Śląsk musi stać się na nowo potęgą przemysłową
Zawsze byłem, jestem i będę z ludźmi i dla ludzi. Urodzony w Mikołowie inżynier górnik, od początku istnienia samorządów w Polsce jestem zaangażowany w rozwój naszego regionu. Kto mnie zna, ten wie, że nie odmawiam nikomu pomocy, a wszystkie rozpoczęte działania doprowadzam do końca.
Oprócz funkcji burmistrza łazisk Górnych i starosty mikołowskiego, pracowałem krótko na kopalni, 10 lat na elektrowni, byłem prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej „RAZEM” i Spółki Komunalnej PGKiM w Łaziskach. Coś pożytecznego z tego zostało- dziesiątki mieszkań komunalnych i socjalnych w Łaziskach, 55 mieszkań TBS, osiedle domków na Damrota w Mikołowie, ośrodek Żabka, hala MOSiR, rozpoczęcie przedszkola na Bradzie i budynku Polonii, kilometry kanalizacji, dróg, chodników, oświetlenia w tym na DK81. Remonty kompleksowe szkół, budowa Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Mikołowie.
Nie mogę pominąć walki (udanej!) o utrzymanie istnienia KWK „Bolesław Śmiały” i Huty „Łaziska”, a oba zakłady wisiały „na włosku”. Ale są też sprawy, których nie widać i które nie mają ceny. To pomoc niezliczonej liczbie mieszkańców naszego powiatu, czasem konkretna, czasem wskazanie właściwej drogi, a niekiedy po prostu dobre słowo i pocieszenie w trudnej sytuacji.
Kandyduję do Sejmu, ponieważ uważam, że Śląsk musi stać się na nowo potęgą przemysłową, po to, żeby Polska energetyka stała się nowoczesna, po to, żeby zmiany, jakie zachodzą w energetyce, stały się szansą dla Śląska, a nie zagrożeniem. Jeżeli to Koalicja Obywatelska wygra wybory, Ministerstwo Przemysłu będzie miało siedzibę na Śląsku, 82 mld euro zostanie przeznaczonych na transformację energetyczną, grunty ze Spółki Restrukturyzacji Kopalń zostaną przekazane samorządom. Zostaną także odblokowane inwestycje w energetykę na Śląsku, bloki energetyczne będą zmodernizowane aby produkować tani prąd, 10 mld złotych trafi na remonty mieszkań gminnych i rewitalizację budynków. I w końcu, językowi śląskiemu zostanie nadany status języka regionalnego.
Chcę w Sejmie walczyć o polską energetykę opartą na śląskim węglu. Nowe, odnawialne źródła energii oczywiście też, ale rezygnowanie z górnictwa tylko po to, aby spełnić mrzonki unijnych ideologów, jest nieodpowiedzialne, niegospodarne i nie mające nic wspólnego z solidarnością społeczną i zrównoważonym rozwojem. O tym chcę mówić w Sejmie i nie ma to dla mnie znaczenia, z której strony będą gwizdać, a z której klaskać.
Materiał sfinansowany przez KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL ZIELONI
Ogłoszenie wyborcze