Zaatakował nożem przypadkowego przechodnia. 57-latek z Raciborza odpowie za usiłowanie zabójstwa
Zarzut zagrożony nawet dożywotnim więzieniem usłyszał 57-latek z Raciborza. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Zaatakowany 46-latek zachował zimną krew, co pozwoliło mu uniknąć obrażeń.
Na oślep próbował zadawać ciosy przypadkowemu mężczyźnie. Do zdarzenia doszło w miniony piątek (24.03.) w rejonie ulic Wczasowej i Radosnej w Raciborzu. Sprawca zaatakował przypadkowego przechodnia po tym, jak ten grzecznie zwrócił mu uwagę, by nie krzyczał na ulicy.
- Wówczas 57-letni agresor zaczął grozić mu zabójstwem, a po wyjęciu z kieszeni noża, zadawać ciosy w kierunku pokrzywdzonego. Zimna krew i stanowcza postawa 46-letniego mężczyzny, pozwoliła uniknąć zranienia, jak również poskutkowała obezwładnieniem napastnika - przekazuje rzecznik raciborskiej komendy policji, nadkom. Mirosław Szymański.
Patrol prewencji zatrzymał awanturnika, który trafił do policyjnego aresztu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy, pozwolił prokuratorowi prowadzącemu śledztwo przedstawić sprawcy zarzut usiłowania zabójstwa, za które grozi kara nawet dożywotniego więzienia. Wczoraj mężczyzna, decyzją raciborskiego sądu, został tymczasowo aresztowany.
No coś podobnego, jeszcze go żywić.