Nędza pożegnała Joachima Halfara. Strażak odszedł na wieczną służbę
Społecznika znanego w całej Nędzy pożegnano w czwartek 31 sierpnia.
Joachim Halfar zmarł w poniedziałek 28 sierpnia, w wieku 81 lat. Pogrzeb zorganizowano trzy dni później – 31 sierpnia w kościele w Nędzy. Zmarły spoczął na parafialnym cmentarzu.
J. Halfar znany był w całej gminie. W przeszłości był sołtysem Nędzy, wypełniał także mandat radnego gminy. Mocno związany ze strażą pożarną. - Z głębokim żalem informujemy że na wieczną służbę odszedł nasz wieloletni prezes, ale przede wszystkim nasz przyjaciel, nauczyciel, doradca - napisała jednostka z Nędzy na swojej facebookowej stronie.
Społecznik w 2019 roku, przy okazji 110-lecia OSP Nędza wspominał w rozmowie z Nowinami trudy ówczesnej służby. Powiedział nam wtenczas, że gdy rozpoczynał swą przygodę z miejscową jednostką, to ta dysponowała jelczem i żukiem, później dopiero sprowadzono z Niemiec dwa magirusy. - To był inny poziom techniki - tak opowiadał o zmianach. Następnie do jednostki trafił mercedes.
Joachim Halfar powiedział nam także, że kiedy rozpoczynał swą służbę w jednostce, dużo ludzi garnęło się do straży. - Jak zaczęliśmy budować straż tutaj, w Nędzy, to wiele osób się angażowało, m.in. hodowców gołębi, wszyscy przyczynili do tego - opowiadał, bo nowy budynek postawiono, kiedy ten poprzedni wyburzono.
Na 110-leciu nawiązał również do obecnych czasów, mówiąc nam: Widzę, że coraz to lepiej jest, bo i sprzęt jest nowy. Także myślę, że będzie jeszcze lepiej.