Sesja o smrodzie i śmieciach. Prezydent Polowy zgłosił Empol do prokuratury, firma chce zmienić umowę o partnerstwie. Widmo podwyżki opłaty śmieciowej o 100%
Bez prezydenta miasta i prezesów spółek komunalnych odbyła się 13 września w magistracie sesja nadzwyczajna rady miasta w Raciborzu. Poświęcono ją problemowi odoru i napływowi śmieci na wysypisko na Dębiczu. Z liczną (brakło miejsc siedzących) grupą mieszkańców dzielnicy przyszła posłanka Gabriela Lenartowicz. Pojawili się też prezes SM Nowoczesna Taduesz Wojnar, radny powiatowy Tomasz Cofała i były wiceprezydent Michał Fita. - Jesteśmy zakładnikami wojny Miasta z Empolem - padło na koniec obrad.
Materiał wideo:
Polowy wyjechał do stolicy
Pierwszy zabrał głos II wiceprezydent Raciborza Dominik Konieczny. Powiedział, że gdyby odór zależał wyłącznie od miejskiego wysypiska, to smród byłby odczuwalny w sposób ciągły i nie byłoby tak, że nagle zaczyna śmierdzieć i po kilku godzinach przestaje.
- Ostatnio nawet o trzeciej nad ranem. Śmierdzi głównie w godzinach nocnych - podał wiceprezydent.
Zastępca prezydenta Dariusza Polowego oznajmił, że w urzędzie zebrano materiał dowodowy i włodarz wystąpił do marszałka województwa o przegląd ekologiczny na podst. art. 237 ustawy o ochronie środowiska.
Konieczny wytłumaczył, dlaczego na sesji nie ma jego szefa. Ten przebywał w środę 13 września w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska w Warszawie. Pojechał tam właśnie w sprawie odoru z Brzezia. Tu ze strony, rozczarowanej tą nieobenością, publiczności padło: a może prezydent tutaj powinien być z nami?
Ubojnia Majnusz wjeżdża na Dębicz
Wiceprezydent Konieczny poinformował, że 13 września prezydent Raciborza złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez firmę Empol, wskazując na źródło odoru, którym według niego są bioreaktory tej firmy.
Miejskie służby wykonały dokumentację zdjęciową z drona fotografując Empol i jego plac składowy. Według Koniecznego na tym placu powinny być przesypywane pryzmy odpadów. Tak wynika zarówno z technologii, jak i z umowy partnerskiej.
- Odpady mają leżakować tam 4 tygodnie i cały ten plac powinien być zajęty pryzmami, wysokimi na 3 metry. Plac jest pusty. Zdjęcia są z różnych dat. To wskazuje na niedotrzymanie reżimu technologicznego - przekazał D. Konieczny.
WIDEO: GABRIELA LENARTOWICZ O KONTROLI POSELSKIEJ
Następnie zastępca przedstawił "Studium manipulacji: ubojnia Majnusz". Tak tłumaczył, jak są rozpowszechniane - jego zdaniem niesprawdzone informacje i plotki na temat źródła odoru.
- Na grupie whatsapp mieszkańców Brzezia, pojawiły się wpisy, że transport z ubojni wjechał na teren wysypiska. Wskazano, że są świadkowie, podano numer samochodu. My mamy monitoring i ten samochód nie wjechał do spółki tylko do Empolu, nie na naszą wagę, ale do instalacji RIPOK. Fałszywa była ta plotka, bo okazało się, że tym samochodem przywieziono stalowe pręty - opowiadał D. Konieczny.
Jego wystąpienie wzburzyło zebranych mieszkańców, bo publicznie zaprezentowano korespondencję prywatnej osoby, z podaniem jej numeru telefonu. - Zrobiono tu to samo, co zrobił zdymisjonowany minister zdrowia Niedzielski - stwierdził Radosław Łazarczyk. Przybyli do urzędu skomentowali wystąpienie wiceprezydenta jako żałosną prezentację.
Poniżej do ściągnięcia prezentacja przygotowana w urzędzie miasta.
Pobierz Analiza sytuacji odorowej final_compressed (1).pdf (format pdf, rozmiar ~1.92 M)Strażak co wzniecił pożar
- Smród jest realny - przyznał Dominik Konieczny, dodając, że współczuje sąsiadom z Brzezia i sam jest dotknięty tą sytuacją. Stwierdził też, że całość działań w sprawie odorów to jakaś intensyfikacja smrodu, dość dziwna. Określił ją jako zaplanowaną akcję polityczną. Wzbudziło to śmiech w sali i oklaski. - To który polityk nam smrodzi? - kpiono.
