Seniorka kilka godzin siedziała przed blokiem. W nocy interweniowali policjanci z Wodzisławia
W poniedziałek (17.04.) po 23:00 jedna z mieszkanek budynku przy ul. Tysiąclecia skontaktowała się z policją, by przekazać, że na ławce przed blokiem od kilku godzin siedzi starsza kobieta. Patrol szybko ustalił, co się stało.
87-latka kilka godzin spędziła na ławce przed blokiem. Zaniepokojona sąsiadka, która zauważyła po 23:00, że starsza kobieta nie ruszyła się z miejsca od długiego czasu, wezwała na miejsce policję. Wszystko działo się w poniedziałek (17.04.) przy ulicy Tysiąclecia w Wodzisławiu. Po przybyciu na miejsce mundurowi szybko ustalili, co się stało.
- Okazało się, iż seniorka zgubiła klucze ze swojego mieszkania i nie wiedziała, co ma zrobić. Stróże prawa od razu się seniorką zaopiekowali. Ustalili, że nie ma ona żadnej rodziny, do której mogłaby się udać. Jednak jej przyjaciółka, która mieszka na ulicy Pszowskiej w Wodzisławiu Śląskim, ma zapasowe klucze do jej mieszkania - przekazuje rzecznik komendy, asp. szt. Małgorzata Koniarska.
Policjanci pojechali z kobietą do jej znajomej i pomimo nocnej pory udało się im zdobyć klucze. Po chwili seniorka szczęśliwie dostała się do swojego domu.
Wodzisławscy policjanci apelują. Reaguj, kiedy widzisz potrzebującą pomocy osobę. Tak, jak tym razem, jeden telefon wystarczył, aby pomóc seniorce, która znalazła się w trudnej sytuacji. Bądźmy dla siebie życzliwi, dobro z pewnością wróci.
Dobrze że już nie ma obowiązku "maseczek" bo od Wodzisławskich milicjantów najpierw dostała by mandat za brak maseczki a potem alkomat .Trochę mocny wstyd pracować w wodzisławskiej milicji.
W Wodzisławiu Śląskim nie ma osiedla Tysiąclecia. Więc seniorka tam nie mogła siedzieć.