Śląski patrol: W samochodzie przewozili broń palną, amunicję, narkotyki i skradzione rzeczy
Potrącenie na oznakowanym przejściu dla pieszych - od tej wiadomości rozpoczynamy kolejny śląski patrol. Czytaj również o odzyskaniu ponad 700 tysięcy złotych, które miały trafić na konto oszustów, a także o zatrzymaniu dwóch mężczyzn, którzy wieźli broń i narkotyki.
Gliwice - Piesza potrącona na przejściu
Przy ul. Armii Krajowej w Pyskowicach doszło do potrącenia pieszej. Poszkodowana przechodziła na oznakowanym przejściu. Z obrażeniami trafiła do szpitala.
43-letnia kierująca renaultem, jadąca ul. Armii Krajowej w Pyskowicach, na oznakowanym przejściu dla pieszych potrąciła 76-latkę. W momencie zderzenia pokrzywdzona znajdowała się centralnie przed maską samochodu. Pokrzywdzona doznała obrażeń ciała, została przewieziona do szpitala. Kierującej zatrzymano prawo jazdy. Wstępne ustalenia nie wskazują, aby jechała szybko, jednak nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego doszło do zdarzenia. Postępowanie prowadzi Wydział Kryminalny KMP Gliwice.
Piesi stanowią jedną z najbardziej zagrożonych wypadkami grup uczestników ruchu drogowego. Często do zdarzeń z ich udziałem dochodzi właśnie na przejściach dla pieszych. Dlatego każdy kierujący powinien mieć świadomość, że zbliżając się do pasów, powinien zachować szczególną ostrożność i bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa pieszemu.
Jaworzno - Policjanci odzyskali ponad 700 tysięcy złotych, które miały trafić na konto oszustów
Do jaworznickiej komendy zgłosił się 25-letni mieszkaniec Imielina, który powiadomił policjantów, że padł ofiarą oszustwa. Mężczyzna zainteresował się ogłoszeniem sprzedaży samochodu klasy premium w atrakcyjnej cenie, zamieszczonym na jednym z internetowych portali ogłoszeniowych. Po nawiązaniu kontaktu telefonicznego ze sprzedającym mężczyzna otrzymał informację, że pojazd jest do odbioru na terenie Niemiec. Został poinformowany, że ewentualna zapłata miałaby nastąpić po jego obejrzeniu i sprawdzeniu w Niemczech. Sprzedawca w ten sposób uśpił czujność mężczyzny.
Pokrzywdzony wysłał do Niemiec przedstawiciela swojej firmy, aby ten sprawdził samochód i doprowadził do finalizacji transakcji. Na miejscu pracownik pokrzywdzonego obejrzał auto i sprawdził dokumenty. Wszystko wydawało się prawidłowe i legalne. W związku z tym kupujący przelał na konto sprzedającego 770.550 złotych. Niestety po dokonaniu przelewu kontakt z wystawcą ogłoszenia "urwał się", a odbiór pojazdu był niemożliwy.
Jak się okazało, właścicielem samochodu była inna firma, a sprzedającym był nieuczciwy pośrednik. W efekcie mężczyzna stracił pieniądze, a za zapłatę nie otrzymał samochodu. Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą jaworznickiej komendy po uzyskaniu zawiadomienia, niezwłocznie skierowali wniosek do Dyrektora Zespołu Bezpieczeństwa Związku Banków Polskich, w celu zablokowania przelanych środków oraz wszczęli śledztwo w tej sprawie. W wyniku szybkich działań mundurowi odzyskali ponad 700 tysięcy złotych należące do zgłaszającego. Czynności w tej sprawie prowadzi również policja niemiecka, która dąży do ustalenia sprawcy tego przestępstwa.
Pamiętajmy, że za atrakcyjną ceną towaru może kryć się próba oszustwa! Apelujemy o zachowanie ostrożności i dokładne sprawdzanie wiarygodności sprzedających. Oferty sprzedaży towarów w zaniżonej cenie, nieodpowiadającej wartości rzeczywistej, powinny wzbudzić naszą podejrzliwość. Przy zakupie samochodu zawsze należy dążyć do kontaktu osobistego i możliwości obejrzenia auta. Należy sprawdzić dokumenty pojazdu oraz numer vin. W żadnym wypadku nie należy wysyłać pieniędzy "z góry". Każdy sposób wywarcia na nas presji czasu, pośpiechu czy szybkiego sfinalizowania transakcji, powinien wzmóc naszą czujność.
Zawiercie - W samochodzie przewozili broń palną, amunicję, narkotyki i skradzione rzeczy
Policjanci operacyjni zawierciańskiego Wydziału Kryminalnego, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, ustalili, gdzie znajduje się dwóch mężczyzn, którzy posiadają nielegalne przedmioty. Kryminalni wiedzieli, że w samochodzie, którymi poruszali się dwaj mieszkańcy Zawiercia, znajdują się narkotyki oraz broń palna. Stróże prawa potwierdzili tę informację. W jednym z mieszkań przy ulicy Paderewskiego w Zawierciu zastali 31-latka i jego 24-letniego kolegę. W zaparkowanym w pobliżu budynku fiacie policjanci ujawnili nieznaczne ilości środków psychoaktywnych.
Wstępne badania potwierdziły, że znalezione narkotyki to amfetamina i inna substancja psychoaktywna. Wewnątrz pojazdu, który należał do krewnej 24-latka, znajdował się także pistolet wraz z amunicją. Policjanci ujawnili także przedmioty, które zostały skradzione dwa dni wcześniej z jednego z mieszkań na terenie miasta. Mężczyźni zostali zatrzymani.
W toku prowadzonych czynności kryminalni ustalili, że zatrzymani wspólnie i w porozumieniu dokonali kradzieży z włamaniem. Taki właśnie zarzut usłyszeli podejrzani. 31-latek przyznał się do jego popełnienia. Natomiast 24-latek dodatkowo usłyszał kolejne zarzuty. Mężczyzna przyznał się do posiadania broni palnej z 24 sztukami amunicji, na którą nie miał wymaganego zezwolenia, a także do posiadania narkotyków. Starszy mieszkaniec Zawiercia został objęty policyjnym dozorem. W stosunku do młodszego zawierciański sąd zdecydował o 3-miesięcznym areszcie. Wczoraj 24-latek trafił do zakładu karnego.
Policja przypomina:
- Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
- Z karą do 8 lat pozbawienia wolności musi liczyć się ten, kto posiada broń palną lub amunicję bez wymaganego zezwolenia.
- Posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych zagrożone jest karą do 3 lat izolacji.