Poniżej do ściągnięcia pełna treść wystąpienia przygotowanego przez byłego prezydenta Raciborza.
Pobierz Składowisko.odt (format odt, rozmiar ~29.96 k)Konieczny wskazał, że wniosek o zwołanie sesji w sprawie odorów radny Mirosław Lenk konsultował z Tadeuszem Wojnarem i Romanem Majnuszem. Wojnara nazwał wieloletnim patronem i mentorem raciborskiej opozycji.
Zastępca prezydenta oznajmił, że umowa z Empolem z 2014 roku jest dla Miasta niekorzystna, bo urząd nie ma kontroli nad procesem, nie ma nań wpływu i on ubolewa, że tak się stało. Wspomniał, że Gmina mogła przed ośmiu laty zaciągnąć krdyt i sama wybudować RIPOK.
- Mielibyśmy wtedy kontrolę, a teraz jest inaczej. Tę sytuację zawdzięczamy tamtym decyzjom - ocenił Konieczny.
Byłego prezydenta Mirosława Lenka nazwał strażakiem-podpalaczem, który sprowadził Empol do Raciborza i wzniecił pożar, a teraz próbuje go gasić.
Sytuacja tak napięta, że potrzeba prokuratury
Radny Mirosław Lenk nie widział problemu, że tematy do sesji nadzwyczajnej dopracował z Romanem Majnuszem - liderem protestujących, prywatnie kolegą. Stwierdził, że martwi go manipulacja, jakiej dokonał wiceprezydent, by podważyć jego wiarygodność. - Nie miałem niczego do ukrycia - podkreślił.
Lenk stwierdził, że ani jedna instalacja do przyjmowania śmieci nie jest komunalna w Subregionie Zachodnim - wszystkie są prywatne.
- Mamy wpływ na poziom opłat w tym systemie, może za mały wpływ na całość działalności RIPOK-a, ale uzyskaliśmy jasny sposób określania ceny za zagospodarowanie jednej tony odpadów. Pan Konieczny chwalił ten system swego czasu, ale później wszystko, co robi Lenk jest złe. Partner prywatny nie robi niczego za darmo, a ryzyka trzeba było rozłożyć na dwie strony - wyjaśniał radny Lenk.
- Odór nie ma barw politycznych. Ja nigdy nie mówiłem, że z Empolu nie śmierdzi, identyfikowaliśmy źródło odoru stamtąd. Prowadzono rozmowy z Empolem, stosowano środki, wskazano potrzebę zmiany technologii, hermetyzację. Mija 5 lat kadencji i co zrobił w tym czasie prezydent Polowy z odorem? Dziś złożył wniosek do prokuatury? Bo sytuacja jest tak napięta, że nie da się nic zrobić. Po co jedzie do GIOŚ? Nie bardzo wiem. Pracuję w odpadach, posiadam jakieś pojęcie - kontynuował Lenk. Kontrole zarządzone przez włodarza uznał za zbędne marnowanie publicznego grosza. - Co one dały? Wiedzę, że śmierdzi. Wy to wiecie za darmo - zauważył Lenk zwracając się do mieszkańców.
Lenk oznajmił także, że w 2022 roku trafiło na składowisko 37 tys. ton odpadów, z czego 19 tys. przez instalację RIPOK, a reszta z instalacji spoza miasta.
Powietrze szczypie
Po tym wystąpieniu przemawiał w imieniu mieszkańców Roman Majnusz. Przytoczył wpisy z komunikatora, gdzie mieszkańcy porównali odór do broni chemicznej. - Powietrze szczypie. Fetor dostaje się przez kominy i wentylację - pisali w internecie.
Raciborski przedsiębiorca przekazał, że śmierdzi od godziny 18-19-tej aż do samego rana. - Co nas zdumiało, to po kilkanaście tirów z odpadami dziennie przyjeżdżających na składowisko - mówił Majnusz. Towarzyszący mu mieszkańcy wołali do wiceprezydenta, by ten się obudził, że powinno mu być wstyd.
- Pytaliśmy prezydenta, czy prawdą jest, że Raciborskie Centrum Recyklingu podpisało umowy na przywóz odpadów z całej Polski, ale na te pytania nie ma odpowiedzi. Słyszymy tylko, że śmieci przywozi Empol. Nie porozumieliśmy się z prezydentem. Próbowaliśmy przez radnych dowiedzieć się, co się dzieje na składowisku. Radny z Brzezia powiedział, że nam, że nie pomoże. Na komunikatorze podano nam, że winny tej sytuacji jest pan Lenk, bo 8 lat temu zawarł umowę z Empolem - kontynuował R. Majnusz.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Poseł na Sejm RP
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
samorządowiec, prezes SM Nowoczesna
Uważajcie na tego Majnusza. Jego Twarz jest bardzo podobna do facjaty Wojnara, to koledzy. Zwalniać chce nie swoich ludzi, wszystko nakręca, na płotach wiesza u siebie jakieś protestsongi. Nikt inny tego nie robi! Nie można mu wierzyć!
