Pracownia bez kompromisu. Powstała w SP18 jako rycerski przyczółek w obronie przyrody
Szkoła Podstawowa nr 18 w Raciborzu jest trzecią placówką w mieście, w której powstała Zielona Pracownia. Na jej otwarcie 3 października przyjechała senator RP Ewa Gawęda i wiceprezes WFOŚ Adam Lewandowski. - Widziałam u dzieci zachwyt, gdy tu pierwszy raz weszły - przyznała nauczyciel biologii Sława Galińska.
Pracownia zyskała nazwę: Ekorycerze Obrońcy Przyrody. - To nawiązanie do patronów naszej szkoły, książąt raciborskich - mówił na otwarciu dyrektor Mariusz Kaleta. Rycerskością interesuje się od dawna. W latach 90. ubiegłego wieku współpracował z Radiem Vanessa, w którym współprowadził audycję Rycerze X Muzy.
O nowej pracowni w osiemnastce Kaletą powiedział, że to miła niespodzianka dla uczniów na początek roku szkolnego.
- Nowa pracownia poprawi jakość nauki i mam nadzieję, że przybędzie nam chętnych do konkursu przedmiotowego z biologii. Praca w niej pozwoli zrozumieć pewne aspekty przez doświadczenia i wykorzystanie sprzętu - oświadczył na oficjalnym otwarciu M. Kaleta.
Prezydent Raciborza Dariusz Polowy podkreślił, że to już trzeci taki projekt w mieście.
- Nie ma takiej drugiej, identycznej pracowni w całym województwie, nie ma kompromisów jeśli chodzi o wyposażenie, tu ukłon dla pana prezesa Lewandowskiego - oznajmił Polowy.
W swoim stylu zażartował, przedstawiając senator Ewę Gawędę. - To zacna osoba, która w oczach niektórych uchodzi za moją żoną, ale niestety nią nie jest - mówił włodarz. Dodał, że Gawęda jest osobą cudowną, ale posiada jedną wadę, bo nie mieszka w Raciborzu. - Racibórz zawsze jest w moim sercu - odparła senator i życzyła uczniom, by w pracowni zaczęli swą drogę do uzyskania dyplomu z medycyny czy biotechnologii. - Śląsk kojarzy się ze smogiem, z brudem, ale już tak nie jest. Dzięki takim pracowniom i dzięki wam będzie czyściejszy, ekologiczny - stwierdziła pani senator.
WIDEO: SENATOR Z PREZYDENTEM OTWIERAJĄ ZIELONĄ PRACOWNIĘ W SP18
Gości wprowadziła do nowej pracowni Sława Galińska, którą wspólnie z Małgorzatą Jakubowską naucza biologii w SP18.
- Czujemy się zobowiązani do obrony przyrody. Dzięki projektowi kupiliśmy mikroskop, na którym nauczyciel może pokazywać na tablicy to, co widzi na stoliku. Są też zestawy do badania powietrza, wody, gleby, kompasy, modele - komórki zwierzęcej, roślinnej, DNA, anatomicznych części ciała człowieka. Weszliśmy też w posiadanie modelu cząsteczek chronicznych, stacji pogody. Zakupiono ponadto monitor interaktywny 75 cali i laptop - wyliczała zebranym Galińska.
- Widziałam u dzieci zachwyt, jak fajnie się tu czują, a to jest dla nas największa radość. Ta odmalowana sala, fototapety, szafki, blaty do mikroskopowania. To wszystko jest niezwykle ważne, aby było bezpiecznie. Podnosi komfort pracy i nauki - zapewniała doświadczona pedagog.
Zwróciła uwagę na pnie drzew. Nosili je nam, "na plecach" nasi dyrektorzy, żeby uczniowie umieli rozpoznawać drzewa polskich lasów - podkreśliła S. Galińska. Na koniec podziękowała prezydentowi za finansowanie dodatkowych zajęć z biologii w szkole, dzięki czemu działa tu kółko biologiczne.
Ludzie
Była senator.
no nareszcie odpowiedni ludzie w odpowiednim miejscu - pytanie siedzą czy się uczą ?
Co na to szanowna małżonka panaprezydentawłodarzaigłowy?