4 miliony złotych potrzebne dla modernizacji mini-zoo w Oborze
Dyrekcja Arboretum Bramy Morawskiej jest po słowie z czeskim partnerem na wspólne pozyskanie środków europejskich. Posłużą modernizacji małego zoo w lesie Obora. - Nasz obiekt jest wiekowy, nie spełnia już wszystkich norm - twierdzi Elżbieta Skrzymowska szefująca arboretum.
Projekt polsko-czeski wymaga jednak wyłożenia pełnej puli środków, które później mogą być zwrócone. To oznacza, że Skrzymowska za pośrednictwem prezydentów zwróci się do rady miasta o kwotę potrzebną na realizację inwestycji.
Radna Ludmiła Nowacka zauważyła, że samorządom zwykle brakuje na wkład własny do projektów, a co dopiero ze znalezieniem środków na całe przedsięwzięcie.
- Obecnie nasze zamiary wycenia się na 3 mln zł, to wynik konsultacji w wydziale rozwoju urzędu, który pomaga w sprawach formalnych. Ponieważ zadanie miałoby być realizowane w 2024 roku, wydatki mogą być wyższe i sięgnąć 4 mln zł - przyznała Skrzymowska. Zdradziła, że do mini-zoo trafiłyby alpaki i możliwe byłyby wprowadzenie alpakoterapii. Wyjaśniła, że rozliczanie projektu odbywałoby się transzami, więc wyłożone przez Miasto pieniądze wróciłyby na Batorego prędzej niż zakończenie inwestycji.
Trzeba zmienić radnych hamulcowych, inaczej nic z tego nie wyjdzie
Oby tylko hamulcowi z rady miasta tego nie zablokowali.
Bardzo dobry pomysł. Ważne że za pieniądze zewnętrzne.