Na strażaków zawsze można liczyć. "Mł. asp. Ewa Zdziebło wykazała się wzorową postawą"
W dniu strażaka przybliżamy sylwetkę młodszej aspirant Ewy Zdziebło z PSP w Rybniku, która będąc po służbie, ruszyła na pomoc kobiecie poszkodowanej w wypadku.
Gotowość do niesienia jakościowej pomocy, to cecha charakterystyczna dla strażaków. W tym przypadku dowiodła tego mł. asp. Ewa Zdziebło z komendy w Rybniku. Kiedy pod koniec kwietnia, w czasie wolnym od służby przejeżdżała obok wypadku drogowego, nie wahała się ani chwili. Natychmiast ruszyła na pomoc.
- Do wypadku doszło na przeciwległym pasie, za przejściem leżała potrącona kobieta. Zatrzymałam samochód, wzięłam apteczkę i podeszłam. Świadkowie zdarzenia wezwali na pomoc służby, do czasu ich przyjazdu, udzielałam tej pani pierwszej pomocy. Moje działania polegały na zabezpieczeniu tej pani w odpowiedniej pozycji, podstawowym zbadaniu, czy nie ma obrażeń, które kwalifikują się do natychmiastowego zaopatrzenia - relacjonuje ratowniczka.
Pomocy udzielała do chwili, kiedy poszkodowaną przejęli ratownicy i lekarz LPR. Na co dzień pracuje na stanowisku kierowania powiatowej komendy straży pożarnej.
Nie jeżdżę bezpośrednio do zdarzeń, ale wszyscy jesteśmy przeszkoleni, w tym także z udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy, i cyklicznie, regularnie te szkolenia powtarzamy - podkreśla mł. asp. Ewa Zdziebło.
To wiedza, której znaczenie trudno przecenić. Świadkowie wypadków powinni pamiętać o tym, by zabezpieczyć miejsce zdarzenia, wezwać pomoc, zabezpieczyć szyję, głowę osoby poszkodowanej, jeśli to możliwe zebrać wywiad. Zapytać o dane, czy na coś choruje, czy bierze jakieś leki, czy ma alergie, czy kogoś powiadomić. Ratowniczka zwraca również uwagę na kolejny istotny aspekt, jakim jest wsparcie psychiczne poszkodowanego.
- To jedna z pierwszych ważnych rzeczy, by ta osoba poczuła się, że jest już zaopiekowana, warto przekazać, że służby są w drodze, należy powiedzieć, co przy tej osobie robimy, żeby miała pełną świadomość, by w tej trudnej sytuacji dać jej ten element poczucia bezpieczeństwa - podkreśla, przytaczając, że podczas akcji, w której pomagała, kiedy zaczął padać deszcz, jeden ze świadków okrył poszkodowaną swoją kurtką. Gest, który ma znaczenie.
Do wypadku, w którym pomagała funkcjonariuszka z Rybnika doszło w Żorach na ul. Pszczyńskiej. Koledzy z komendy przekazują "w czasie wolnym od służby nasza funkcjonariuszka mł. asp. Ewa Zdziebło wykazała się wzorową postawą udzielając kwalifikowanej pierwszej pomocy potrąconej kobiecie".