Było porsche, jest wrak. Wodzisławscy strażacy interweniowali w Odrze
Wieczorna przejażdżka zamieniła się w koszmar, kiedy samochód stanął w płomieniach. Szczęśliwie kierowca szybko opuścił pojazd i wezwał na pomoc strażaków. Pojazd jednak spłonął doszczętnie, straty są ogromne.
OSP Syrynia
150 tysięcy złotych - to wartość pojazdu, który spłonął w poniedziałek po 20:00 w Odrze, w gminie Gorzyce. Pojazd zapalił się prawdopodobnie na wskutek zwarcia w instalacji elektrycznej pojazdu. Kierowca Porsche Cayman, mieszkaniec powiatu wodzisławskiego, opuścił samochód i wezwał strażaków, na miejsce pojechały cztery zastępy, w tym dwa OSP. Z samochodu jednak niewiele pozostało, uległ całkowitemu zniszczeniu. Działania na miejscu zakończyły się po dwóch godzinach.
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON