Kandydat w wyborach zdobywa tysiące głosów, ale nie wchodzi do Sejmu. Wyjaśniamy, jak działa metoda D'Hondta
Kto wygrywa wybory parlamentarne? W przypadku Senatu sprawa jest prosta, bo Polska została podzielona na 100 jednomandatowych okręgów wyborczych. W każdym okręgu wygrywa kandydat, który zdobędzie najwięcej ważnych głosów. W przypadku wyborów do Sejmu sytuacja jest bardziej skomplikowana z uwagi na ordynację proporcjonalną opartą na metodzie D'Hondta.
![Kandydat w wyborach zdobywa tysiące głosów, ale nie wchodzi do Sejmu. Wyjaśniamy, jak działa metoda D'Hondta](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2023/10/11/224505_1697012408_71585400.webp)
Jeśli mowa o wyborach do Sejmu, to Polska jest podzielona na 41 okręgów wyborczych, w których wybieramy od 7 do 20 posłów. W naszym okręgu wyborczym wybieramy 9 posłów. Łącznie w Sejmie zasiada 460 posłów.
W podziale mandatów uczestniczą komitety wyborcze, które w skali kraju uzyskały 5% poparcia (lub 8% poparcia w przypadku koalicji). Wyjątkiem są komitety wyborcze mniejszości narodowych, których nie obowiązują progi wyborcze (w praktyce do Sejmu dostaje się zazwyczaj 1 przedstawiciel Mniejszości Niemieckiej).
Krok 1. Podział mandatów pomiędzy komitety metodą D'Hondta
Podział mandatów opiera się na metodzie D'Hondta. Poniżej prezentujemy sposób działania tej metody na podstawie wyników wyborów w 30. okręgu wyborczym w 2019 roku. Wybieramy w nim 9 posłów. Liczba posłów wybieranych w danym okręgu jest o tyle istotna, że odzwierciedla liczbę dzielników w metodzie D'Hondta.
Aby ustalić liczbę mandatów zdobytych przez komitetety wyborcze, liczbę głosów oddanych na poszczególne komitety dzielimy kolejno przez 1, 2, 3 itd. aż do 9. Kolejnym krokiem jest wybór 9 (bo tylu wybieramy posłów) najwyższych wyników dzielenia. W poniższym przykładzie podkreśliliśmy je i zaznaczyliśmy zielonym kolorem (jeśli czytasz ten artykuł na telefonie i tabela nie wyświetla się w całości, ustaw telefon w pozycji poziomej)
komitet wyborczy | liczba głosów | dzielnik | ||||||||
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | ||
PiS | 161 160 | 161 160 | 80 580 | 53 720 | 40 290 | 32 232 | 26 860 | 23 023 | 20 145 | 17907 |
KO | 92 493 | 92 493 | 46 247 | 30 831 | 21 123 | 18499 | 15 416 | 13 213 | 11 562 | 10 277 |
SLD | 32 300 | 32 300 | 16 150 | 10 767 | 8 075 | 6 460 | 5 383 | 4 614 | 4 037 | 3 589 |
Konfederacja | 23 939 | 23 939 | 11 970 | 7 980 | 5 985 | 4 788 | 3 990 | 3 420 | 2 992 | 2 660 |
PSL | 18 116 | 18 116 | 9 058 | 6 038 | 4 529 | 3 623 | 3 019 | 2 558 | 2 265 | 2013 |
Bezpartyjni samorządowcy | 5 128 | 5 128 | 2 564 | 1 709 | 1 282 | 1 026 | 855 | 733 | 641 | 570 |
Komitety, które w powyższej metodzie uzyskały 9 najwyższych wyników dzielenia otrzymują odpowiednią liczbę mandatów poselskich. W 2019 roku było to 5 mandatów w przypadku PiS, w przypadku KO 3 mandaty, a w przypadku SLD 1 mandat.
Pozostałe komitety nie otrzymały mandatów, choć wyniki Konfederacji i PSL nie były najgorsze - Konfederacja 7,17% głosów, PSL 5,64% głosów, Bezpartyjni Samorządowcy 1,54% głosów.
Krok 2. Przypisanie mandatów do kandydatów z największą liczbą głosów
Mandaty otrzymują kandydaci z największą liczbą głosów na danej liście. Nie ma znaczenia, z którego miejsca kandydowała dana osoba. Ważne jest, ile głosów zdobyła. Kandydaci z dalszych miejsc mogą przeskakiwać tych z wyższych miejsc, jeśli tylko zdobędą więcej głosów. W wyborach w 2019 roku wyglądało to następująco:
Prawo i Sprawiedliwość:
- Bolesław Piecha - 38 809 głosów
- Michał Woś - 37 763 głosy
- Adam Gawęda - 26 291 głosów
- Teresa Glenc - 14 274 głosy
- Grzegorz Matusiak - 11 195 głosów.
Warto zauważyć, że Teresa Glenc kandydowała z 7. miejsca na liście, jednak otrzymała na tyle dużo głosów, że prześcignęła kandydatów wyżej rozstawionych, na których oddano mniej głosów i którzy ostatecznie nie dostali się do Sejmu - Czesława Sobierajskiego (numer 3. na liście PiS, 3 907 głosów) i Katarzynę Dutkiewicz (numer 6. na liście PiS, 3 710 głosów).
Koalicja Obywatelska:
- Marek Krząkała - 33 962 głosy
- Krzysztof Gadowski - 18 799 głosów
- Gabriela Lenartowicz - 11 838 głosów
Sojusz Lewicy Demokratycznej:
- Maciej Kopiec - 14 973 głosy
Czy kandydat, który zdobył więcej głosów, może nie wejść do Sejmu? Tak!
Taka sytuacja miała miejsce w 2015 roku, gdy do Sejmu dostali się Teresa Glenc (6 354 głosy) i Czesław Sobierajski (5 014 głosów ) z PiS, choć mieli mniej głosów od Henryka Siedlaczka (7 657 głosów) i Ryszarda Zawadzkiego (6 727) z PO. Więcej głosów od Czesława Sobierajskiego miał również Mirosław Duży z PO(5 053). Mimo to, Siedlaczek, Zawadzki i Duży nie weszli do Sejmu, a weszli kandydaci PiS z mniejszą liczbą głosów.
Stało się tak dlatego, że suma głosów oddanych na listę PiS (114 799 głosów) zapewniła tej partii 5 mandatów przy podziale metodą D'Hondta, podczas gdy PO (70 188 głosów) wywalczyła 3 mandaty.
Ludzie
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2015/09/15/204_1442322774_98315000.webp)
były poseł i senator
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2022/10/13/28_1665655726_40182600.webp)
Polityk Prawa i Sprawiedliwości, były europoseł i senator, aktualnie poseł.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2018/12/04/261_1543936971_38423900.webp)
Były poseł na Sejm RP, polityk Prawa i Sprawiedliwości, obecnie doradca wojewody
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2015/02/19/73_1424332797_09619500.webp)
Poseł na Sejm RP
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2024/05/21/115_1716304026_38204200.webp)
Poseł na Sejm RP
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/41.webp)
Były poseł na Sejm RP, radny sejmiku śląskiego, senator XI kadencji
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2018/11/28/201_1543399888_55699900.webp)
samorządowiec i polityk, obecnie prezes Fundacj Elektrowni Rybnik
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/114.webp)
Poseł na Sejm RP
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2020/02/23/360_1582447720_15384000.webp)
Senator, wcześniej poseł na Sejm RP.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/120.webp)
Poseł na Sejm RP, polityk Platformy Obywatelskiej.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2020/03/13/208_1584139367_67928700.webp)
Poseł na Sejm RP
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/113.webp)
Ryszard Józef Zawadzki (ur. 24 sierpnia 1951 w Nysie) – polski polityk, nauczyciel i samorządowiec, poseł na Sejm VI i VII kadencji.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/87.webp)
Była posłanka na Sejm RP.
Możnaby zrobić jednomandatowe okręgi ale z założeniem, że mieszkańcy danego okręgu w KAŻDEJ chwili mogą odwołać swojego posła (na posyłki), jeśli nie realizuje ich postulatów. Szybkie referendum zawsze ważne (na wzór szwajcarski)...
Ale to takie marzenia, bo międzynarodowi banksterzy mieliby problem z budową światowego obozu koncetracyjnego, zwanego nwo.
@op - myślenie nie boli. W okręgach jednomandatowych zwycięzca bierze WSZYSTKO. A to oznacza, że bardzo wiele ludzi nie ma swych przedstawicieli. Metoda D'Hondta doskonała nie jest, ale nie ma doskonałych ordynacji wyborczych. A lepsze są te, które starają się w miarę proporcjonalnie przydzielać mandaty według liczby uzyskanych przez dany komitet głosów, niż te, które wszystko dają zwycięzcy a przegranym nic.
@CentroprawicowyLiberał, proszę przeczytać uważnie artykuł. Podane nazwy komitetów odpowiadają tym z 2019 roku, bo taki przykład jest rozpatrywany do wyjaśnienia działania metody D'Hondta.
Droga Redakcjo, warto by poprawić w tym materiale nazwy komitetów wyborczych z SLD na Lewica a z PSL na Trzecia Droga.... Aktualnie to nieprofesjonalnie, tak jakbyście teaktowali nierówno komitety wyborcze...
Kukiz juz dawno proponowal wprowadzenie okregow jednomandatowych i po problemie,a tak tkwimy w patologi
pisowcy będą liczyć po swojemu... w końcu już zrobili tak, że rok ma 14 miesięcy
Bardzo zagmatwane