Emocjonalna sesja w Pietrowicach Wielkich. Podjęto decyzję o likwidacji szkoły w Samborowicach. Placówki w Krowiarkach i Pawłowie czeka ten sam los?
Dawno nie było sesji Rady Gminy w Pietrowicach Wielkich, na której zebrało się tylu mieszkańców. Przyszli oni z Samborowic i przyglądali się radnym, którzy decydowali o przyszłości szkoły – jej likwidacji niedługo przed obchodami 100-lecia (przedszkole pozostaje). Radni większością głosów obrali kierunek niekorzystny dla walczących o miejscową placówkę, ale za to lepszy dla finansów gminy. Padły jednak słowa, że jeśli problem z niżem demograficznym będzie ciągle się pogłębiał, to pojawi się temat likwidacji kolejnych szkół, tych w: Pawłowie i Krowiarkach.
Dyskusja na sesji była kolejną, a zarazem ostatnią. Po decyzji radnych tematem zajmie się kuratorium, które musi orzec w tej sprawie. Może przychylić się do decyzji, albo też nie. Jeśli odpowiedź będzie negatywna, w samorządzie na nowo będą musieli zastanowić się nad tematem.
Przypomnijmy, w gminie tłumaczą, że kwestia likwidacji wiąże się w głównej mierze z niżem demograficznym, wskutek którego szkoła w Samborowicach ma coraz mniej uczniów (obecnie uczęszcza tam 38 dzieci).
Wójt Andrzej Wawrzynek wylicza, że koszt utrzymania jednego dziecka w samborowickiej szkole, w związku z małą liczbą, przekroczył już 30 tys. złotych. Zaś w pietrowickiej placówce koszt wynosi ponad połowę mniej – 14 tys. złotych. Dodał, że do gminnego skarbca wpadło w 2022 roku 7.2 mln subwencji, a samorząd na utrzymanie gminnej oświaty musi dołożyć 5 mln złotych. - Są pewne granice, których nie można przekraczać, dlatego wystąpiłem z wnioskiem o likwidację. Nie dlatego, żeby was skrzywdzić, ale te koszty będą ciągle rosły - rozkładał ręce na spotkaniu, które zorganizowano przeddzień obrad, na których decydowano o przyszłości placówki.
Czytaj również:
- Radni z Pietrowic Wielkich zadecydowali: szkoła w Samborowicach do likwidacji
- Bez konsensusu w sprawie szkoły w Samborowicach. O tym czy placówka zostanie zlikwidowana zdecydują radni
- Wójt nie ma magicznej różdżki, a gmina nie ma pól naftowych. Tak tłumaczy się zamiar likwidacji szkoły w Samborowicach
- Rodzice z Samborowic spotkali się z wójtem Wawrzynkiem. Są przeciwni planom likwidacji szkoły podstawowej
Gawlica: wraz z likwidacją skończy się życie społeczne wokół szkoły
Dyskusję na sesji zaczęła radna Ilona Gawlica, przypominając, że w placówce mieli świadomość, że stykają się z niżem demograficznym, na który powołuje się wójt Pietrowic Wielkich, ale wcześniej rozważano przekształcenie szkoły w zespół obejmujący przedszkole i klasy I-III. Nigdy, jak podkreśliła, nie mówiło się o całkowitej likwidacji.
Powiedziała, że nie może zrozumieć argumentów innych radnych, opowiadających się za likwidacją szkoły, którzy na wspólnej komisji stwierdzali, że inne placówki w sołectwach, które reprezentują, kiedyś spotkał ten sam los. - Czy to jest kierowanie się dobrem gminy? - pytała, dodając, że rajcy na początku kadencji ślubowali, że będą się właśnie tym kierować.
- Nigdy nie kierowałam się prywatną korzyścią - argumentowała, stwierdzając, że jeśli by tak było, to nie walczyłaby o szkołę w Samborowicach, w której jest nauczycielką, bo gmina gwarantuje kadrze pracę w innych placówkach.
Przekonywała, że kadra i społeczność wiejska nie stała z założonymi rękoma, a pozyskiwała nowych uczniów. W ten sposób nawiązała do domu dziecka, który gwarantował stałą liczbę podopiecznych, później wskutek zmian w sołectwie utworzono ośrodek wychowawczy, z którego dzieci również edukują się w miejscowej placówce. Wyliczała, że mowa o 12 osobach. - Te dzieci znalazły w tej szkole miłość i zrozumienie, czują się dobrze u nas - argumentowała, zaznaczając, że wraz z likwidacją szkoły czeka ich zmiana, a co za tym idzie niepotrzebny stres. Dodała, że nie ma złego zdania o szkole w Pietrowicach Wielkich, ale walczy o placówkę w jej wiosce, która zbliża się do 100-lecia istnienia.
Radna podkreślała, że walczy dla jeszcze jednego powodu: życia społecznego wokół szkoły, które wraz z likwidacją się skończy, na czym, jak mówiła, stracą wszyscy.
Zastanawiała się, czy dla rozwoju gminy nie należy zostawić klas 1-3, ze względu na Eko-Okna i osiedlających się pracowników w gminie, czy sprzedawane działki pod budownictwo. - Czy szkoła w Pietrowicach Wielkich to wszystko udźwignie? - pytała, zauważając, że likwidacja szkoły w Samborowicach, to początek procesu, bo jak dodała, docelowo ma zostać właśnie tylko jedna szkoła, ta w stolicy gminy. Oznajmiła, że jest za wszystkimi placówkami i nigdy nie będzie głosowała za likwidacją pozostałych, zwłaszcza mając na myśli dobro najmłodszych dzieci.
Ludzie
Były wójt gminy Pietrowice Wielkie.
Radna gminy Pietrowice Wielkie
Radna gminy Pietrowic Wielkie
Były przewodniczący rady gminy Pietrowice Wielkie
Radny gminy Pietrowic Wielkie