W Mszanie uhonorowali ofiary Marszu Śmierci [ZDJĘCIA]
Na trasie Marszu Pamięci im. Jana Stolarza, którzy przeszedł z Oświęcimia do Wodzisławia Śląskiego znalazła się Mszana, gdzie piechurzy, młodzież z terenu gminy i władze gminy złożyły kwiaty i znicze, a także upamiętnili ofiary tragicznych wydarzeń z 1945 roku.
W Mszanie uhonorowali ofiary Marszu Śmierci [ZDJĘCIA]
W Mszanie uczestnicy Marszu Pamięci zostali ugoszczeni, a także upamiętnili ofiary Marszu Śmierci na cmentarzu. W uroczystościach udział brali również senator Ewa Gawęda, wójt Mszany Mirosław Szymanek, doradca wojewody śląskiego Czesław Sobierajski oraz młodzież z terenu gminy i mieszkańcy. Do gminy przyjechał też przedstawiciel społeczności izraelskiej - David (Dudi) Lifshitz, który za pośrednictwem tłumaczki opowiedział swoją rodzinną historię, związaną z tragicznymi wydarzeniami. Nie zabrakło emocji i łez w oczach słuchaczy. Poruszające wspomnienia pozwoliły na uświadomienie, szczególnie młodzieży, z jakimi tragediami zmagali się ludzie w 1945 roku. Izraelczyk po raz pierwszy odwiedził gminę Mszana. Podkreślił, że chciał wziąć udział w upamiętnieniu ofiar Marszu Śmierci, bo ta tragedia dotyczyła również jego bliskich.
- Uważam, że jest to naszym obowiązkiem, aby przestrzegać innych, jak zło związane z faszyzmem oraz totalitaryzmem może doprowadzić do tragedii i śmierci niewinnych osób. Szczególnie w dzisiejszym świecie, kiedy w Ukrainie giną ludzie, ten głos powinien być jeszcze bardziej słyszalny - podkreśla Mirosław Szymanek, wójt gminy Mszana.
Po uroczystościach piechurzy podjęli dalszą wędrówkę, a do granic gminy towarzyszyła im młodzież i przedstawiciele władz.
Ludzie
Były poseł na Sejm RP, polityk Prawa i Sprawiedliwości, obecnie doradca wojewody
Była senator.
a kołocz był?
Nie zabrakło łez, emocji oraz pani senator.