Co ciekawe – w Wiedniu działają aż cztery zakłady termicznego przekształcania odpadów!
Dlaczego w centrum Wiednia może działać i działa spalarnia śmieci a np. w Raciborzu w tzw. dzielnicy prezydenckiej, czyli na Ocicach, gdzie mieszka i Polowy i Lenk nie może być spalarni śmieci? Zacytuję z jednego z artykułów kawałek tekstu: "Wiedeńczycy są bardzo dumni ze swojej spalarni i jest ona opisana właściwie w każdym przewodniku turystycznym. Mimo, że eksploatowana jest od ponad 30 lat, nadal łączy nowoczesną technologię, sztukę i ideę ekologii. Zakład znajduje się zaraz przy przystanku metra Spittelau, a wokół umiejscowionych jest kilka punktów odpoczynku, z których korzystają odwiedzający."
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Gabrynia Nicnierobicz przyszła na protest ze świeczką, kolejny na którym chciała by się wybić?
Żadna spalarnia zapomnij. Szkoda, że jak w mieście Smierdzi i dusi ale smogiem to nikt się tym nie umie zająć. Nie pojedzie do Warszawy nie zrobi sesji nadzwyczajnej. Co ich to interesuje, że ich i innych smog zabija? Brak świadomości. Obojętność. Prezes Wojnar robi się za obrońcę środowiska. Ha ha ha. Daj Pan spokój jak Pan prezes był 20 lat w radzie miasta to wtedy problemu smogu nie było. Powinien odejść na polityczną emeryturę bo nic konstruktywnego nie potrafi dać oprócz atakowania politycznych przeciwników.
Uważam, że sprawa jest bardzo poważna, w sprawę zaangażowali się ludzie, którzy udowodnili, że potrafią. Trzeba na nich wywrzeć większą presję by oni zmusili Polowego do zaprzestania przywożenia na składowisko śmieci spoza miasta. NATYCHMIAST do ODWOŁANIA !!! Polowy to nie jest typ fightera, pamiętacie jak wiele razy zachował się jak tchórz? Np. odmówił udziału w debacie. trzeba go zepchnąć do narożnika.
Jeśli prawdą jest, że na wysypisko, które należy do miasta, przyjeżdża tyle aut spoza Raciborza, a umowa społeczna była taka, że śmieci mają być tylko z Raciborza, to chyba trzeba to zablokować? Brakuje Wam jajec, by to zrobić? Drugie pytanie, ile wysypisko zarabia na tych "dodatkowych" śmieciach spoza Raciborza? Ile to jest, jakie to sumy i gdzie te pieniądze są? Może trzeba je zainwestować w zmianę lokalizacji wysypiska albo w spalarnię śmieci?
Ignoranctwo i tchórzostwo
@~do_MichalGR (193.169. * .48)
Dlatego Gabi Nicnierobicz nie wejdzie do Sejmu, bo takich jak Ty jest coraz mniej. Ja mam 25 lat, a Ty po 50tce. Czas pokaze kto jest w zyciu bardziej zaradny, a kto ten "glupi" :)
Prezydent zamiast na sesji to jest na plakatach. Taka jego wartość. Wczoraj pokazał swój brak szacunku nie pojawiając się na sesji w tak ważnym temacie. Ciekawe kiedy odpowiecie na pytania dotyczące syfu, który z Prezesem zwozicie, robiąc przy tym miliony na krzywdzie mieszkańców. Empol śmierdzi, ale Wasza działalność bardziej. I kto to jest do k**** nędzy Jabłoński?
Moim zdaniem Empol przez zaniedbania w swojej instalacji chce odrobić utracone zyski z odbioru odpadów w Raciborzu.
Dla wszystkich zainteresowanych jest oczywiste, że śmierdzi składowisko miejskie, na które od kwietnia przyjeżdżają tiry. Empol działa od lat, czasem śmierdziało, ale nigdy nie nie tak bardzo jak od kwietnia,
W tym samym czasie Polowy chwali się, że składowisko przynosi zyski, bezprawnie odmawia informacji o tym kto i co przywozi na składowisko i zrzuca winę na Empol.
W tym samym czasie seriami pojawiają się praktycznie identyczne komentarze chwalące Polowego i Jabłońskiego, zrzucające winę na Empol itd.. Dużo dziwnych zbiegów okoliczności proszę państwa.
