Wodzisław: Na kawę do prezydenta
Prezydent Mieczysław Kieca wyszedł z ciekawą inicjatywą do tych, którzy chcą rozmawiać o mieście i nie tylko. W swoim domu przy Konstancji 5 stworzył miejsce spotkań, gdzie „przyjmuje” w określonych godzinach. Jak zapewnia, to wyjście poza urzędowy formalizm.
Wodzisław: Na kawę do prezydenta
W mediach społecznościowych prezydent Kieca zapraszał w ostatnich dniach do dawnego zakładu fotograficznego przy ul. Konstancji, gdzie wraz z żoną urządził miejsce do spotkań i rozmowy.
Słysząc o tym pomyśle, od razu narzucają się przedwyborcze skojarzenia, jednak na razie o oficjalnej kampanii nie ma mowy. To ma być miejsce na dialog. - Zapraszam w to miejsce mieszkańców nie tylko Wodzisławia, ale wszystkich, którzy chcą porozmawiać. To ma być miejsce, gdzie mówimy nie tylko o problemach, ale oczywiście przyjmuję każdą sprawę urzędową, ale też godziny pracy w urzędzie pozostają, podobnie jak klasyczne przyjęcia stron. W urzędzie dysponuję odpowiednimi dokumentami, a tu nie. Ale ostatni czwartek (18 maja- red.) pokazał, że goście przyszli z najróżniejszymi tematami, bo rozmawialiśmy i o problemach OSP, o rzemiośle, o sztuce, edukacji i zakładaniu pierwszej działalności gospodarczej. Była też osoba, która chciała rozmawiać o infrastrukturze, a przy okazji przyszła ze swoją córką, żeby zobaczyła, że można porozmawiać inaczej. To pokazuje, że takie miejsce jest po prostu potrzebne – zaznacza Mieczysław Kieca.
Prezydent podkreśla, że udostępnienie części prywatnego mieszkania na miejsce do nieformalnych rozmów, może być przełamaniem obaw przed przyjściem do urzędu. - Sam urząd, budynek, sekretariat, umówienie się mogą powodować pewne obawy. Miejsce, w którym kiedyś był zakład fotograficzny, od lat 50. kojarzy się z nazwiskiem Kieca i to teren, kiedy już wnuk założyciela firmy może się spotkać z każdym i chciałbym, aby jako takie miejsce to funkcjonowało – zapowiada prezydent Wodzisławia Śląskiego, zapraszając zainteresowanych w dni targowe - poniedziałki między 10.30-12.00 oraz czwartki między 15.00-16.00.
Ludzie
Prezydent Wodzisławia Śl.
"Otwartość" Kiecy na dialog można było zauważyć kiedy wpadł do niego Paweł Dankiewicz.
Realnie rzecz biorąc ciekawe posunięcie, ale nie w 4 kadencji kiedy to można odczuć, że ludzie mają już dość Kiecy. Jest to kolejna próba budowania wizerunku przyjaznego człowieka, ale tak naprawdę co komu po rozmowie, skoro za nią nie idą realne czyny albo idą kiedy zrobi się wrzawę medialną?
Wodzisławianie powinni być taki mili i odsunąć KM od jakichkolwiek politycznych powiązań - bańka mydlana z kolejnymi obietnicami i pomysłami generującymi dodatkowe koszty dla miasta jest już na tyle duża, pora by pękła.
Może niech Kieca na spotkania zaprosi sobie prezydenta Rybnika, partyjnego kolegę i porozmawiają o tym jak w tak "krótkim" czasie można zbudować obwodnicę Od inwestycji może Marlenę Toman zaprosić - też będzie ciekawe.
Kieca mnie już tyle razy okłamał że ta rozmowa z tym kłamcą nie ma sensu ,
jak wam to przeszkadza,że w trakcie pracy przyjmuje to nie musicie tam iść proste!
za to idzdzcie do gawędów oni mają dużo wolnego bo przez 8 lat NIC nie zrobili
Budynek nic nie zmieni bo dalej będzie bił pianę. Taki człowiek nigdy się nie zmieni.
Proste pytanie - gdzie jest obwodnica!!!!!?????? I pyk zatka takiego bajkopisarza. A tak Grażyny przyjdą i spytają o drzewo czy może gdzieś posadzić albo do jakiego śmietnika koloru wysypywać ekologiczny plastik.
Wybory to jedno a drugie to wazne zeby klakierzy przychodzili z pierdołami.
Czaruś . Wybory się zbliżają , a chciałoby się zostać posłem z list PO. Czarne marsze i świece pod wodzisławskim sądem... no czaruś , zaprasza na wyborczą kawę
Ci urzędnicy już robią co chcą skandal
To jest absurd w godzinach pracy Kiecy pije kawę z kumplami i za to bierze nasze pieniądze z naszych podatków.