W Mszanie stanęła 11-metrowa palma wielkanocna. "To nasza piękna tradycja" [ZDJĘCIA]
Była muzyka, słodki poczęstunek, wspólne ustawienie gigantycznej palmy oraz rozstrzygnięcie konkursu na najpiękniejszą palmę wielkanocną.
Palma wielkanocna to istotny symbol Świąt Wielkiej Nocy. Co roku w sklepach, na wielkanocnych jarmarkach i w kwiaciarniach kupujemy różnorodne gotowe wzory, które niesiemy do kościoła w Niedzielę Palmową. Dziś (2.04) na terenie Parku Aktywnej Rekreacji w Mszanie zapanował iście palmowo-świąteczny klimat.
Mam nadzieję, ze w przyszłości nasza tradycja będzie kontynuowana - mówił wójt Szymanek.
Gminna tradycja
Nie lada atrakcją podczas Festiwalu było ustawienia do pionu gminnej gigantycznej palmy wielkanocnej. Tegoroczna 11-metrowa została przyozdobiona niebiesko-żółtymi kwiatami. W operacji stawiania palmy wzięło udział kilkunastu mężczyzn. Panowie z niemałymi problemami, aczkolwiek bardzo ostrożnie ustawili palmę w przygotowanym wcześniej wykopie. Zmagania te z zaciekawieniem i pewnymi obawami obserwowali pozostali uczestnicy Festiwalu. - Cieszę się, że mimo niekorzystnej pogody spotkaliśmy się tutaj razem. Mamy piękno tradycję stawiania w naszym parku palmy wielkanocnej. Mam nadzieję, ze w przyszłości będzie ona kontynuowana - mówił wójt gminy Mirosław Szymanek.
Palma Julii najpiękniejsza
W trakcie wydarzenie odbyło się także rozstrzygnięcie konkursu na palmę wielkanocną. Te zrobione były różnymi technikami i z różnych artykułów. Od gałązek forsycji, po wiosenne bazie, tulipany, aż na kwiatach z bibuły skończywszy. Zdaniem jury palma Julii, która wykonała ją własnoręcznie, była tą najpiękniejszą. Wykonana była z gałązek bukszpanu. Między nimi wplecione zostały kwiaty z bibuły: różowe, białe i czerwone.
Palma z tradycjami
Swoje palmy wykonały także rady sołeckie z Mszany, Gogołowej i Połomi. Te nie mierzyły kilkanaście centymetrów, a po kilka metrów. Również zachwycały od strony wizualnej. Swoją palmę zrobili także Danuta i Kazimierz Wrona. - To tradycyjna palma z gminy Lipnica Wielka, skąd pochodzi mój mąż - mówiła pani Danuta. Pan Kazimierz wyjaśnił, że jest ona zrobiona z długich pojedynczych gałązek wierzby, które tworzą trzon palmy. Na nich kaskadowo były ułożone warstwy gałązek bukszpanu oraz iglaków. Między nimi wplecione zostały z kolei plecione kolorowe kwiaty.
W takim razie mieszkańcy mogą mieć nadzieję, że w miejscu tym, po palnie wytryśnie jakieś cudowne źródełko, o wysokości, co najmniej 11 metrów. To byłby hit!
Komuś palma odbiła.