Ty też reaguj, kiedy widzisz osobę narażoną na wyziębienie - apeluje wodzisławska policja
W ostatnich dniach temperatura na zewnątrz jest bardzo niska. Otrzymujemy zgłoszenia o osobach, które są narażone na wyziębienie. Dzięki reakcji i powiadomieniu służb takie osoby otrzymują pomoc. Jeden telefon może uratować czyjeś życie!
W ostatnim czasie, szczególnie nocami, temperatura na zewnątrz spada nawet do kilkunastu stopni poniżej zera. Policja wielokrotnie apelowała, by informować, kiedy widzimy osoby, którym należy pomóc.
- W ciągu jednego dnia otrzymaliśmy kilka zgłoszeń od mieszkańców, którzy przekazywali, że w określonych punktach powiadu zauważyli osoby narażone na wyziębienie - przekazuje rzecznik wodzisławskiej jednostki asp. szt. Małgorzata Koniarska.
Pierwsze zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który przed 5 rano znajdował się na ul. Powstańców Śląskich w Turzy, był wyziębiony i nie miał gdzie się podziać. Dzieki zgłoszeniu mieszkańca, 38-latek otrzymał pomoc i trafił do ogrzewalni. Tego samego dnia wieczorem policję powiadomiła kobieta. Obawiała się o zdrowie siedzącego od dłuższego czasu na ławce przy ul. Brackiej w Wodzisławiu Śląskim mężczyzny. 39-latek również trafił do ogrzewalni, gdzie otrzymał pomoc. K
olejne zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który po 23 leżał na ławce przy ul. Kubsza. Okazało się, że 52-latek był nietrzeźwy. Mężczyzna, z uwagi na swój stan nie mógł być przewieziony do ogrzewalni. Został więc doprowadzony do wytrzeźwienia. Reakcja zgłaszającego być może uratowała temu mężczyźnie życie.
Przy tak niskich temperaturach, jakie panują w ostatnim czasie, bardzo szybko może dojść do wychłodzenia organizmu, które jest niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia, szczególnie kiedy osoba jest nietrzeźwa.
- W dalszym ciągu apelujemy. Powiadom służby, kiedy widzisz osobę narażoną na wyziębienie. Nie bądź obojętny i reaguj! - dodaje oficer prasowa.