Piotr Masłowski już jest w ogródku, a senator Wojciech Piecha właśnie z niego wychodzi
Piotr Masłowski z Polski 2050 Szymona Hołowni cieszy się z wyników wyborów i ma nadzieję, że jutro będzie już pewne, że on sam wygrał wybory do Senatu. - To będzie świetny prezent dla mojej żony - dodaje. Tymczasem senator Wojciech Piecha oswaja się z myślą o emeryturze.
"To jest doskonała wiadomość dla nas wszystkich"
- Wyniki wyborów, nawet te cząstkowe, bardzo cieszą. To jest doskonała wiadomość dla nas wszystkich - mówi Piotr Masłowski z Polski 2050 Szymona Hołowni.
Wiceprezydent Rybnika jest również pozytywnie zaskoczony rezultatem Trzeciej Drogi, który okazał się lepszy od wewnętrznych sondaży tej siły.
Jednocześnie twierdzi, że przed nami "trudny czas formowania nowego rządu", a duży wpływ na przebieg tego procesu będzie mieć prezydent Andrzej Duda. - Zbudowanie stabilnego rządu będzie sporym wyzwaniem - zauważa P. Masłowski.
"PiS był nieaktywny w tej kampanii wyborczej"
Wiceprezydent Rybnika ubiega się o mandat senatora. Wiele wskazuje na to, że wygra te wybory. Co jego zdaniem zaważyło na takim obrocie spraw? - Moim zdaniem PiS był nieaktywny w tej kampanii wyborczej. Bolesława Piechę czy Wojciecha Piechę spotykam w terenie bardzo rzadko, a ja poświęciłem trzy tygodnie na to, żeby być wszędzie, gdzie tylko się da - mówi Piotr Masłowski.
Strategia ważniejsza od "hejtu"
Masłowski zachwala również współpracę z liderem listy Trzeciej Drogi w wyborach do Sejmu RP Łukaszem Osmalakiem, który wspomógł go w walce o mandat senatora na terenie powiatu mikołowskiego. - Łukasz Osmalak był moim pomostem na powiat mikołowski. Dzięki temu tam, gdzie w poprzednich wyborach wygrywał Wojciech Piecha, tym razem wygrałem ja - dodaje Piotr Masłowski.
Wiceprezydent Rybnika w rozmowie z Nowinami stwierdza, że musiał zastosować taką strategię, gdyż był świadomy, że nie będzie mieć wsparcia rybnickich mediów. - Wiedziałem, że ze strony rybnik.com.pl hejt się będzie na mnie lał. Musiałem budować inną strategię i ona się sprawdziła - kończy Piotr Masłowski.
"Wątpię, żeby udało się znaleźć kogoś do koalicji"
Wojciech Piecha mówi, że wynik wyborów jest pochodną ogólnych zmian preferencji politycznych w społeczeństwie oraz bardzo wysokiej frekwencji. Senator z Rybnika uważa, że na wybory obywateli wpływ miały również ciągłe konflikty, pandemia COVID-19 oraz wojna na Ukrainie.
- Wygraliśmy, ale nie w takim wymiarze, żebyśmy mogli samodzielnie rządzić. Raczej wątpię, żeby udało się znaleźć kogoś do koalicji
- mówi Wojciech Piecha.
Piecha pogratuluje Masłowskiemu
Senator Wojciech Piecha uważa, że jego wynik w 73. okręgu wyborczym "również nie jest najlepszy". Mimo to nie ma sobie nic do zarzucenia. - Zrobiłem wszystko co mogłem, na co pozwalało mi prawo. Moja kampania wyborcza nie była mała, ale niestety preferencje wyborcze są takie, a nie inne. Z tym się nie da walczyć - mówi Wojciech Piecha.
Wojciech Piecha liczy się z porażką w wyborach do Senatu. Zapowiada, że pogratuluje Piotrowi Masłowskiemu wygranej, gdy ta będzie już oficjalna.
Jakie ma plany po wygaszeniu mandatu senatorskiego? - Jestem już emerytem, dlatego zamierzam trochę na niej odpocząć. Nie wiem, czy będę planował pozostać w lokalnej polityce - kończy Wojciech Piecha.
Zobacz również:
Ludzie
Polityk Prawa i Sprawiedliwości, były europoseł i senator, aktualnie poseł.
Senator
Były senator
Poseł na Sejm RP