Agnieszka Kawulok zaśpiewała, Jarosław Hanik zagrał. Nastrojowy koncert w RCK [ZDJĘCIA]
Agnieszka Kawulok wystąpiła z recitalem piosenki filmowej, na klawiszach akompaniował jej Jarosław Hanik.
Relacja RCK
Agnieszka śpiewa jazz!
Sobotnim występem Agnieszki Kawulok i Jarosława Hanika Raciborskie Centrum Kultury kontynuowało cykl koncertów „Scena kameralnie”. Takiego wydarzenia muzycznego nie powstydziłby się żaden renomowany klub jazzowy. Nienaganny dobór repertuaru połączony ze znakomitą współpracą obu osobowości na scenie dały znakomity efekt. Inteligencja i talent, sceniczny szyk. Kultura i duża doza humoru pozwalająca na swobodne prowadzenie narracji między utworami - oto Agnieszka Kawulok, do niedawna przecież znana jako Błońska (jak ten czas leci!). Z pewnością wielu opuszczających progi RDK dziwiło się: dlaczego ta dziewczyna nie ma jeszcze własnej płyty?...
Agnieszka to wokalistka stawiająca pierwsze artystyczne kroki w murach Raciborskiego Domu Kultury na konkursach dzięciecych, a nieco później w zespole „Miraż” Elżbiety Biskup. Obecnie koncertuje z wieloma formacjami na scenach w kraju i za granicą. Lubuje się w minimalizmie wykonawczym, najchętniej z towarzystwem fortepianu lub gitary. Jarosław Hanik jest uznanym pianistą jazzowym, aranżerem, akompaniatorem, kompozytorem i pedagogiem muzycznym.
Tematem przewodnim sobotniego koncertu była piosenka filmowa. Wybrzmiały, między innymi, muzyczne ilustracje do filmów Miasto Aniołów („In The Arms Of The Angel”), Evita („Don’t cry for me Argentina”), Dziecko Rosemary („Kołysanka Rosemary”) czy The Bodyguard („I will always love you”). Recital składał się z utworów polskich (A.Osiecka, J.Przybora) oraz standardów jazzowych, takich jak „Over The Rainbow” (Arlen, Harburg) czy „My Favourite Things” (Hammerstein II/ Rodgers). Zwłaszcza ten ostatni, znany z genialnej interpretacji Coltrane’a, pozwolił zaprezentować improwizacyjne możliwości artystki. W programie znalazło się także miejsce dla solowych popisów akompaniatora.
Czego zabrakło? Może jednego choćby utworu Cesarii Evory; wszak nasza wokalistka, tak jak miała w zwyczaju pieśniarka z Mindelo, także wystąpiła boso…
Atmosferę dopełniła niecodzienna aranżacja sceny widowiskowej RCK, która na ten wieczór przybrała barwy kameralnego jazzowego klubu.