Saperzy ponownie w Kuźni Raciborskiej. Leśniczy trafił na pocisk
Pod koniec minionego tygodnia dyżurny raciborskiej komendy odebrał zgłoszenie od leśniczego, który w czasie obchodu natknął się na niewybuch.
W miniony czwartek (15.06.) leśniczy powiadomił komendę w Raciborzu, że na terenie lasu w Kuźni Raciborskiej podczas obchodu znalazł niewybuch. Na miejsce skierowano policjanta przeszkolonego z zakresu rozpoznania minersko-pirotechnicznego, który wstępnie potwierdził, że znaleziony przedmiot to pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej o długości około 35 centymetrów.
- Kuźniańscy policjanci zabezpieczyli miejsce niebezpiecznego znaleziska. Ze względu na to, iż niewybuch znajdował się w dużej odległości od zabudowań, nie było potrzeby przeprowadzenia ewakuacji mieszkańców z pobliskich domostw - przekazuje oficer prasowy jednostki, nadkom. Mirosław Szymański.
Niewybuch jeszcze tego samego dnia po kilku godzinach został zabrany przez wojskowych saperów.
Policjanci ostrzegają, że takich przedmiotów pod żadnym pozorem nie wolno dotykać ani przenosić!
- Liczące kilkadziesiąt lat, skorodowane niewypały mogą być bardzo niebezpieczne. Każde dotknięcie lub próba przemieszczenia takiego pocisku może zakończyć się tragedią - ostrzega rzecznik.
Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę. Przypominają również o niezwłocznym zgłaszaniu takich znalezisk.
myślę, że to ktoś podrzuca