... ;) Wy mieszkacie "koło Rybnika". :) USC zajmuje się urodzinami i zgonami ale nie zajmuje się uchodźcami czy gastarbeiterami, a tych w Rybniku z samej tylko Ukrainy jest 10 tys. w rybnickich firmach pracują też Białorusini (w zeszłym tygodniu jedna z nich nawet spowodowała wypadek samochodowy, są też Bengalowie, Afgańczycy, Wietnamczycy i inni.
To gdzie ta potęga Arteksa?
730 urodzeń w Rybniku, a w Jastrzębiu 970.
Smiech na sali z tym wielkim Rybnikiem
TYLKO 730 urodzeń w tak śfiatowym mieście, jak Rybnik!?!?!?
Widać , że to upadająca mieścina.
Mniejsze miasta w regionie zanotowały dużo więcej urodzeń.
Rybnik się ro(zwija). He he he.