Mistrzowie wiedzy religijnej rywalizowali w Rudniku. Kto okazał się najlepszy?
Tym razem zmierzyło się dziewięć drużyn ze szkół podstawowych kl. IV-VI. Główny temat był związany ze świętymi dziećmi: św. Dominik Savio, bł. Carlo Acutis i Sł. Boża Antonietta Meo oraz z Pismem Świętym (męka i zmartwychwstanie Jezusa według Ewangelii św. Marka).
21 kwietnia zakończyła się 13. edycja Wojewódzkiego Drużynowego Konkursu Religijnego „Na drodze Cię, Jezus spotykam” pod honorowym patronatem Wydawnictwa eSPe, zorganizowanego przez RODNiIP „WOM” w Rybniku (dr Maria Koloch) oraz ZSP w Rudniku (mgr Daniela Stiebler).
W półfinale każdy uczestnik napisał test. W przerwie uczniowie wraz z katechetami wysłuchali prelekcji o bł. Carlo Acutis, przygotowanej przez autorkę książek Magdalenę Kędzierską-Zaporowską (Wydawnictwo eSPe), a także zobaczyli wystawę prac Wojewódzkiego Konkursu Plastycznego „Boże dzieci, młodzi święci drogą do nieba”.
Po ogłoszeniu wyników do finału zakwalifikowano pięć drużyn, pozostałe kibicowały na widowni i walczyły o szóste miejsce. Rywalizacje uczniów oceniała komisja w składzie: ks. dr Krzysztof Sosna (Wydział Katechetyczny Archidiecezji Katowickiej), ks. Edmund Pośpiech (proboszcz parafii w Gamowie), Magdalena Kędzierska-Zaporowska (Wydawnictwo eSPe) oraz Jolanta Grzesiak (wicedyrektor RODNiIP „WOM” w Rybniku). Całość prowadziła dr Maria Koloch. Wolontariusze z IILO w Raciborzu czuwali nad stroną techniczno-informatyczną konkursu, a uczniowie z ZSP w Rudniku pomagali w przebiegu całości konkursu pod okiem Danieli Stiebler.
Do zadań drużyn należało: ustne i pisemne odpowiadanie na pytania, rozwiązanie krzyżówki, uzupełnienie biografii świętych dzieci, podjęcie rywalizacji w grach online na tabletach, układanie puzzli na czas itp. W potyczkach zespołowych ważnym elementem była umiejętność współpracy zespołowej.
Najlepsza okazała się drużyna w kolorze czarnym, czyli Szkoła Podstawowa nr 15 z Oddziałami Sportowymi w Raciborzu w składzie: Kinga Muzyk, Leon Opiela, Emilia Smołka. Do konkursu przygotował ich katecheta – Krzysztof Jasita. Pozostałe miejsca zajęły drużyny:
- 2 miejsce – kolor zielony - Parafialne Towarzystwo Oświatowe w Gamowie: Kacper Musioł, Maria Strzeduła, Wiktoria Pendziałek, opiekun – Daniela Stiebler;
- 3 m. – kolor niebieski - Zespół Szkolno-Przedszkolny w Grzegorzowicach: Alicja Wycisk, Wiktoria i Julia Nieborowskie, opiekun – Ewelina Marek;
- 4 m. – kolor żółty - Szkoła Podstawowa nr 18 w Raciborzu: Agnieszka Jamicka, Adam Bors, Helena Zwolińska, opiekun – ks. Dawid Sichma, s. Bernarda Pogoda;
- 5 m. – kolor biały - Szkoła Podstawowa w Tworkowie: Szymon Psota, Zuzanna Juraszczyk, Dominik Pękała, opiekun – Ewelina Miensopust;
- 6 m. - Szkoła Podstawowa w Krzyżanowicach: Anastazja Koczumińska, Kamil Kramarczyk, Nicole Cziesla, opiekun: s. Anna Kiczyńska.
Nagrody zostały ufundowane przez RODNiIP „WOM” w Rybniku, Wydawnictwo eSPe, Księgarnię Religijną „Dobrego Pasterza”, „Małego Gościa Niedzielnego”, Misyjny Referat Księży Werbistów w Pieniężnie oraz osoby prywatne. Otrzymały je drużyny oraz indywidualni uczestnicy. - Wszystkim sponsorom i ofiarodawcom serdecznie dziękuję za bardzo bogate i pomysłowe nagrody - mówi Maria Koloch, organizatorka konkursu.
- Wszystkim sponsorom i ofiarodawcom serdecznie dziękuję za bardzo bogate i pomysłowe nagrody - mówi Maria Koloch, podkreślając, że spotkanie przebiegło w bardzo dobrej atmosferze, a niektórzy uczniowie już rezerwują sobie miejsce na przyszły rok. - Do zobaczenia na kolejnym konkursie religijnym - dodaje organizatorka.
Z jednej strony fajnie, że poprzez konkursy aktywizuje się dzieci czy młodzież do działania i przedstawia postacie być może warte naśladowania. Rzecz w tym, że sam tytuł konkursu plastycznego "Boże dzieci, młodzi święci drogą do nieba" jest kłamliwy i przedstawia fałszywą ewangelię. Jeden z bardziej znanych cytatów biblijnych mówi "Ja jestem drogą i prawdą i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie" J.14.6. W ten sposób już od małego programuje i oszukuje się dzieci. Odpowiedzialną za konkurs jest osoba ze stopniem doktora. Trochę wstyd.