77. uchodźców mieszka w Arenie i przy Bukowej. Połowa z nich to dzieci szkolne
Grupą Ukraińców opiekuje się raciborski OSiR. Zakwaterowano ich w Arenie Rafako i rafakowskim budynku po prokuraturze, przy ul. Bukowej. Są w Raciborzu od marca i jak ocenia dyrektor Paweł Król, ich utrzymanie nie jest łatwą kwestią.
Od początku marca zaczną obowiązywać nowe przepisy dla uchodźców, wymagające od nich pokrycia części kosztów pobytu w opłacanych przez wojewodę placówkach.
Sprawą zainteresowała się w trakcie obrad komisji oświaty i pomocy społecznej radna Justyna Poznakowska. Uważa, że uchodźców dotyka ogromna tragedia i będzie już rok, jak są na wygnaniu ze swojej ojczyzny.
- W Ukrainie nie stabilizuje się sytuacja. Niektórzy muszą uciekać, ale w niektórych przypadkach może jest to kwestia pewnego wygodnictwa? - zastanawiała się w dyskusji.
Pytała się ponadto o wyżywienie dla Ukraińców - kto je opłaca?
Dyrektor Król wyjaśnił, że koszty pobytu uchodźców są pokrywane ze środków wojewody śląskiego. To, co wydało Miasto, to kwota 80 000 zł na początku działań pomocowych. Jak dodał szef ośrodka sportu, stawki za utrzymanie i wyżywienie są ustalane przez wojewodę i wynoszą do 70 zł na dzień w zależności od standardu obiektu.
Od marca uchodźcom przyjdzie płacić 50% tych kosztów, ale jak zaznaczył Król, w przepisach jest dużo wyłączeń. Skorzystają z nich m.in. seniorzy, małoletni, niepełnosprawni, opiekunowie.
- U nas będzie więcej niż połowa tych osób. Dzieci szkolnych jest 30 osób - podał Paweł Król.
W okresie wiosenno-letnim uchodźcy mieszkali w domkach kempingowych w Oborze. Na czas zimy przenieśli się do innych obiektów. W hali przy Łąkowej mieszka 19 osób, pozostali zakwaterowani są w budynku przy Bukowej.