Podwyżka opłat za parkowanie. Czy kierowcy w Raciborzu to podwórkowi cwaniacy?
Radny Paweł Rycka chciał złagodzenia kar za brak opłacenia postoju w Strefie Płatnego Parkowania w Raciborzu, ale napotkał na brak zrozumienia ze strony urzędników.
Rajca z Płoni wskazał, że jeżeli ktoś teraz zakupi bilet, np. za 5 zł czy za 6 zł, przekroczy 16 minut postoju, to “z automatu” czeka go kara 120 zł. Jeżeli ją zapłaci w ciągu 7 dni, to wyniesie dużo mniej - 40 zł. Tymczasem abonament dzienny kosztuje 20 zł.
Dlatego Rycka zaproponował, że jeżeli opłata zostanie dokonana w ciągu 3 czy 6 godzin, kara będzie pomniejszana do 20 zł.
Zastępca prezydenta miasta Dominik Konieczny przekazał na sesji, gdzie omawiano podwyżkę opłat w Strefie, że nie wie, jaka idea miałaby przyświecać temu rozwiązaniu.
Uznał, że zaproponowane rozwiązanie powinno służyć temu, aby jednak użytkownik tej strefy opłatę wnosił, a nie liczył na to, że może się uda i parkingowy nie przyjdzie i nie trzeba będzie uiszczać opłaty dodatkowej.
Drugi zastępca prezydenta Polowego dodał, że kara 40 zł, uiszczona w ciągu 7 dni, jest relatywnie mała w porównaniu z innymi strefami czy z innymi opłatami, które funkcjonują w innych miastach. Jest to dwukrotność opłaty dziennej. - Jakaś sankcja powinna istnieć - podkreślił na sesji.
Radny Paweł Rycka przyznał, że jest mu przykro, że prezydent podejrzewa mieszkańców o “takie cwaniactwo podwórkowe”. - Chodzi o starsze osoby, które idą na zakupy, zapłacili za ten postój, jednak przychodzą 16 minut później i mają płacić jeszcze 40 zł - nadmienił członek klubu Razem dla Raciborza.
Dominik Konieczny przekazał, że wszelkie reklamacje tego typu, że ktoś się spóźnił niewiele, są rozstrzygane przez operatora strefy (Przedsiębiorstwo Komunalne) na korzyść użytkownika.
- Ze strefy nie korzystają tylko mieszkańcy Raciborza, a są to głównie osoby spoza miasta. Odczytujemy to po numerach rejestracyjnych, które za każdym razem, gdy ktoś korzysta ze strefy, musi ten numer wprowadzić do parkomatu - podsumował Konieczny.
Ludzie
Radny Gminy Racibórz.
Zawsze gdy radni mówią o "biednych starszych mieszkańcach" mają na myśli siebie, swoją żonę albo swoich rodziców, którzy ostatnio dostali mandacik czy czegoś im zabrakło. Prawo jest dla wszystkich równe, a dopłata za kilka minut nie stanowi problemu. Aplikacja mpay jest banalnie prosta i składa się w dwóch knefli, wystarczy wcisnąć "start" i "stop"...
Jak zwykle radny Rycka się kompromituje gdy tylko próbuje wypowiedzieć się w dowolnej sprawie. Żenada.