30 lat temu zginął na służbie. Wspomnienie policjanta z Rybnika, Dariusza Małowskiego
Sierżant Dariusz Małowski miał zaledwie 24 lata. Od czterech służył w szeregach mundurowych. Zginął na służbie w wypadku drogowym. W 30. rocznicę śmierci Śląska Policja publikuje wspomnienie sylwetki rybniczanina.
Urodził się w czerwcu 1969. Służbę w Policji rozpoczął 3 sierpnia 1989 r. Jako kursant oddziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
W latach 1991-1993 zajmował kolejno stanowiska: policjanta kompanii pogotowia policyjnego i patrolowania komendy rejonowej policji Rybniku oraz policjanta posterunku policji lokalnej w Niedobczycach Komendy Rejonowej Policji w Rybniku.
W dniu 4 marca 1992 r., ukończył kurs podstawowy w Wojewódzkim Ośrodku Szkolenia Policji w Katowicach.
Sierżant Dariusz Małowski w trakcie czteroletniej służby był pozytywnie oceniany przez przełożonych. Za nienaganną postawę i osiągnięcia był wyróżniany nagrodami pieniężnymi i urlopami nagrodowymi. Zdyscyplinowany, sumienny i koleżeński, w działaniach odznaczał się odwagą i zdecydowaniem.
6 września 1993 r. podczas pełnienia służby w patrolu zmotoryzowanym, w trakcie kontroli drogowej został potrącony przez samochód osobowy, którego kierowca nie zachował należytej ostrożności podczas manewru omijania. Funkcjonariusz poniósł śmierć na miejscu zdarzenia.
Awansowany pośmiertnie przez Ministra Spraw Wewnętrznych na stopień sierżanta policji.
źr. Śląska Policja, oprac. sqx