AKTUALIZACJA Wybuch przy Rymera w Radlinie. Nie żyje poszkodowany mężczyzna
Zakończyły się intensywne działania służb przy Rymera w Radlinie, po tym jak przed 14:00 doszło tam prawdopodobnie do wybuchu. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, jednak odleciał bez pacjenta. Nie udało się uratować życia poszkodowego mężczyzny.
W poniedziałek (11.09.) o 13:49 służby otrzymały zgłoszenie o prawdopodobnym wybuchu butli z gazem przy ulicy Rymera w Radlinie.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, do zdarzenia doszło podczas prac spawalniczych w garażu przylegającym do budynku jednorodzinnego. Reanimacja poszkodowanego mężczyzny nie przyniosła rezultatów.
Działania ratownicze zakończyły się o 16:40. Policja pod nadzorem prokuratury bada szczegółowe okoliczności i przyczyny zdarzenia.
Na miejsce zostali skierowani strażacy z JRG Rydułtowy i JRG Wodzisław Śląski oraz OSP Głożyny. W działaniach, wliczając również ratowników zabezpieczających miejsce lądowania śmigłowca, udział brało siedem zastępów straży pożarnej, a także pogotowie i policja.
Aktualizacja informacji dotycząca zdarzenia: Co się stało w warsztacie przy Rymera w Radlinie? Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia
Nie było wybuchu żadnej butli… sprawę bada prokurator
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie Zginął porządny człowiek
Coś więcej wiadomo? Mieliscie podać więcej info!
RiP niestety