Dzieci z Rybnika dojeżdżają do szkół na hulajnogach i rowerach. Na czele statystyki Ochojec [ZDJĘCIA]
27 szkół, 340 klas, 3 tysiące dzieci i 67 tysięcy przejazdów – tak przedstawia się statystyka VII edycji Rowerowego Maja. Akcję, która z roku na rok cieszy się większą popularnością, podsumowano we wtorek, 20 czerwca, w Szkole Podstawowej w dzielnicy Ochojec.
Zasady udziału w Rowerowym Maju są proste – premiowane jest każde wykorzystanie roweru, hulajnogi czy rolek do przyjazdu do szkoły. Za taki przejazd uczeń otrzymuje naklejkę do osobistej książeczki i na zbiorczy plakat klasowy. Po zakończeniu kampanii najbardziej zaangażowani i aktywni uczestnicy otrzymują nagrody. O kolejności poszczególnych szkół w klasyfikacji generalnej decyduje liczba zarejestrowanych przejazdów w przeliczeniu na jednego ucznia.
Tegoroczne laury wręczono 20 czerwca w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 im. Jana Pawła II w Ochojcu – w szkole, która – podobnie jak w ubiegłym roku – okazała się najlepsza w kampanii. W placówce w akcję zaangażowało się 10 klas i 172 dzieci, które łącznie wykonały 2029 przejazdów. Najlepiej spisała się klasa 7 A, która osiągnęła rowerowo-hulajnogową frekwencję na poziomie 84,4 proc. Zwycięska szkoła otrzymała bon na kwotę 3 tysięcy złotych – nagrodę dyrektorowi szkoły, Łukaszowi Widerze, przekazał prezydent miasta Piotr Kuczera.
Drugie miejsce i nagrodę w postaci bonu w wysokości 2 tys. zł zdobyła Szkoła Podstawowa z oddziałami Mistrzostwa Sportowego nr 10 im. św. Jadwigi Królowej Polski (dz. Maroko Nowiny). Tutaj udział w akcji wzięło 19 klas i 193 dzieci. Uczestnicy łącznie zrealizowali 1979 przejazdów, a najlepszą frekwencję „wyjeździła” klasa 2C (84,2%).
Na ostatnim stopniu podium uplasował się Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 15 w Rybniku (dz. Chwałęcice). Za 1895 przejazdów, które wykonało 157 dzieci z 10 klas placówka otrzymała III miejsce i bon na 1 tys. zł. Najlepsza okazał się klasa 2A, która mogła pochwalić się frekwencją na poziomie 80%.
– Promowanie aktywnej mobilności w ramach codziennej drogi do szkoły to bardzo dobra inicjatywa. Rowerowy maj stawia na przyjazne środowisku środki transportu, ogranicza zjawisko dowożenia dzieci do szkół samochodem. Widząc frekwencję w niektórych placówkach mam nadzieję, że zmiana przyzwyczajeń jest możliwa. Wszystkim uczestnikom, a także rodzicom i nauczycielom mobilizującym dzieci do udziału w akcji, gratuluję zaangażowania w międzyszkolną rywalizację i trafnego wyboru – zdrowego stylu życia. Aktywność fizyczna sprzyja nie tylko poprawie kondycji, ale pomaga naładować organizm pozytywną energią i dobrym humorem. Życzę, żebyście równie aktywnie i radośnie spędzili zbliżające się wakacje – mówi Prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
Dodatkowe wyróżnienie otrzymały trzy klasy z największą frekwencją:
- Klasa 5A z Zespołu Szkół nr 5 im. Józefa Rymera w Rybniku (dz. Niedobczyce)
Frekwencja: 83,6%; nagroda: Wejściówki na spektakl w Teatrze Ziemi Rybnickiej
- Klasa 3A ze Szkoły Podstawowej nr 28 im. A. Szewczyka w Rybniku (dz. Kamień)
Frekwencja: 83,4% nagroda: wejściówki do Zabytkowej Kopalni Ignacy
- Klasa 3A ze Szkoły Podstawowej nr 13 im. Bohaterskich Harcerzy Rybnika-
Chwałowic. Frekwencja: 76,2%; nagroda: wejściówki do Edukatorium Juliusz
– Cieszy fakt, że frekwencja wzrasta z roku na rok. Przybywa szkół biorących udział w akcji, dzieci dojeżdżających do szkoły na dwóch kółkach i rejestrowanych przejazdów. Udział w VII edycji kampanii wzięło 27 szkół i 340 klas. W sposób aktywny do szkół dojeżdżało ponad 3 tys. dzieci. Łącznie zrealizowano ponad 67 tysięcy przejazdów. Aż 405 dzieci ze wszystkich szkół, które brały udział w akcji, osiągnęło 100% frekwencję, to znaczy dziennie dojeżdżało do szkoły na rowerze lub hulajnodze. Co równie ważne, sporo dzieci aktywnie dojeżdża do szkoły nie tylko podczas Rowerowego Maja, ale codziennie – wskazuje Łukasz Karbowiński, oficer rowerowy Miasta Rybnika z Rybnickich Służb Komunalnych.
Ludzie
Prezydent Rybnika
Lewaki z Rybnika zamiast zapewnić dojazd dzieciakom do szkoły to ich obowiązek ustawowy wymyślili akcje gdzie nagroda to 3 tys śmiechu warte powinno być 300 tys i tak mniej niż zapewnienie dojazdu tych dzieciakow