Widać po składzie... Tadeusz, Cofała, Lenartowicz... Platforma na swoim smrodzie idzie do wyborów. Typowa polityczna zadyma jak zawsze.
MichalGR
twój komentarz potwierdza że tu komentują głupcy
jak kiedyś sam napisałeś
"Komentarze tutaj potwierdzają tezę, ze glupich jest więcej niz mądrych."
@~MieszkaniecBrzezia (94.254. * .71)
Pewnie sie szczepiles jak byl kowid i siedziales potulnie w domu. Jesli miasto ma jakies dochody z tego to ok. Gorzej jesli robi to za free.
MichalGR
tu też komentujesz ?
Przecież sam napisałeś
"Komentarze tutaj potwierdzają tezę, ze glupich jest więcej niz mądrych."
Prawda jest jedna jest taka że okrutnie śmierdzi, pod osłoną nocy wjeżdżają nieoznakowane tiry i przywożą osady z całej Polski i to się odbije na wszystkich mieszkańcach Raciborza!!!
~Prosto, przeczytaj cały artkuł a nie wyciągaj z kontekstu. Wprowadzasz ludzi w błąd. Robisz to celowo?
No i takiego partnera Lenk wpuścił. Chce zmieniać metody w trakcie gry i szantażuje wyższymi opłatami. Brawo, co za mafia...
~AtoJezioroStanieTam
Majnusz jest mieszkańcem Dębicza, ma dojścia to całe szczęście próbuje z nich skorzystać. O jakich banerach piszesz? Tych na płotach odręcznie robionych przez mieszkańców dzielnicy?
Wybory idą to Gabi Nicnierobicz sie ukazuje. Polowy cyka foty z Jabłońskim. Nigdy nie zrozumiem upolityczniania sie na szczeblu lokalnym.
Prezydent ani Prezes wysypiska nie przyszedł na tak istotne spotkanie w sprawie problemu mieszkańców, ale za to bardzo dobrze mu idzie wypowiadanie się poprzez klakierów w komentarzach.
Właśnie widzimy jak nas reprezentuje. Zwożąć 30 000 ton rocznie osadów na wysypisko. Empol było czuć sporadycznie. Wysypisko śmierdzi w tym roku codziennie. Ciekawe skąd taki skok zysków spółki. Proszę Państwa 50% ! Do tegoc chcą budować kolejne kwatery żeby pomieścic 90 000 ton rocznie. Wszystko zostało poruszone na sesji.
Cztery godziny gadaniny i jaki efekt? Groźba firmy, że się wypisuje i mając swój ripok będzie dyktowała raciborzanom ile mają jej płacić. Oni chcą współpracować, ale na swoich warunkach. Dają taką propozycję nie od odrzucenia. Kogo ma reprezentować prezydent? Mieszkańców czy firmę? Znamienne, że radni w zasadzie to nic nie powiedzieli, tylko poskarżyli się, że prezydent nie traktuje ich jak kawaler panienkę na zolytach.
No właśnie, firma Empol trafiła do Raciborza za rządów Lenka i Wojnara. To Lenk i Wojnar odpowiadają za lokalizację RIPOKU. Ciekawe czy się wtedy zastanawiali nad inną lokalizacją?
Klakierzy Prezydenta wystartowali z komentarzami. Sesję można zobaczyć online i samemu wyciągnąć wnioski. Gorąca zachęcam, aby nie kształtować swojego zdania poniższymi komentarzami tylko zdrowym rozsądkiem. Sesja jest dostepna na serwisie esesje Racibórz. Nie wyślę linka, ponieważ nie można ich dodawać w komentarzu.
Lenk to nie tylko strażak - podpalacz, on działa dziwnie jak jakiś sprzedawca garnków, który bez krempacji wspiera nie miejskie spółki, tylko konkretną firmę, którą ściągnął do Raciborza. To wygląda na zabieg oczywisty, a twarze wokół niego tylko to potwierdzają. To grupa, która trzymała samorząd i bardzo chce wrócić do określonych biznesików…
Jeśli śmierdzi z instalacji firmowej to zróbcie porządek z firmą a nie pozwalajcie na jej rozbudowę. To takie proste.
Wojnar, Lenartrowicz, Lenk, Majnusz, Markowiak... jaka znana "śmietanka z betonu"... No to teraz szybko: "to nie jest akcja polityczna" i "nam nie chodzi o sprzedanie wysypiska prywatnej firmie", "nam chodzi o dobro mieszkańców"... A wszystkie banery na Brzeziu należą do jednego faceta, najbogatszego w mieście... Dawać, szybko, szybko...