Rynek w Raciborzu tętni życiem na 31. finale WOŚP - Rączka z żurem, OSP z hydronetką i Drengowie z ogniem
Na scenie przedszkolaki śpiewają i tańczą. Strażacy ochotnicy prezentują z bliska swój sprzęt i zapraszają do wspólnej zabawy w gaszenie pożaru w zestawie z hydronetką. Remigiusz Rączka wspólnie z uczniami Gastronomika przygotowuje żur. Tak zaczęły się atrakce WOŚP na rynku w Raciborzu, które potrwają do wieczora.
Materiał wideo:
W materiale na żywo wspólnie z Anną Kokolus ze sztabu WOŚP w Raciborzu obejrzeliśmy stoiska Drengów i kulinarne, gdzie oczekiwano mistrza kuchni śląskiej - Remigiusza Rączkę. Ten opowiedział Nowinom jak powstanie jego żur przyrządzony specjalnie na raciborski finał.
Podeszliśmy też z naszym przekazem wideo z imprezy do strażaków ochotników. Markowiccy strażacy przywieźli zestaw do ćwiczeń z hydronetką. Chętni do gaszenia pożaru specjalnego domku wciąż się ustawiali.
Na rynku spotkaliśmy wolontariuszy - Runę z Drengów i Fabiana z Owsiszcz, którzy powiedzieli nam dlaczego kwestują. O taką wypowiedź poprosiliśmy też Myszkę Mini, za którą przebrała się Kazia z Pstrążnej, która w WOŚP bierze udzia od 22 lat.
Przez minutę finał raciborski był do obejrzenia w relacji na żywo w TVN - pomogła firma OstrogNet. Anna Kokolus otoczona uczestnikami orkiestrowych wydarzeń przekazała do Warszawy pozdrowienia od raciborzan i krótko przedstawiła program WOŚP na rynku. Wśród realizatorów transmisji znalazł się Maciej Kozina przez lata opisujący sport dla Nowin Raciborkich.
Ludzie
Znany i lubiany kucharz, mistrz kuchni śląskiej.
brawo, brawo,brawo!!!!
a na pisowskich stronach (tvp) ani słówka o WOŚP